Bruksela zbiera pieniądze na zasypanie ognia paniki po spodziewanym bankructwie Grecji. Przygotowania do rozpadu strefy euro rozpoczęły także europejskie kraje spoza niej, a nawet spoza Unii Europejskiej.
Europa przygotowuje się na wypadek rozpadu strefy euro po ogłoszeniu bankructwa Grecji. – Obywatele oczekują, że będziemy gotowi na wszelką ewentualność – przyznał minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble, zastrzegając, że Berlin nadal zakłada pozostanie Grecji w unii walutowej. Tydzień temu komisarz ds. handlu Karel de Gucht ujawnił, że przygotowania na wypadek rozpadu strefy euro rozpoczęła Komisja Europejska, zaś w zeszłym tygodniu na szczycie UE przywódcy ustalili, że każdy kraj rozpocznie opracowywanie własnych narodowych planów.
Najpilniejszym zadaniem jest ratyfikacja przez Bundes-tag umowy o stałym Europejskim Mechanizmie Stabilizacji (ESM), który ma teoretycznie działać od lipca i dysponować kwotą 500 mld euro. To dwa razy więcej niż obecny, tymczasowy fundusz stabilizacyjny (EFSM).
Bruksela podjęła też poufne rozmowy z MFW w sprawie wsparcia na wypadek rozpadu strefy euro. Fundusz sygnalizuje możliwość uruchomienia 450 mld dolarów. Dodatkowe środki są potrzebne w razie paniki na rynkach gdyby niewypłacalność groziła słabszym krajom.
Zobacz również: Euro 2012: Zawieranie umów w walucie Euro
Daniel Gros, dyrektor brukselskiego Centrum Europejskich Studiów Politycznych (CEPS), mówi nam, że unijne rządy rozważają prócz zwiększenia kapitału ESM zmiany jego statutu. Chodzi o wprowadzenie możliwości bezpośredniego udzielania pożyczek bankom, a nie tylko rządom. Bruksela obawia się, że wyjście Grecji spowoduje paniczne wycofywanie oszczędności z banków słabszych krajów, takich jak Hiszpania i Włochy, więc trzeba będzie pilnie wesprzeć je funduszami. Ale zmianę statutu ESM trudno przeprowadzić w krótkim czasie.
Osobnym problemem są zobowiązania Grecji wobec rządów strefy euro, podjęte zarówno poprzez EBC, jak i bezpośrednio w formie pożyczek w ramach dwóch planów ratunkowych. Łącznie są one warte 290 mld euro i zapewne nigdy by nie zostały spłacone.
Pełny tekst: Europa szykuje się na rozpad strefy euro. Trzeba ratować Niemcy, Francję i Włochy
Polecamy nasz serwis: Kursy walut