Do RPO zwrócił się obywatel Ukrainy mieszkający od 2011 r. w Polsce wraz z 4-letnim dzieckiem z niepełnosprawnością. Od 2015 r. pobierał świadczenie pielęgnacyjne ze względu na konieczność opieki nad dzieckiem.
13 maja br. skarżącemu skończyła się ważność karty pobytu czasowego i na wydanie kolejnej ciągle czeka. Wprawdzie w paszporcie posiada pieczątkę o złożeniu wniosku, która daje prawo pobytu w Polsce i prawo do pracy, ale w ocenie organu pomocy społecznej nie jest to wystarczające do wypłaty świadczeń. Z powodu braku aktualnej karty pobytu skarżący nie otrzymuje świadczeń rodzinnych, zasiłku pielęgnacyjnego i świadczenia pielęgnacyjnego.
W odpowiedzi na interwencję RPO Wojewoda Mazowiecki uznał, że skarżący, dysponując stosownym stemplem w paszporcie, spełniał warunki ustawowe do uzyskania świadczeń. Zdaniem Wojewody uprawnienie to potwierdza umieszczona w paszporcie informacja, że wniosek o udzielenie cudzoziemcowi zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej został złożony do Wojewody Mazowieckiego 19 marca, a jednocześnie wnioskodawca w momencie składania tego wniosku był uprawniony do wykonywania pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ posiadał ważne zezwolenie na pobyt czasowy z adnotacją „dostęp do rynku pracy”.
Polecamy: Jak przygotować się do zmian 2019. Podatki, rachunkowość, prawo pracy i ZUS.
Postępowanie wszczęte 12 czerwca o ustalenie prawa skarżącego do świadczenia pielęgnacyjnego należało zatem bez zbędnej zwłoki zakończyć, wznawiając od czerwca br. wypłatę zasiłku pielęgnacyjnego i zasiłku rodzinnego wraz dodatkami. Stosowne uwagi co do sposobu prowadzenia postępowania w tych sprawach Wojewoda skierował do właściwego organu.
III.7064.206.2018