Rząd wycofuje się z podatku od zrzutki
REKLAMA
REKLAMA
Podatek od zrzutki - nowy pomysł rządzących
W projekcie ustawy o zmianie ustaw w celu likwidowania zbędnych barier administracyjnych i prawnych pojawił się zapis wprowadzający limity darowizn od wielu osób bez podatku, co w praktyce oznaczałoby objęcie daniną m.in. zbiórki charytatywne. Miałaby być ona płacona od nadwyżki kwoty przekraczającej 54 180 zł.
REKLAMA
REKLAMA
Obecnie podatek od darowizn i spadków naliczany jest tylko w sytuacji, gdy jedna osoba przekaże beneficjenowi zbiórki charytatywnej jednorazowo kwotę wyższą niż 5 308 zł. Danina nie była naliczana od całej kwesty. To miałoby ulec zmianie na skutek wprowadzonej i przegłosowanej w Sejmie poprawki.
Pomysł ten napotkał się jednak z szeroką krytyką społeczną, gdyż zrzutki te bardzo często są prowadzone na leczenie chorych, którzy nie mogą liczyć na pomoc finansową ze strony Państwa, czy też na sprzęt rehabilitacyjny zapewniający godne życie. Po wielokroć obejmują dużą kwotę, a danina pochłonęłaby lwią część zebranych pieniędzy.
Rząd wycofuje się z pomysłu o podatku od zrzutki
Po burzy rządzący rakiem wycofują się ze swojej nowej inicjatywy, tłumacząc, że intencją było zwiększenie kwoty wolnej od podatku dla darowizn z jednoczesnym uszczelnieniem systemu.
“Wprowadzone górnej kwoty limitów dla darowizn od kilku osób miały wyeliminować ewentualne nadużycia.” - czytamy w komunikacie prasowym Ministerstwa Finansów.
Dodając, że chciano w ten sposób zapobiec możliwości prania pieniędzy.
“Nowe przepisy nie wpłyną negatywnie na kwestie zbierania środków na cele charytatywne. Ministerstwo Finansów już pracuje nad rozwiązaniem, które doprecyzuje zapisy ustawy.” - czytamy w dalszej części informacji MF.
Zatem czekamy na efekty prac nad tym kontrowersyjnym pomysłem.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat