Negatywna ocena RPO nowelizacji Kodeksu karnego uchwalonej 16 maja 2019 r.
REKLAMA
REKLAMA
W opinii dla Senatu RPO negatywnie ocenia zaostrzenie prawa karnego przez Sejm 16 maja 2019 r.
REKLAMA
RPO Adam Bodnar przedstawił Senatowi obszerną opinię dotyczącą nowelizacji Kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw, przyjętej przez Sejm 16 maja 2019 r. po zaledwie dwóch dniach debaty (druk sejmowy nr 3451, druk senacki nr 1184). Ustawa ta zawiera wiele rozwiązań budzących zastrzeżenia, co winno być przedmiotem analizy Senatu. Według Rzecznika usunięte powinny być zapisy sprzeczne nie tylko ze standardami konstytucyjnymi i międzynarodowymi.
REKLAMA
W ocenie Rzecznika zwiększenie represyjności nie przyczyni się do zmniejszenia przestępczości. W doktrynie prawa karnego od dawna wyrażany jest pogląd, poparty licznymi badaniami kryminologów, że o zapobiegawczym wpływie kary nie stanowi jej surowość, lecz jej nieuchronność. Lepszy skutek odstraszający wywołuje bowiem łagodniejsza, lecz nieuchronna kara, niż sankcja surowsza, wobec której sprawca ma uzasadnione oczekiwania, że jej uniknie.
Zaostrzenie polityki karnej nie znajduje uzasadnienia także w świetle policyjnych danych statystycznych. Wynika z nich, że przynajmniej od 10 lat przestępczość w Polsce systematycznie spada.
Większa represyjność prawa
Zwiększenie represyjności prawa karnego zakładają zmiany systemowe części ogólnej Kodeksu karnego, w tym:
- podwyższenie górnej granicy kary pozbawienia wolności do lat 30 (art. 37) i w konsekwencji podwyższenie maksymalnego wymiaru kary łącznej (art. 86 § 1),
- ograniczenie możliwości orzeczenia kary wolnościowej w miejsce pozbawienia wolności (art. 37a § 1 i 2),
- rozszerzenie stosowania środków karnych, w tym obligatoryjne orzeczenie środków karnych w sytuacjach, w których obecnie jest ono fakultatywne (art. 41 § 1a, art. 41 § 2, art. 42 § 2 i 3),
- podniesienie granicy kary wymierzanej za czyn ciągły (art. 57b),
- wnioskowy tryb stosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec tzw. małego świadka koronnego (art. 60 § 3),
- podniesienie dolnej granicy kary wymierzanej w warunkach recydywy specjalnej wielokrotnej (64 § 1a i 2),
- przedłużenie okresu po zakończeniu okresu próby, w którym można zarządzić wykonanie kary warunkowo zawieszonej (art. 75 § 4),
- wyłączenie możliwości zamiany zarządzenia wykonania kary pozbawienia wolności na karę ograniczenia wolności (uchylenie art. 75a),
- przedłużenie terminu po zakończeniu okresu próby po którym następuje zatarcie skazania (art. 76 § 1),
- wyłączenie możliwości uzyskania przez skazanego warunkowego przedterminowego zwolnienia (art. 77 § 3 i 4),
- przedłużenie okresu po którym można udzielić warunkowego przedterminowego zwolnienia osobie skazanej na karę dożywotniego pozbawienia wolności (art. 78 § 3),
- przedłużenie okresu po którym można warunkowo zwolnić osobę skazaną na karę pozbawienia wolności (art. 79 § 2),
- wydłużenie okresu próby dla warunkowo zwolnionej osoby skazanej na karę dożywotniego pozbawienia wolności (art. 80 § 3),
- orzekanie kary łącznej powyżej najwyższej z kar uprzednio orzeczonych (art. 85 § 1),
- przedłużenie okresu przedawnienia zbrodni zabójstwa (art. 101 § 1 pkt 1),
- przyznanie organom ścigania dodatkowych możliwości przedłużania okresu przedawnienia zgodnie z art. 102 k.k. (art. 102 § 2),
- wprowadzenie instytucji kradzieży szczególnie zuchwałej (art. 115 § 9a),
- zmiana definicji osoby pełniącej funkcję publiczną (art. 115 § 19),
- szereg zmian ustawowych zagrożeń w części szczególnej Kodeksu karnego.
ETPCz: bezwzględne dożywocie to nieludzkie traktowanie
REKLAMA
Nowelizacja przewiduje wydłużenie z 25 do 35 lat okresu odbywania kary, po którym skazany na dożywocie może się starać o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Będzie też możliwe wyłączenie możliwości ubiegania się o takie zwolnienie - sądy musiałyby obligatoryjnie orzekać to wobec osób wcześniej skazanych na dożywocie albo na 20 i więcej lat pozbawienia wolności, które dopuściły się kolejnego przestępstwa, a za nie orzeczono dożywocie.
W ocenie Rzecznika pozbawienie skazanego tej możliwości oraz wydłużenie okresu na takie starania do 35 lat jest sprzeczne z gwarancjami wynikającymi art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz art. 30 Konstytucji w związku z art. 40 Konstytucji. Jest to bowiem środek o charakterze eliminacyjnym, pozbawia skazanego nadziei i czyni bezcelowymi dążenie do rehabilitacji społecznej i edukację skazanego.
Ponadto rozwiązanie to jest niezgodne ze standardami międzynarodowymi, w szczególności orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. ETPCz wskazał np. w orzeczeniach w sprawie Vinter i in. przeciwko Wielkiej Brytanii (9.07.2013 r.), Öcalan przeciwko Turcji (18.02.2014 r.) i László Magyar przeciwko Węgrom (20.05.2014 r.), że kara dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości uzyskania wcześniejszego zwolnienia stanowi nieludzkie i poniżające traktowanie, a zatem naruszenie art. 3 EKPC.
Ponadto ETPCz wskazał, że prawo łaski prezydenta nie jest wystarczające do zagwarantowania zgodności takich przepisów z art. 3 EKPC. Dlatego samo istnienie kompetencji Prezydenta RP do stosowania prawa łaski nie przekreśla tych zastrzeżeń.
Rekomendacja Komitetu Ministrów Rady Europy 2003(23) przyjęta 9 października 2003 r. podkreśla, że skazani na dożywotnie pozbawienie wolności powinni mieć możliwość warunkowego przedterminowego zwolnienia. Na podobnym stanowisku stanął także Komitet Ministrów Rady Europy w Rekomendacji 2003(22) przyjętej 24 września 2003 r., wskazując, że skazani na dożywocie nie powinni zostać pozbawieni nadziei na zwolnienie.
Niektóre inne przepisy zwiększające represyjność prawa
Zmiany ograniczają swobodę orzekania przez sąd. Obecnie art. 10 § 2 k.k. pozwala na postawienie przed sądem małoletniego, który ukończył 15 lat, jako dorosłego za enumeratywnie wymienione czyny zabronione. Nowe przepisy wskazują przypadki, w których byłoby to obligatoryjne. Tymczasem aprioryczne określenie sytuacji, kiedy małoletni może odpowiadać jak dorosły wydaje się niezwykle trudne, wręcz niemożliwe, bo zależy to od stopnia dojrzałości, rozwoju intelektualnego i środowiska.
Wprowadzenie przykładowej listy okoliczności łagodzących i obciążających może prowadzić do automatyzmu w orzekaniu i zniechęcać organy ścigania do poszukiwania innych okoliczności niemieszczących się w tym katalogu, a mogących mieć wpływ na wymiar kary.
Ograniczono zakres przestępstw, w których przypadku sąd może odstąpić od wymierzenia kary pozbawienia wolności i zastosować w jej miejsce karę wolnościową.
Zwrócenia uwagi wymaga wprowadzenie nowego brzmienia art. 60 § 3 k.k., który możliwość
Możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary uzależniono wyłącznie od działań prokuratora (sąd nie może tego orzec bez wniosku prokuratora, którym będzie związany). Przenosi to m.in. na prokuratora decyzję o możliwości zastosowania przez sąd instytucji tzw. małego świadka koronnego, co pozostaje w jawnej sprzeczności z zasadą podziału władzy z art. 10 ust. 1 Konstytucji w związku z art. 175 ust. 1 i art. 173 Konstytucji.
W przepisach dotyczących kary łącznej wprowadza się regułę, że jej wymiar musi zawsze być wyższy od najsurowszej z łączonych kar. Obecny sposób określania, które kary podlegają łączeniu, wprowadzony w 2015 r., upraszczał i urealniał wymiar kary łącznej. W uzasadnieniu projektu nie ma argumentów za zmianą.
Rozszerzenie karalności pomówienia - art. 212 Kk
Nowelizacja wprowadza nową formę przestępstwa pomówienia (zniesławienia). Karalne byłyby wszelkie działania mające uprawdopodobnić stawiany komuś nieprawdziwy zarzut. Nowy przepis art. 212 § 2a Kk przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku dla tego, „kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w § 1 albo po jego popełnieniu tworzy fałszywe dowody na potwierdzenie nieprawdziwego zarzutu lub nakłania inne osoby do potwierdzenia okoliczności objętych jego treścią”. Będzie to dotyczyć pomówienia nie dokonywanego za pomocą środków masowego komunikowania.
W efekcie zmian próba uprawdopodobnienia nieprawdziwego zarzutu ma być surowiej karana niż samo jego postawienie (zagrożone karą grzywny i ograniczenia wolności). Samo pomówienie z art. 212 § 1 Kk pozostałoby przestępstwem ściąganym z oskarżenia prywatnego, nowy art. 212 § 2a byłby zaś ścigany z urzędu. Może zatem dojść do paradoksalnej sytuacji, że samo pomówienie nie będzie ścigane (gdy np. pokrzywdzony nie będzie tym zainteresowany), ale działania uboczne wobec tego czynu będą ścigane z urzędu.
W ocenie RPO nie ma potrzeby takiej zmiany, bo obecne przepisy pozwalają chronić wymiar sprawiedliwości przed bezprawnymi próbami wpływania na jego funkcjonowanie. - Istnieje zatem ryzyko, że przepis ten będzie stanowić narzędzie służące wywołaniu efektu mrożącego i ograniczenia wolności słowa. Przepis ten bowiem, biorąc pod uwagę upolitycznienie prokuratury, może stanowić narzędzie wywierania presji na niewygodnych dziennikarzy i aktywistów, godząc w pluralizm mediów oraz zamykając usta przeciwnikom politycznym – podkreślił Adam Bodnar.
Istnieje też obawa, że przepis ten może obejmować autorów memów internetowych. Również samo powtórzenie za innym medium niewygodnych informacji, bez sprawdzenia ich prawdziwości, mogłoby być uznane przez organy ścigania za tworzenie fałszywych dowodów. Jest to możliwe w kontekście powszechnego powielania informacji przez internautów bez sprawdzenia ich wiarygodności.
Dodatkowo, zniechęca to do składania prywatnych aktów oskarżenia w przypadku tworzenia fałszywych dowodów czy też pomówienia i przerzucenia na organy ścigania ciężaru ustalania faktów oraz prowadzenia postępowania przygotowawczego. Może się to również wiązać z próbą wikłania w długoletnie wyczerpujące procesy niewygodnych dziennikarzy.
W ocenie RPO takie ukształtowanie odpowiedzialności nie jest uzasadnione. RPO przypomina, że w doktrynie prawa od dawna zgłaszane są postulaty likwidacji art. 212 Kk i pozostawienia odpowiedzialności za pomówienie jedynie na gruncie prawa cywilnego. Taki postulat przedstawiał także Rzecznik; podobne głosy podnoszono również podczas debaty nt. art. 212 w Biurze RPO 5 marca 2019 r.
- Reasumując wskazać należy, że procedowana obecnie w Parlamencie ustawa z dnia 16 maja 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw zawiera szereg rozwiązań, które budzą uzasadnione zastrzeżenia, co stanowi, że winna być ona przedmiotem pogłębionej analizy podjętej przez Senat RP, w tym, w celu usunięcia rozwiązań, które sprzeciwiają się nie tylko standardom konstytucyjnym, ale również międzynarodowym wiążącym Polskę - napisał Adam Bodnar.
Co istotne, wiele z zaproponowanych zmian nie zostało w żaden sposób uzasadnionych, ani popartych jakimikolwiek badaniami naukowymi. Na etapie sejmowym prac nad projektem (2 dni) wprowadzono nowe typy czynów zabronionych. Wydaje się, że dwudniowe prace i brak uzasadnienia powyższych propozycji, brak czasu na stworzenie rozsądnych rozwiązań w tym zakresie oraz brak debaty społecznej zmuszają do krytycznego stosunku do nich. Wszystkie powyższe uwagi skłaniają do wniosku, że uchwaloną w dniu 16 maja 2019 r. przez Sejm ustawę o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw należy ocenić negatywnie.
Polecamy serwis: Sprawy karne
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat