REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Uchwała ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II przyjęta przez Sejm

Oprac. Paulina Karpińska
Uchwała ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II przyjęta przez Sejm
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Podczas debaty o uchwale ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II posłowie PiS wyrażali sprzeciw wobec "niesprawiedliwych i szkodliwych działań" mających zniszczyć autorytet papieża. Z kolei opozycja wskazywała, że Sejm nie jest "sądem, ani obrońcą, ani adwokatem" oraz że potrzebne są badania archiwalne i prace historyczne.

Sejm przyjął uchwałę ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II

Zaczynem do podjęcia uchwały i całej debaty był reportaż "Franciszkańska 3" autorstwa Marcina Gutowskiego wyemitowany w TVN 7 marca. Wynika z niego jakoby papież Jan Paweł II wiedział o nadużyciach seksualnych księży i je ukrywał jeszcze zanim został głową Kościoła katolickiego. 

REKLAMA

Za uchwałą głosowało 271 posłów, 43 było przeciw, od głosu wstrzymało się 4 posłów. 142 posłów nie głosowało.

Uchwałę poparło 227 posłów klubu PiS, nikt nie był przeciw i nikt się nie wstrzymał od głosu; jedna posłanka nie głosowała. Za uchwałą była jedna posłanka klubu KO - Joanna Fabisiak; nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. 125 posłów klubu KO nie wzięło udziału w głosowaniu. Wszyscy głosujący posłowie Lewicy - 39 - opowiedzieli się przeciwko uchwale. Wszyscy głosujący posłowie Koalicji Polskiej-PSL (23 posłów) oraz Konfederacji (7 posłów) byli za przyjęciem uchwały. Jeden poseł koła Polski 2050 opowiedział się przeciwko uchwale; 5 nie głosowało. Uchwałę poparło 4 posłów Porozumienia, trzech z koła Kukiz'15 oraz trzech posłów koła Polskie Sprawy. Jedyny głosujący poseł koła Lewicy Demokratycznej był przeciwko uchwale, 2 nie głosowało. Dwóch posłów koła Wolnościowcy było przeciw uchwale (Artur Dziambor, Jakub Kulesza), a jeden wstrzymał się od głosu. Z sześciu głosujących posłów niezrzeszonych trzech poparło uchwałę, a trzech wstrzymało się od głosu.

 

Sejmowa debata na temat papieża Jana Pawła II w kwestii oskarżeń o ukrywanie pedofilii w Kościele

REKLAMA

Przed przyjęciem uchwały ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II w Sejmie odbyła się debata. Reprezentanci poszczególnych partii politycznych przedstawili stanowiska m.in. w kwestii roli jaką papież Jan Paweł II odegrał dla Polaków, czy o dopuszczeniu możliwości zbadania jego wiedzy o pedofilii w Kościele. Poniżej fragmenty wypowiedzi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Reprezentująca klub PiS Urszula Rusecka zaznaczyła, że w ostatnim czasie mamy do czynienia "z niespotykanym medialnym, agresywnym atakiem na papieża Jana Pawła II, naszego rodaka, świętego (...) Atak na papieża jako postaci ważnej dla naszego narodu, dla polskiego Kościoła i Kościoła na świecie. Atak na człowieka, ale również lub przede wszystkim, na jego nauczanie, szczególnie jako papieża rodziny. Atak na jego ogromny dorobek, potężne dziedzictwo zawarte w słowach, listach, dokumentach i encyklikach" - powiedziała.

 

Dodała, że PiS w tej uchwale "wyraża zdecydowany sprzeciw wobec niesprawiedliwych i szkodliwych działań mających w sposób celowy i zaplanowany uderzyć w Jana Pawła II, zniszczyć jego autorytet, stworzyć inny, nowy, kłamliwy wizerunek papieża. Spowodować, że nie będzie szanowany, a jego nauczanie będzie bezzasadne" - mówiła Rusecka. Zaapelowała też "do wszystkich Polaków w kraju i na świecie, do całego pokolenia JPII, do wierzących i niewierzących, którzy kochają i szanują ogromne dziedzictwo i zasługi wielkiego papieża, o podjęcie wszelkich działań w obronie naszego wybitnego rodaka".

