Obniżenie prowizji przy wcześniejszej spłacie kredytu - co z decyzją SN?
REKLAMA
REKLAMA
SN podejmie decyzję
Pytanie w tej sprawie latem zeszłego roku skierował do SN Sąd Okręgowy w Szczecinie. Zapytał, czy prowizja za udzielenie kredytu mieszkaniowego ulega proporcjonalnemu obniżeniu w sytuacji wcześniejszej spłaty tego kredytu, czy też jest to koszt niedotyczący okresu obowiązywania umowy.
REKLAMA
Posiedzenie w tej sprawie SN wyznaczył w tym tygodniu, jak jednak poinformował PAP w piątek zespół prasowy SN, skład trojga sędziów Izby Cywilnej - Beata Janiszewska, Maciej Kowalski i Marcin Łochowski - zdecydował o zawieszeniu postępowania do czasu rozstrzygnięcia przez TSUE pytania skierowanego przez austriacki sąd dotyczącego tych samych kwestii.
Pytanie do TSUE
We wrześniu 2021 r. sąd z Austrii skierował pytanie do TSUE na tle procesu pomiędzy stowarzyszeniem broniącym interesów konsumentów, a jednym z banków, który w umowach zamieszczał klauzulę stanowiącą, że "koszty dodatkowe, których wysokość jest niezależna od okresu obowiązywania umowy, nie będą zwracane, nawet w sposób proporcjonalny".
Interpretacja przepisu
REKLAMA
Natomiast w pytaniu szczecińskiego sądu, do uzasadnienia którego w grudniu ub.r. dotarła PAP, chodzi o interpretację przepisu ustawy o kredycie hipotecznym oraz nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami mówiącego, że "w przypadku spłaty całości kredytu hipotecznego przed terminem określonym w umowie o kredyt hipoteczny całkowity koszt kredytu hipotecznego ulega obniżeniu o odsetki i inne koszty kredytu hipotecznego przypadające za okres, o który skrócono obowiązywanie tej umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą".
W uzasadnieniu tym przyznano, że z przepisu wynika podział kosztów kredytu na te o charakterze okresowym i te o charakterze jednorazowym - "przy czym proporcjonalnemu obniżeniu podlegają tylko te koszty, które mają charakter okresowy". "A zatem te (koszty), których spłata została rozłożona w czasie lub ich wysokość uzależniona jest od okresu, na jaki zawarto umowę kredytową" - dodano.
Jednak - jak podkreślił sąd zadający pytanie - rozpatrywany przepis ma "za zadanie ochronę konsumenta, tak aby nie musiał ponosić odpowiednich kosztów, które przypadają na okres umowy, przed którym kredyt został spłacony".
REKLAMA
Dlatego z podziałem kosztów kredytu na okresowe i jednorazowe, jak ocenił ten sąd, wiąże się pewne ryzyko, gdyż "kredytodawca mógłby próbować ograniczyć do minimum koszty zależne od okresu obowiązywania umowy, obciążając kredytobiorcę będącego konsumentem wyższymi jednorazowymi kosztami z tytułu zawarcia umowy - np. w postaci opłat przygotowawczych i prowizji - płatnymi w chwili jej zawarcia".
"Skuteczność prawa konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu byłaby więc osłabiona, gdyby obniżenie kredytu mogło ograniczyć się do uwzględnienia jedynie kosztów przedstawionych przez kredytodawcę jako zależne od okresu obowiązywania umowy, powszechnie zaś wiadomym jest, że wysokości i podział kosztów określana jest jednostronnie przez podmiot udzielający kredytu" - argumentuje szczeciński sąd.
Za proporcjonalnym obniżeniem również prowizji w takich przypadkach - zdaniem sądu pytającego - przemawia także przyjęta już interpretacja analogicznego przepisu z ustawy o kredycie konsumenckim. Tamten problem został rozstrzygnięty po zapadłym we wrześniu 2019 r. orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE. Wynikało z niego m.in., że w przypadku wcześniejszej spłaty pożyczki konsumenckiej, bank musi oddać wszystkie jej proporcjonalnie obniżone koszty, w tym rozliczyć się z prowizji i opłaty przygotowawczej.
Tamto rozstrzygnięcie TSUE - jak zwrócił jednak uwagę szczeciński sąd - oparte było o inną dyrektywę europejską, dotyczącą umów o kredyt konsumencki, a nie o dyrektywę dotyczącą konsumenckich umów o kredyt związany z nieruchomościami. Także w Polsce spraw tych dotyczą dwie różne ustawy.
Ponadto - jak przytoczył szczeciński sąd - w sprawach odnoszących się do prowizji przy kredytach hipotecznych przedstawiciele banków wskazywali, że niektóre koszty - takie jak prowizja, czy koszt operatu - są niezależne od okresu, na jaki udzielono kredytu, zaś zależą od innych czynników, w tym od kwoty kredytu i wartości nieruchomości. Dlatego - w myśl tej interpretacji - nie powinny one polegać zwrotowi niezależnie od momentu spłaty kredytu.
Do problemu odniesienia wyroku TSUE z 2019 r. do kredytów mieszkaniowych odnosił się w swoim pytaniu sąd z Austrii. "Szczególną cechą umowy o kredyt hipoteczny i kredyt związany z nieruchomościami jest również to, że ten rodzaj umowy kredytowej wiąże się zazwyczaj z całym szeregiem kosztów, które nie są związane z okresem obowiązywania umowy i na których wysokość instytucja kredytowa ma niewielki wpływ, a które w ogóle nie występują w przypadku +prostych+ umów o kredyt konsumencki" - wskazywano w uzasadnieniu pytania do TSUE.
Sąd w Szczecinie swoje pytanie do SN zadał natomiast rozpatrując odwołanie banku od wyroku I instancji nakazującego zwrot na rzecz powodów części prowizji. Podkreślił w związku z tym, że odpowiedź SN na przedstawione pytanie jest niezbędna dla rozstrzygnięcia tej sprawy. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ ann/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat