W akcie solidarności z Turcją i Syrią oraz z osobami, które ucierpiały w wyniku trzęsienia ziemi, na Uniwersytecie Warszawskim uruchomiono zbiórkę darów rzeczowych dla poszkodowanych - poinformowało w poniedziałek biuro prasowe Uniwersytetu Warszawskiego.
- Uniwersytet Warszawski uruchomił zbiórkę darów dla poszkodowanych w trzęsieni ziemi w Turcji
- Zapomoga dla studentów, których rodziny ucierpiały w trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii
- Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii - skutki
Uniwersytet Warszawski uruchomił zbiórkę darów dla poszkodowanych w trzęsieni ziemi w Turcji
Dary można składać w dwóch miejscach: w tymczasowym dziekanacie głównym Wydziału Orientalistycznego, w oficynie Pałacu Tyszkiewiczów Potockich (wejście D, parter), w godz. 9.00-15.00 i w tymczasowej siedzibie Wydziału Orientalistycznego UW przy ul. Tynieckiej 15/17, w godz. 8.00-12.00.
UW poinformowało, że przyjmowane dary przekazywane w ramach zbiórki muszą być nowe. Obecnie najpotrzebniejsze są artykuły, które przydają się w warunkach zimowych: koce, śpiwory, termosy, power banki, grzejniki gazowe, agregaty, przenośne toalety i łazienki, namioty.
Zapomoga dla studentów, których rodziny ucierpiały w trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii
Z kolei studenci UW, których rodziny zostały dotknięte katastrofą, mogą ubiegać się o przyznanie zapomogi. Jak podało UW, zapomoga to jednorazowe świadczenie przyznawane osobie, która z przyczyn niezależnych od siebie znalazła się przejściowo w trudnej sytuacji życiowej. Z tej formy pomocy mogą skorzystać studenci i uczestnicy studiów doktoranckich.
Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii - skutki
6 lutego kilka regionów w południowo-wschodniej Turcji i północnej Syrii nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Kataklizm spowodował ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Potem nastąpiło jeszcze kilkadziesiąt słabszych wstrząsów.
"Washington Post" poinformował, że liczba ofiar w Turcji i Syrii przekroczyła już 36 tysięcy. W niedzielę źródła tureckie podały, że w krajowych szpitalach znajduje się 80 tys. rannych, a ponad milion mieszkańców trafiło do tymczasowych miasteczek namiotowych i schronisk.(PAP)
Autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ mir/