Specustawa o pomocy ukraińskim uchodźcom – opozycja przeciwna m.in. uchyleniu odpowiedzialności samorządów
REKLAMA
REKLAMA
Specustawa o pomocy ukraińskim uchodźcom, a odpowiedzialność za finanse publiczne
"To jest niesmaczne, po prostu trzeba to zmienić" - mówił o przepisach projektu znoszących odpowiedzialność samorządowców Adrian Zandberg (Lewica).
REKLAMA
Chodzi o przepis, który gwarantuje funkcjonariuszom publicznym bezkarność za złamanie dyscypliny finansów publicznych i złe gospodarowanie pieniędzmi w kilku przypadkach, m.in. za czyny popełnione w czasie obowiązywania stanu wyjątkowego, trwania wojny napastniczej na terytorium sąsiedniego państwa, a także w czasie pandemii, a sprawca działał w celu m.in. ochrony życia lub zdrowia wielu osób lub mienia wielkiej wartości.
Zandberg zadeklarował, że Lewica nie będzie zarzucać Sejmu tysiącami poprawek, ale kilka korekt do projektu jest - jego zdaniem - niezbędnych.
Jako przykład podał przypadki rodzin, w których nie wszyscy mają ukraińskie obywatelstwo, a do takich osób odnosi się projekt. "Nie powinniśmy sztucznie dzielić rodzin. Rodziny obywateli Ukrainy, osoby, które miały prawo pobytu w Ukrainie powinny również być objęte działaniem tej ustawy" - apelował Zandberg.
Apel o ochronę uchodźców przez wyzyskiem na rynku pracy
Jego zdaniem państwo musi również uchronić uchodźców przed wyzyskiem na rynku pracy, a zatem należy wzmocnić uprawnienia Państwowej Inspekcji Pracy.
"Trzeba też zrobić wszystko, by nie powstały getta oświatowe dla uchodźców" - zaapelował. W tym celu konieczne - zdaniem posła Lewicy - jest stabilniejsze finansowanie dla szkół, które przyjęły małych uchodźców.
Ukraińscy uchodźcy będę relokowani na polskich wsiach?
"Polska wieś też chce uchodźców" - zadeklarowała z kolei posłanka Bożena Żelazowska z (KP).
Przedstawicielka PSL postulowała, by uchodźcy byli lokowani nie tylko w dużych miastach, ale trafiali również na polską wieś, która ma możliwości, by ich przyjąć. Tłumaczyła, że jest możliwe np. zagospodarowanie pustostanów w wioskach. Wiejskie szkoły są gotowa przyjąć dzieci, a na polskiej wsi jest także praca dla Ukraińców.
"Apeluję do rządu o wygenerowanie środków, by razem z samorządami stworzyć miejsca dla uchodźców na wsi" - mówiła Żelazowska. Poprawkę takiej treści złoży PSL.
Pozostałe poprawki do specustawy o pomocy dla uchodźców z Ukrainy
REKLAMA
Posłanka upomniała się również o objęcie dobrodziejstwami ustawy studentów studiujących na Ukrainie, ale będących innej narodowości niż ukraińska. Co do zapisów zwalniających z odpowiedzialności karnej - PSL chce żeby obowiązywały one od 24 lutego 2022, czyli dnia inwazji Rosji na Ukrainę.
Robert Winnicki z Konfederacji krytykował fakt, że rząd bez szerszej debaty chce wprowadzić ustawę, która - w jego opinii - zrównuje w prawach Ukraińców i Polaków. Zarzucił rządzącym, że wpisali do projektu ustawy "bezkarność plus".
Tomasz Zimoch (koło Polska 2050) zapowiedział, że jego ugrupowanie przedstawi kilkadziesiąt poprawek do projektu. "Wzorzec ustawy powinien być przygotowany wcześniej, teraz jest legislacyjny chaos" - mówił. Dodał, że konieczna jest choć minimalna parlamentarna kontrola wydatkowaniem środków pomocowych.
"Chcemy, by uwagi były traktowane jako przejaw dobrej woli i współpracy" - zwrócił się do przedstawicieli rządu Jarosław Gowin (Porozumienie). Koło Porozumienia opowiedziało się za dalszym procedowaniem projektu, ale zapowiedziało zgłoszenie poprawek.
Zapisy o zniesieniu odpowiedzialności karnej w kwestiach budżetowych poparła Agnieszka Ścigaj z koła Polskie sprawy. Dodała, że dzięki nim samorządowcy nie będą bali się pomagać.
"To jest już kolejna próba otwarcia furtki dla złodziei i oszustów" - mówiła o tych samych zapisach Joanna Senyszyn (PPS), żądając jednocześnie odpowiedzi na piśmie, kto jest autorem kontrowersyjnego artykułu.
REKLAMA
Rządowy projekt specustawy ma uregulować kwestie związane z legalnością pobytu Ukraińców w Polsce. Zgodnie z proponowanymi zmianami, ukraińscy uchodźcy, którzy przybyli do Polski będą mogli również po potwierdzeniu tożsamości otrzymać numer PESEL, a ich pobyt w naszym kraju będzie uznawany za legalny przez 18 miesięcy.
Ukraińcy, których pobyt w Polsce zostanie zalegalizowany, będą mogli podjąć tutaj pracę i uzyskać dostęp do opieki zdrowotnej. Dostęp do publicznego systemu ochrony zdrowia będzie obowiązywał na tych samych zasadach, co Polaków, a za świadczenia medyczne da Ukraińców zapłaci NFZ. Zgodnie z projektem ukraińscy uczniowie oraz studenci będą mogli kontynuować naukę w polskich szkołach oraz uczelniach. Zmiany umożliwiają powołanie dodatkowe oddziałów szkołach, które zapewnią edukację dla obywateli Ukrainy. Także ukraińscy nauczyciele akademiccy będą mogli zostać zatrudnieni na polskich uczelniach.
Projekt przewiduje też wypłatę świadczenia osobom i podmiotom, które zapewni zakwaterowanie i wyżywienie obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną. Przewiduje się, że będzie to 40 zł dzienni, czyli ok 1200 zł miesięcznie wypłacane maksymalnie przez 60 dni. Pomoc finansowa będzie przysługiwała też uchodźcom z Ukrainy. Zgodnie z propozycją dostaną oni jednorazowo 300 zł na osobę.
autor: Luiza Łuniewska
lui/ itm/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat