OFE w IKE lub ZUS?
Jednoznaczne rozstrzygnięcie przyszłości pieniędzy zgromadzonych w OFE będzie korzystne dla ich członków i spółek notowanych na warszawskiej giełdzie - uważa Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. Według niego IKE będą miały bezpieczniejszą strukturę oszczędności.
Zaprezentowany przez rząd w poniedziałek plan reformy emerytalnej zakłada przeniesienie oszczędności z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) lub do ZUS. Decyzja o tym, gdzie przenieść pieniądze, ma należeć do obywateli; transferowi do IKE ma towarzyszyć 15-proc. opłata.
Jak podkreślił Mordasewicz we wtorkowym komentarzu, dotychczasowy stan niepewności co do przyszłości OFE uniemożliwia im efektywne inwestowanie środków. Jego zdaniem dotyczy to również spółek, których akcje znajdują się w portfelach OFE.
"Jednoznaczne rozstrzygnięcie przyszłości pieniędzy zgromadzonych w OFE będzie korzystne zarówno dla ich członków, jak i spółek notowanych na warszawskiej giełdzie" - podkreślił doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. Zwrócił uwagę, że indywidualne konta emerytalne będą miały bardziej zrównoważoną, bezpieczniejszą strukturę oszczędności, bo będą zawierały akcje i obligacje, podczas gdy OFE mają w portfelu prawie same akcje.
Decyzja obywateli
Zdaniem eksperta pozostawienie osobom oszczędzającym w OFE decyzji, czy ich środki mają trafić do IKE, czy do ZUS jest słuszne. "Pozytywnie należy ocenić również fakt, że jeżeli osoba nie wybierze ZUS, środki trafią automatycznie na IKE" - podkreślił. Dodał, że jeśli członkowie OFE mają podjąć świadomą decyzję, należy przeprowadzić w mediach szeroką akcję edukacyjną.
Wybór ZUS czy IKE
"Warto zdawać sobie sprawę, że czym więcej osób wybierze przekazanie środków do ZUS, tym bardziej zwiększą się możliwości finansowania przez rząd bieżących wydatków, ale oczywiście kosztem powiększenia zobowiązań państwa w przyszłości, a tym samym dodatkowego opodatkowania następnego pokolenia" - ocenił. W związku z tym, jak wskazał, przekazanie pieniędzy do IKE jest bardziej zgodne z ideą zrównoważonego rozwoju.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w poniedziałek, że "Polacy będą mieli wolny wybór, gdzie ulokować pieniądze z OFE". "100 proc. środków z OFE, w kwocie 162 mld zł, przekazujemy na prywatne, indywidualne konta emertytalne uczestników OFE" - wskazał. Dodał, że chodzi o oszczędności 15,8 mln obywateli, a pieniądze te będą "w 100 proc. prywatne i dziedziczone tak, jak było to obiecywane 20 lat temu".