 

Paweł Kowal (KO) podkreślił, że są postacie w dziejach narodu i państwa o szczególnym znaczeniu, które "organizują naszą zbiorową świadomość". "Z tej trybuny chciałbym was zapytać, zwracam się do tych, co tak chętnie dzisiaj wstają, coście zrobili z tym politycznym przesłaniem Jana Pawła II, które stąd padło w 1997 r. (...) Nie wystarczy wstawać i klaskać, trzeba pokazać swoim świadectwem, po której jesteście stronie" - powiedział.

 

"Posłuchajcie Episkopatu Polski w sprawie sytuacji w Archidiecezji Krakowskiej, o której mówią artykuły prasowe. Potrzebne są badania archiwalne i porządne prace historyczne, a nie wasze krokodyle łzy. Wy chcecie zapisać Jana Pawła II do PiS dzisiaj, wy nie chcecie go bronić, wasze działanie niczemu dobremu nie służy (...) Wy jesteście faryzeusze i dlatego my do waszej akcji się nie przyłączymy" - mówił Kowal.

 

W ocenie Joanny Scheuring-Wielgus (Lewica) Sejm nie jest "sądem, ani obrońcą, ani adwokatem". "Z jednej strony bronicie Karola Wojtyły, ale z drugiej oskarżacie dziennikarzy wolnych mediów (...) Nie można oskarżać dziennikarzy, którzy w swoim reportażu dają głos ofiarom" - wskazała. "W tej uchwale oskarża się niezależne i wolne dziennikarstwo, podważa ich rzetelność i wiarygodność, jednocześnie wyklucza się analizę krytyczną wobec Kościoła (...) My jako Lewica nigdy nie atakujemy ani wiary, ani ludzi wierzących, ale zawsze powtarzamy, że Kościół jest jedyną instytucją, która systemowo ukrywa księży-pedofili przenosząc ich z parafii do parafii. Nie można stać obojętnie przed czymś, o czym również mówią księża" - powiedział posłanka.

 

REKLAMA

Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza z Koalicji Polskiej, Jan Paweł II przywrócił "wiarę, nadzieję i miłość, dał szansę na wolną Polskę, (...) na demokrację, dał szansę na sprawiedliwość". "Nie byłoby wolnej Polski, nie byłoby wolnej Europy i nie byłoby wolnego świata bez Jana Pawła II (...) I o tym nie wolno zapomnieć, bo to jest nasze dziedzictwo, to jest nasz fundament, to jest to na czym się buduje państwo" - zauważył.

"I nie można zamknąć oczu na to, co jest złego. Pedofilia jest ohydną zbrodnią, tylko trzeba to zbadać. Czy dzisiaj hierarchia kościelna zrobiła wszystko - nie, musi zrobić więcej. Czy państwo zrobiło wszystko - nie, musi zrobić więcej. Czy archiwa powinny być otwarte - tak. To wszystko trzeba badać, ale historycy, w kontekście historii, momentu i tego, co się dzieje. I zadośćuczynić i przeprosić i się ukorzyć. (…) Będziemy stać po stronie wartości, będziemy stać po stronie pamięci, będziemy stać po stronie wielkości, świętości Jana Pawła II" - dodał.

 

Robert Winnicki podkreślił, że Konfederacja poprze uchwałę, ponieważ wiedzą, „jaką rolę Jan Paweł II odegrał w polskiej historii". "Wiemy, że Jan Paweł II to jeden z największych bohaterów naszej historii, jedna z największych postaci, która w ciemnych czasach komunizmu pomogła Polakom ocalić ich wolność, tożsamość, suwerenność" - zaakcentował.

 

"Jednocześnie chcemy powiedzieć, że przyjęcie tej uchwały nie oznacza naszego poparcia dla tego, w jakim stylu działa dzisiaj Kościół Katolicki, dla tego, w jaki sposób zachowuje się hierarchia (...) Mówimy o ogromnym rozczarowaniu Kościołem, który przez 30 ostatnich lat nie zrozumiał, nie wyciągnął lekcji i nie podjął reform, żeby nie iść drogą Kościoła na Zachodzie. Stajemy tutaj, jako obrońcy historycznej postaci wielkiego Polaka Jana Pawła II" - mówił poseł.

 

Według Pawła Zalewskiego (Polska2050) debata toczy się "w cieniu krzywdy, którą księża wyrządzili młodym ludziom, dzieciom, gdy ich krzywda powinna być dzisiaj najważniejsza". Jak mówił najważniejsze to oczekiwać, że "Kościół zadośćuczyni moralnie, ale także materialnie".

 

"Jan Paweł II mówił o godności każdego człowieka, to było wielkie przesłanie jego pontyfikatu i o prawdzie. Jeżeli myślimy dzisiaj o godności i prawdzie to musimy do tego dojść, ukazać fakty, o których dzisiaj mówią media, ale ukazać je w kontekście historycznym. Od tego są historycy, to jest wielkie zadania dla Kościoła, aby odsłonił swoje archiwa (...) Silnym narodem jest ten, który potrafi stanąć w prawdzie i z tą prawdą uczciwie, przyzwoicie, godnie sobie poradzić" - wskazał.

 

Stanisław Bukowiec (Porozumienie) podkreślił, że "pedofilia jako jedna z najbardziej ohydnych zbrodni powinna być surowo karana, nie ma też żadnego usprawiedliwienia dla tuszowania tego typu przypadków". "Jednak zarzuty wobec Jana Pawła II opierają się na jednostronnych, fragmentarycznych i tendencyjnych źródłach jakimi są archiwa komunistycznej bezpieki (...) Dlatego za słuszny należy uznać postulat, by sprawa ta stała się przedmiotem prac bezstronnej komisji historyków" - ocenił wyrażając przekonanie, że jej ustalenia wykażą bezpodstawność zarzutów stawianych wobec papieża.

 

Zdaniem Joanny Senyszyn (Lewica Demokratyczna) to uchwała "wyłącznie polityczna". "Projektodawcy stroją się w piórka obrońców Jana Pawła II w nadziei, że będzie to nowa linia podziału obywateli Rzeczypospolitej (...) Sejm nie jest organem uprawnionym do rozstrzygania winy konkretnych osób, bo od tego są sądy. Koło Lewicy Demokratycznej jest przeciw tej politycznej, kłamliwej uchwale. Trzeba zawsze pamiętać, że wykorzystywanie dzieci jest przestępstwem i przestępstwem jest też ukrywanie pedofilów, co Kościół Katolicki robi instytucjonalnie" - powiedziała.

 

Artur Dziambor (Wolnościowcy) zwracając się do posłów PiS mówił, że "spanikowali i niszą w tej chwili pamięć o Janie Pawle II" oraz że chcą, żeby posłowie "uchwalili coś, co ma być kontrą do reportażu w jednej ze stacji telewizyjnych, zamiast oddać to historykom". "Wy tą uchwałą chcecie by stała się to sprawa polityczna, chcecie, żeby pamięć po Janie Pawle II stała się sprawą polityczną i chcecie przytulić się do tej pamięci. To jest podłe (...) Nie jesteście historykami, nie powinniście być sądem" - dodał.

 

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KE: prawo nie pozwala na zwolnienie Polski z wdrażania paktu migracyjnego UE. Duża liczba uchodźców z Ukrainy może zmniejszyć składki solidarnościowe

Po przyjęciu w maju 2024 r. przepisów składających się na pakt o migracji i azylu premier Polski Donald Tusk i Komisarz Unii Europejskiej do Spraw Wewnętrznych Ylva Johansson zapowiedzieli, że biorąc pod uwagę, że Polska przyjęła miliony Ukraińców w związku z wojną na Ukrainie, będzie zwolniona częściowo lub całkowicie z udziału w pakcie. W dniu 17 stycznia 2025 r. komisarz Magnusa Brunnera w imieniu Komisji Europejskiej odpowiedział polskiemu europosłowi, że zgodnie z prawem UE nie ma prawnych możliwości zwolnienia Polski z wdrażania jakichkolwiek części paktu. Jednak wskazał też, że jednym z czynników decydujących o tym, czy państwo członkowskie znajduje się pod presją migracyjną, czy też zmaga się z trudną sytuacją migracyjną, jest liczba osób korzystających z tymczasowej ochrony w danym państwie członkowskim. Pozwala to na całkowite lub częściowe zmniejszenie składek solidarnościowych.

Czym jest pakt migracyjny UE? Jakie nowe przepisy uchwalono i od kiedy będą stosowane? Na czym polega obowiązkowy mechanizm solidarności?

Pakt o migracji i azylu to nowe przepisy unijne dotyczące migracji i ustanawiające wspólny system azylowy na szczeblu Unii Europejskiej. Przepisy te zostały uchwalone w maju 2024 r., będą stosowane od czerwca i lipca 2026 r. i znajdują się w poniżej wskazanych i omówionych unijnych aktach prawnych.

Koniec ferii. Uczniowie wracają do szkół. Kiedy następna przerwa w nauce?

Kończy się pierwsza tura ferii i od 3 lutego część uczniów wraca do szkół. Pozostali uczniowie z niecierpliwością czekają na czas wolny od nauki. Szczęśliwcy zaczynają ferie już 2 lutego. Po feriach młodzież najbliższą przerwę w nauce będzie miała dopiero w kwietniu.

Segregacja odpadów tekstylnych to za mało! Branża mody wciąż niszczy planetę

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązkowa segregacja odpadów tekstylnych nie rozwiąże kluczowych problemów branży mody. Mimo rosnącej świadomości, nadal tylko 0,3% odzieży poddaje się recyklingowi. Branża nie nadąża z transformacją, a nasze wybory konsumenckie oraz niewystarczające działania producentów przyczyniają się do ekologicznej katastrofy. Czy na pewno rozumiemy, jak nasze ubrania szkodzą środowisku? Czas na prawdziwą zmianę.

REKLAMA

Jaki dostanę zasiłek z MOPS w 2025 r.? [Przykładowe kwoty]

Sposób wyliczania zasiłków z pomocy społecznej rodzi szereg wątpliwości. Ile aktualnie wynoszą świadczenia? Prezentujemy proste przykłady i kwoty na 2025 rok.

Ministerstwo Finansów ostrzega: Fałszywe maile o konieczności dokonania korekty PIT-17

Ministerstwo Finansów ostrzega o fałszywych mailach zawierających informację o konieczności korekty PIT-17. Maile nie zostały wysłane ani przez Krajową Administrację Skarbową, ani przez Ministerstwo Finansów.

Tego dokumentu pracodawca nie może od ciebie żądać. Pracodawcy często popełniają ten błąd i nie wiedzą, że ich prawa są ograniczone

Pracodawca jest silniejszą, bo profesjonalną stroną stosunku pracy. Jednak nie oznacza to, że pracownik musi zgadzać się na wszystkie przedstawiane mu przez niego żądania. W praktyce pracodawcy pełniący funkcję płatnika, często popełniają ten błąd i żądają złożenia dokumentów, choć nie mają do tego prawa.

Zadośćuczynienie dla pracownika w wysokości co najmniej jego sześciomiesięcznej pensji. Nowe przepisy mają skutecznie zwalczać mobbing

Będzie wyższy minimalny próg zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną mobbingiem – co najmniej sześciomiesięczne wynagrodzenie danego pracownika. To pracodawca poniesie odpowiedzialność, nawet jeśli nękającym pracownika był jego bezpośredni przełożony. Nowe przepisy nałożą nowe obowiązki na pracodawców.

REKLAMA

Od 1200 zł do 1700 zł zasiłku rodzinnego na dziecko. Do tego jeszcze dodatek. Kto ma w 2025 roku prawo do takiego świadczenia?

800 plus w Polsce, czy zasiłek rodzinny wraz z dodatkami w innym państwie Unii Europejskiej? Na takie pytanie muszą odpowiedzieć sobie rodzice uprawnieni do pobierania świadczeń w różnych państwach UE

Nauczyciel nie może zabrać uczniowi telefonu komórkowego, chociaż korzystanie z telefonów zakazane jest już w ponad połowie polskich szkół

Według badania przeprowadzonego przez Fundację GrowSPACE – w ponad połowie polskich szkół obowiązuje zakaz korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych na terenie szkoły i/lub podczas zajęć lekcyjnych. Zgodnie z informacją podaną przez Rzecznika Praw Obywatelskich – niezgodny z prawem, może natomiast okazać się sposób egzekwowania ww. zakazu przez placówkę oświatową. Problem nadużywania przez uczniów urządzeń cyfrowych – wymaga również szerszego spojrzenia.

REKLAMA