Głównym założeniem wypracowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości regulacji jest zmiana sposobu wszczynania ścigania przestępstwa zgwałcenia, ale również zmiana sposobu przesłuchania ofiary.
- Naszym celem jest wsparcie dla ofiary przestępstwa zgwałcenia w sytuacji ogromnego obciążenia psychicznego, większe poszanowanie godności i prawa do prywatności ofiary oraz usunięcie nieprawidłowości pojawiających się w praktyce, które ograniczają skuteczność ścigania sprawców tych przestępstw – mówił Jarosław Gowin.
Obecnie, przestępstwo zgwałcenia ścigane jest z urzędu dopiero po złożenie formalnego wniosku przez ofiarę (pisemnie lub ustnie do protokołu przesłuchania). Często stanowi to dla ofiary konieczność podejmowania dodatkowej decyzji, obok zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, w której musi rozważyć np. skutki, które może dla niej wywołać postępowanie karne.
- Po wejściu w życie naszych propozycji składane przez pokrzywdzonego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostanie ograniczone do koniecznego minimum – tłumaczył Minister Sprawiedliwości. - Ponadto, jeżeli zajdzie konieczność ponownego przesłuchania pokrzywdzonego w charakterze świadka, a zaistnieje obawa, że bezpośrednia obecność oskarżonego przy przesłuchaniu może być krępująca dla pokrzywdzonego lub wywierać negatywny wpływ na jego stan psychiczny – ofiara będzie przesłuchana na odległość za pośrednictwem urządzeń przekazu obrazu i dźwięku – dodał.
- To dobre zmiany – oceniła propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości Krystyna Żytecka z Fundacji „Pomoc Kobietom i Dzieciom”.
Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości
Zobacz również: Pigułka gwałtu - jakie prawa ma ofiara przestępstwa?