Przedawnienie roszczeń 2022/2023. Czy warto wstąpić na pocztę w drodze na bal sylwestrowy?
REKLAMA
REKLAMA
Terminy a dni wolne od pracy
Jeśli chodzi o obliczanie terminów i dni wolne od pracy (którego to sformułowania będę używał poniżej zbiorczo dla dni ustawowo wolnych od pracy oraz sobót) wielu praktyków dość automatycznie przyjmuje, że dzień wolny od pracy oznacza, że termin w tym dniu nie upływa. Jest to (na całe szczęście) założenie całkowicie słuszne w odniesieniu np. do terminów procesowych, takich jak te do wniesienia apelacji czy wniosku o uzasadnienie postanowienia wydanego na posiedzeniu niejawnym i opublikowanego w portalu informacyjnym w sobotę o 23:49. Przepis art. 115 k.c. jest też, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, stosowany do terminów spełnienia świadczenia.
REKLAMA
Czym jest „termin do wykonania czynności”?
REKLAMA
Tu też nie ma pola do szczególnych wątpliwości, a sądy podkreślają, że zawarte w nim sformułowanie „termin do wykonania czynności” należy rozumieć szeroko; nie tylko jako termin do wykonania czynności prawnej, ale jakiejkolwiek czynności (por. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 28 listopada 2016 r., sygn. akt VI ACa 1198/15).
Ta potrzeba szerokiego rozumienia art. 115 k.c. skłania do zastanowienia, czy „termin do wykonania czynności” jest de facto każdym terminem przewidzianym prawem (lub umową stron, o ile nie uzgodniły inaczej), czy jednak (oczywiście racjonalny) ustawodawca chciał w jakiś sposób zawęzić zakres terminów korzystających z dobrodziejstwa ustanowionego tym przepisem.
Przedawnienie roszczeń. Jak ustalić koniec terminu?
REKLAMA
Szybka kwerenda orzecznictwa dostępnego w popularnych systemach informacji prawnej pokazuje, że Sąd Najwyższy nie zajmował się tą kwestią zbyt często (co może być oczywiście konsekwencją zapobiegliwości stron i ich pełnomocników, którzy wietrząc potencjalny problem, woleli nie czekać do ostatniego, potencjalnie ryzykownego dnia). W mojej ocenie warto jest (w ramach niniejszego, siłą rzeczy, skrótowego opracowania) skonfrontować poglądy wyrażane w tej kwestii przez Sąd Najwyższy oraz Sąd Apelacyjny w Warszawie a także Sąd Okręgowy w Kielcach.
W postanowieniu z 6 czerwca 2018 r., sygn. akt III CSK 61/18, Sąd Najwyższy uznał, że art. 115 k.c. ma zastosowanie do biegu terminu zasiedzenia przez odesłanie do art. 175 k.c. oraz w kontekście art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 165 § 1 i 2 k.p.c. Niestety wspomniane odesłania i kontekst nie zostały w uzasadnieniu tego postanowienia omówione szerzej, w związku z czym trzeba podjąć próbę ich samodzielnego rozszyfrowania. Z odesłania do art. 175 k.c. (zgodnie z którym do biegu zasiedzenia stosuje się przepisy o biegu przedawnienia roszczeń) płynie wniosek, że w ocenie Sądu Najwyższego, w składzie rozpoznającym tę sprawę, tożsame zasady dotyczą zarówno zasiedzenia jak i przedawnienia. Trzeba zauważyć, że art. 115 k.c. nie jest przepisem wprost dotyczącym biegu przedawnienia – znajduje się w tytule V księgi I k.c. Gdyby więc intencją Sądu Najwyższego w tej sprawie było odesłanie do przepisów o obliczaniu terminów, zapewne uczyniłby to przez odesłanie do art. 110 k.c. Z kolei kontekst art. 123 § 1 pkt 1 k.c. i art. 165 § 1 i 2 k.p.c. wydaje się sugerować, że Sąd Najwyższy (w tej sprawie) konstruuje termin zasiedzenia (oraz przedawnienia) jako termin do podjęcia czynności przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń albo sądem polubownym, której bezpośrednim celem jest dochodzenie, ustalenie, zaspokojenie lub zabezpieczenie roszczenia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.), który jest obliczany zgodnie z przepisami k.c. (art. 165 § 1 k.c.) i dla zachowania którego wystarczające jest (w skrócie) oddanie pisma procesowego w placówce pocztowej (art. 165 § 2 k.p.c.).
Omówione powyżej postanowienie zawiera odwołanie do drugiego (a dotyczącego już wyłącznie przedawnienia) orzeczenia Sądu Najwyższego – tj. wyroku z 13 kwietnia 2007 r., sygn. akt III CSK 409/06. W uzasadnieniu tego wyroku wskazano, że do biegu przedawnienia znajdują zastosowanie ogólne przepisy dotyczące terminu (przez odesłanie do art. 110 k.c.). Zdaniem składu Sądu Najwyższego rozpoznającego tę sprawę oczywistym jest, że do określenia końca terminu przedawnienia roszczenia art. 115 k.c. znajduje zastosowanie. Oczywistość ta jawi się jednak jako nieco mniej oczywista, jeżeli weźmie się pod uwagę, że Sąd Najwyższy w tym postępowaniu jedynie skrótowo przytoczył treść art. 115 k.c. (pomijając słowa „do wykonania czynności”) i do takiego skrótowego przytoczenia ograniczył wywód prawny w tej kwestii.
Odmienne zdanie w powyższej kwestii zaprezentował Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 19 września 2018 r., sygn. akt I ACa 470/17. Rozstrzygał on o charakterze terminu końcowego gwarancji bankowej i uznał, że jest to termin, o którym mowa w art. 116 § 2 k.c., tj. termin w którym ustają skutki czynności prawnej (w tym wypadku wygasa odpowiedzialność gwaranta za zapłatę kwoty wadium). W uzasadnieniu omawianego wyroku podkreślono, że konstrukcja terminu z gwarancji nie jest w swojej istocie konstrukcją terminu na zgłoszenie przez beneficjenta gwarancji żądania wypłaty i zestawiono go z okresem obowiązywania umowy ubezpieczenia czy umowy najmu zawartych na czas określony, które z pewnością wygasają w dniu wskazanym jako ostatni dzień okresu ich obowiązywania. Idąc dalej, Sąd Apelacyjny przyrównał opisywane terminy do terminu przedawnienia, do którego, zgodnie z przywołanym przez Sąd Apelacyjny poglądem T. Pałdyny, art. 115 k.c. nie ma zastosowania, zaś próby jego zastosowania są „nieporozumieniem” i „reminiscencją postrzegania terminu przedawnienia jako terminu do podjęcia określonych działań”.
Aprobatę dla powyższego poglądu wyraził Sąd Okręgowy w Kielcach w wyroku z 11 marca 2019 r., sygn. akt I C 3291/16, przy czym stanowisko to niestety nie doczekało się recenzji ze strony Sądu Apelacyjnego w Krakowie z uwagi na występowanie w sprawie innych przesłanek niweczących zarzut przedawnienia.
Bez uszczerbku dla autorytetu orzeczniczego Sądu Najwyższego trzeba stwierdzić, że stanowisko Sądu Apelacyjnego w Warszawie wydaje się dużo silniej uargumentowane. Trudno jest bowiem przyjąć konstrukcję terminu przedawnienia jako terminu do wykonania czynności go przerywającej (co zdaje się wynikać z postanowienia Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2018 r.). Dużo bardziej przekonuje natomiast argument, że jest to termin, którego zasadniczym skutkiem jest wygaśnięcie pewnych uprawnień (tj. uprawnienia do żądania sądowej ochrony dla przedawnionego roszczenia; trzeba zaznaczyć, że roszczenie przedawnione istnieje, ale nie może być dochodzone), a więc termin, którego istota nie wiąże się z wykonaniem określonej czynności. Za rozumieniem przyjętym przez Sąd Najwyższy przemawiać by mogła być może wykładnia funkcjonalna lub historyczna, gdyby nie fakt, że jej zastosowanie prowadzi do wniosków stojących, jak się wydaje, w sprzeczności z wykładnią literalną, bo pomijających istotne, a nie występujące w innych przepisach tytułu V księgi I k.c., doprecyzowanie charakteru terminu, którego dotyczy art. 115 k.c. Wątpliwości w tym względzie z pewnością mogłaby rozwiać interwencja ustawodawcy polegająca na wyeliminowaniu tego fragmentu ze wspomnianego przepisu lub sprecyzowaniu terminów, których dobrodziejstwo z art. 115 k.c. nie obejmuje.
Powyższe zagadnienie – pomimo istotnych różnic między terminami przedawnienia a terminami zawitymi – może mieć także istotne znaczenie dla obliczania tych ostatnich, takich jak np. trzyletni termin, po upływie którego wygasa odpowiedzialność wspólników/przedsiębiorcy wynikającą z art. 525, 574 czy też art. 58413 k.s.h. (szczególnie biorąc pod uwagę uchwałę Sądu Najwyższego z 9 lutego 2017 r., sygn. akt III CZP 98/16, z których wynika, że wniesienie powództwa przed upływem terminu jest równoznaczne z jego przerwaniem).
Roszczenia przedawniające się z końcem 2022 albo 2023 roku. Najbezpieczniej złożyć pozew do piątku 30 grudnia 2022 roku (29 grudnia 2023 roku)
Którakolwiek z powyższych koncepcji nie okazałaby się słuszna, bezpieczną na pewno będzie ta przewidująca złożenie pozwu, wniosku o zawezwanie do próby ugodowej czy wniosku o zabezpieczenie w ostatni piątek tego (i przyszłego) roku, jeżeli dotyczyć miałyby one roszczenia podlegającego przedawnieniu z końcem 2022 lub 2023 r.
Autor: Mateusz Janion - adwokat, wspólnik zarządzający w Loewen Legal Hub
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat