Zniesienie limitu składek na ZUS nie zostanie przegłosowane
REKLAMA
REKLAMA
- W nowym Sejmie nie będzie większości, która mogłaby przegłosować zniesienie limitu składek na ZUS.
- Dodatkowo prezydent Andrzej Duda zasugerował ewentualne zawetowanie kontrowersyjnej ustawy.
- Apel 65 organizacji przedsiębiorców, w tym Konfederacji Lewiatan, w sprawie utrzymania limitu zyskuje coraz większe poparcie.
W ubiegłym tygodniu wicepremier Jarosław Gowin poinformował, że Porozumienie nie zagłosuje za zniesieniem limitu składek na ZUS. A bez 18 posłów tej partii Zjednoczona Prawica nie ma większości potrzebnej do uchwalenia ustawy. Przeciwko zniesieniu limitu 30-krotności wypowiadają się przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, SLD, PSL i Konfederacji.
REKLAMA
Polecamy: Wynagrodzenia po 1 sierpnia 2019 r. Rozliczanie płac w praktyce
Za zniesieniem limitu składek na ZUS może zagłosować tylko 217 posłów, przeciwko będzie 242. Nie wiadomo jakie stanowisko w tej sprawie zajmie mniejszość niemiecka.
Wczoraj ewentualne weto ustawy znoszącej limit 30-krotności zasugerował prezydent. Jego rzecznik powiedział, że prezydent jest bardzo nieprzychylny zniesieniu limitu składek na ZUS i ma nadzieję, że rozwiązanie takie nie trafi na jego biurko.
REKLAMA
- Od wielu tygodni apelujemy do polityków, przedstawicieli rządu o odstąpienie od pomysłu zniesienia limitu składek na ZUS. Nasze wysiłki zaczynają przynosić efekty. Mamy coraz więcej sojuszników. Cieszymy się, że dołączył do nich prezydent. Obecnie, raczej nie ma szans na to, aby nowy Sejm przegłosował kontrowersyjną ustawę - mówi dr Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.
Ograniczenie rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe miałoby dotknąć ok. 350 tys. pracowników, głównie specjalistów i ekspertów zatrudnionych nie tylko w branżach nowych technologii, ale także w motoryzacji, medycynie, finansach, czy logistyce. Ich wynagrodzenia się zmniejszą, a koszty zatrudnienia wzrosną.
Zmniejszyłaby się atrakcyjność tworzenia w naszym kraju miejsc pracy wysokiej jakości i dobrze wynagradzanych. Będzie nam trudniej rywalizować o takie miejsca pracy z innymi krajami. Doprowadzi to do odpływu kapitału oraz technologii, a także wysokokwalifikowanych pracowników.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat