Rekordowa liczba wyroków ws. kredytów frankowych
REKLAMA
REKLAMA
Wyroki ws. kredytów hipotecznych w franku - przewaga pozytywnych dla kredytobiorców
REKLAMA
Z danych zebranych przez kancelarię Votum Robin Lawyers wynika, że w I kwartale 2022 roku 1.655 spraw (97 proc.) zakończyło się korzystnie dla kredytobiorców, a 43 sprawy (2,5 proc.) zakończyło się pozytywnie dla banków. Natomiast w pięciu sprawach sądy II instancji uchyliły wyroki sądów I instancji do ponownego rozpoznania.
Votum szacuje, że wśród 1.655 pozytywnych dla frankowiczów orzeczeń, 1.584 razy sądy stwierdzały nieważność umów kredytowych, w 70 sprawach doszło do odfrankowienia.
W I kwartale zapadło także 315 prawomocnych wyroków, z czego 313 (99 proc.) było korzystnych dla kredytobiorców.
- Wyraźnie widać, że wyroki stwierdzające nieważność wadliwych umów kredytowych powiązanych z kursem waluty obcej zdominowały orzecznictwo, kształtując tym samym linię orzeczniczą zarówno sądów I jak i II instancji. W pierwszym kwartale 2021 r., odsetek wyroków stwierdzających nieważność umów oscylował w granicach 80 proc., aktualnie odsetek te wynosi 96 proc.-- powiedział PAP Biznes Wojciech Bochenek z Bochenek i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych.
Dla porównania w I kwartale 2021 roku szacowana przez Votum łączna liczna wyroków wynosiła 224 wyroków, z czego 205 (91,5 proc.) było korzystnych dla frankowiczów.
Orzecznistwo TSUE wzmocniło pozycję kredytobiorców z kredytem mieszkaniowym we franku
REKLAMA
Według Bochenka mniejsza liczba wydanych wyroków w pierwszych miesiącach 2021 r. spowodowana była oczekiwaniem na uchwałę pełnej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która miała rozstrzygnąć istotne zagadnienia prawne związane z kredytami frankowymi.
- Pomimo braku tej uchwały, Sąd Najwyższy wydał dwie mniejsze uchwały z lutego i maja 2021 r. Dodatkowo z pomocą przyszedł TSUE, który swoimi orzeczeniami wzmocnił pozycję konsumentów w sporach z bankami. Orzeczenia te sprawiły, że sądy zaczęły wydawać rekordowe liczby wyroków i trend ten utrzymuje się do dnia dzisiejszego" - powiedział Bochenek.
Dodał, że mając na uwadze liczbę skierowanych do TSUE pytań prejudycjalnych można pokusić się o stwierdzenie, że po rozstrzygnięciach Trybunału, uchwała SN nie będzie miała już większego znaczenia dla zapadających wyroków.
Zdaniem radcy można spodziewać się utrzymania dotychczasowej linii orzeczniczej, z dominacją wyroków stwierdzających nieważność umów kredytowych oraz umocnienia odsetka wgrywanych spraw.
- Mam wrażenie, że liczba 1000 wyroków frankowych zapadłych w skali miesiąca nie będzie niczym nadzwyczajnym tak samo, jak utrzymanie się tego wolumenu przez koleje miesiące" - ocenił Bochenek.
Dodał, że doświadczenia kancelarii oparte na prowadzonych sprawach wskazują, że dynamika spraw frankowych mocno przyśpieszyła, w szczególności w zakresie tempa procedowania sprawy w sądzie.
- Mamy w kancelarii sprawy, które od złożenia pozwu do uzyskania prawomocnego wyroku trwały krócej niż 12 miesiące, a inne oscylowały w granicach 15 miesięcy. Przy takiej aktywności sądów, każdy miesiąc w sprawach frankowych będzie rekordowy - powiedział Bochenek.
seb/ mfm/ (PAP Biznes)
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat