Skargi nadzwyczajne RPO dotyczące kredytów frankowych oddalone
REKLAMA
REKLAMA
Skargi nadzwyczajne RPO dotyczące kredytów frankowych
Sąd Najwyższy oddalił skargi nadzwyczajne Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczące kredytów frankowych, wywiedzione względem wyroków w sprawach z powództwa kredytobiorców - poinformował SN w komunikacie na stronie internetowej.
REKLAMA
W dwóch podobnie skonstruowanych, ale niezależnych od siebie, sprawach (o unieważnienie umowy kredytu i o zasądzenie zwrotu części uiszczonych na rzecz banku kwot), sądy obu instancji nie podzieliły racji przedstawionych przez powodów-kredytobiorców.
Czego dotyczyły sprawy?
REKLAMA
W obydwu orzeczeniach zaskarżonych skargą nadzwyczajną sądy uwzględniły konsumencki status strony powodowej i weryfikowały umowy kredytu pod kątem obecności w nich klauzul abuzywnych. Tym samym, stan prawny w obu sprawach był zasadniczo różny od tego, jaki występował w przypadku kontroli nadzwyczajnej, prowadzonej we wcześniej rozpoznanych sprawach, w których sąd nie wziął pod uwagę konsumenckiego charakteru umowy będącej źródłem zobowiązania, co było powodem uchylenia zaskarżonych tam orzeczeń.
W jednej ze spraw umowa kredytu między powodem i pozwanym bankiem była zawarta w bezpośrednim związku z działalnością gospodarczą powoda, który środki pozyskane na podstawie umowy kredytu przeznaczył na prowadzenie działalności gospodarczej. W trakcie procedury zawierania umowy kredytowej powód informował o tym, że lokal którego zakup chce sfinansować z kredytu ma zamiar przeznaczyć na cele użytkowe – biuro tłumaczeń. Centrala banku wyraziła zgodę, aby powód przeznaczył kredyt na sfinansowanie lokalu użytkowego. Tym samym do umowy kredytu, jaką powód zawarł z pozwanym nie należało odnosić regulacji dotyczących obrotu konsumenckiego, niezależnie od tego, że sama umowa kredytu, w praktyce banku, była dedykowana obrotowi konsumenckiemu. Tymczasem główny zarzut skargi nadzwyczajnej dotyczył niewłaściwego stosowania prawa konsumenckiego.
Natomiast w drugiej sprawie powód, który rzeczywiście był konsumentem, dochodził zwrotu nadpłat na rzecz banku, co stanowi różnicę pomiędzy sumą kwot faktycznie pobranych przez pozwany bank we wskazanym okresie a sumą kwot z tego okresu rzeczywiście bankowi należnych. W zaskarżonym skargą nadzwyczajną orzeczeniu Sąd Okręgowy uznał niektóre postanowienia umowy kredytu za niedozwolone postanowienia umowne, ale przechodząc do kwestii dotyczącej wysokości żądanego przez powoda roszczenia, w ocenie Sądu Okręgowego, nie zostało ono udowodnione i dlatego zostało oddalone.
"Skarga nadzwyczajna została oparta na zarzucie rażącego naruszenia art. 3851 par. 1 w sytuacji, gdy sąd przyjął jedną z funkcjonujących w orzecznictwie wykładni, która nie była jednolita w czasie, gdy wyrok zapadł. Dlatego nie sposób podzielić zarzutu rażącego naruszenia prawa" - napisano w komunikacie Sądu Najwyższego. (PAP Biznes)
pr/ asa/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat