REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polska w strefie euro? - wady i zalety

Polska w strefie euro? - wady i zalety
Polska w strefie euro? - wady i zalety

REKLAMA

REKLAMA

Przyjęcie euro w Polsce, w dalszym ciągu jest sprawą równie odległą, co kontrowersyjną. Eksperci przekrzykują się w wymienianiu wad i zalet wejścia do strefy euro. Do zalet takie rozwiązania zaliczają m.in. niższe koszty transakcyjne, brak ryzyka kursowego, tańsze kredyty i większą liczba inwestycji. Wadami przyjęcia euro z pewnością są wysokie koszty przystąpienia. Perspektywa jednego wspólnego budżetu dla strefy euro dla wielu wydaje się być kusząca.

Przyjęcie euro oznaczałoby niższe koszty transakcyjne, wygodę w rozliczeniach, tańsze kredyty i większy napływ inwestycji. Ale moglibyśmy utracić płynny kurs walutowy, który w sytuacjach kryzysowych działa stabilizująco. Biorąc pod uwagę wskaźniki ekonomiczne, lepiej na razie myśleć o wzmocnieniu gospodarczym kraju. Jeśli chodzi o względy polityczne, opinie analityków są mocno podzielone. – Jeżeli miałby pojawić się jeden wspólny budżet dla strefy euro, to warto zacisnąć pasa i przystąpić do niej jak najszybciej – uważają jedni eksperci. – Ale jeszcze mimo wszystko nie teraz – twierdzą inni.

REKLAMA

Bez ryzyka kursowego

REKLAMA

– Wprowadzenie wspólnej waluty eliminuje ryzyko kursowe dla tych wszystkich, którzy prowadzą transakcje z europejską Dziewiętnastką. Około 70 proc. naszej wymiany handlowej trafia właśnie do tych krajów. I dlatego z perspektywy przedsiębiorców lepszą opcją byłoby posiadanie euro, a nie martwienie się wahaniami kursowymi – mówi Piotr Kuczyński, główny analityk z Domu Inwestycyjnego Xelion.

Jeżeli zmienia się relacja walut, tak jak miało to miejsce w pierwszym półroczu 2018 roku, to warunki prowadzenia biznesu są niestabilne. Za sprowadzane towary importerzy muszą zapłacić więcej, niż wcześniej planowali. W tym przypadku było to 5-6 proc. A wyższy kurs wymiany to również większe koszty działalności i niższa rentowność, co w konsekwencji może prowadzić do zachwiania płynności finansowej wielu firm.

Jeżeli natomiast nie ma ryzyka kursowego, to można zwiększyć wymianę handlową i oczekiwać większego napływu kapitału zagranicznego. Moim zdaniem, wejście Polski do strefy euro będzie oznaczało m.in. niższe stopy procentowe. Jeśli polityka gospodarcza będzie dobrze prowadzona, to firmy mogą skorzystać na ich obniżce. W związku z tym finansowanie wszystkich projektów będzie tańsze – podkreśla Jakub Borowski, główny ekonomista z banku Credit Agricole.

Zobacz serwis: Finanse

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Z kolei Prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz zwraca uwagę na to, że jako kraj zyskalibyśmy na wiarygodności, ale musielibyśmy być bardziej ostrożni w polityce fiskalnej i nadzorczej. Pojawienie się większej ilości taniego pieniądza mogłoby doprowadzić do tzw. baniek spekulacyjnych, np. na rynku nieruchomości. Ekspert jest jednak przekonany, że instytucje nadzoru, czyli m.in. Komitet Stabilności Finansowej – makroekonomiczny oraz mikroekonomiczny, Komisja Nadzoru Finansowego oraz Rada Polityki Pieniężnej, spokojnie by sobie z tym poradziły.

W sytuacji niskich stóp procentowych instytucje odpowiedzialne za nadzór muszą pilnować, żeby akcja kredytowa nie rozwinęła się nadmiernie, a przede wszystkim była skoncentrowana na inwestycjach. Można na nią oddziaływać poprzez instrumenty polityki makroostrożnościowej. Wśród nich wymienia się m.in. wprowadzenie limitu zadłużenia w stosunku do dochodu – stwierdza Borowski.

Korzyści dla społeczeństwa

Przy zapowiedziach wprowadzenia wspólnej waluty u osób prowadzących gospodarstwa domowe pojawia się obawa o wzrost kosztów zakupów i inflacji, mimo że zaokrąglenie cen (tzw. efekt cappuccino) było w większości państw niewielkie. Jednak okazało się widoczne w niektórych kategoriach dóbr. Niemniej jego wpływ na inflację był nieduży. Jak dodaje Piotr Kuczyński, badania pokazywały, że wahał się w granicach 0,1–0,2 pkt proc.

Dzięki wprowadzeniu wspólnej waluty znacząco zredukowane zostałoby ryzyko walutowe. Klienci indywidualni korzystaliby z obniżenia kosztów transakcyjnych i wymiany pieniędzy. Miliony ludzi wyjeżdżają co roku za granicę, a nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że muszą pokryć koszty przewalutowania. Z kolei masowo używając kart płatniczych, są obciążani tzw. spreadami walutowymi. W przypadku przystąpienia do strefy euro wydatki byłyby znacząco niższe – zaznacza prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.


Jak przewiduje główny ekonomista Credit Agricole, dołączenie do Eurozony sprawi, że gospodarstwa domowe będą sobie mogły łatwiej sfinansować np. zakup nieruchomości. Będziemy mieli wtedy niższe oprocentowanie kredytów mieszkaniowych. I będzie można taniej kupić dobra konsumpcyjne, w tym trwałego użytku. Jeżeli wejście do strefy euro będzie pozytywne dla wzrostu gospodarczego, to w dłuższej perspektywie obywatele powinni na tym zyskać.

Koszty przystąpienia

Głównym minusem wejścia Polski do strefy euro byłaby utrata mechanizmu dostosowawczego, jaki stanowi płynny kurs walutowy. W warunkach spowolnienia wzrostu złoty najczęściej się osłabia, co zwiększa eksport i obniża import, podwyższając PKB. Ponadto polska gospodarka wymaga wyższych stóp procentowych, niż strefa euro. A przyjęcie polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego mogłoby prowadzić do pojawienia się niestabilnych boomów kredytowych – zauważa Mariusz Kapuściński, ekonomista Banku BGŻ BNP Paribas.

Także Jakub Borowski przyznaje, że w warunkach wstrząsu, nie posiadając mechanizmu kursowego w strefie euro, będziemy mieć spowolnienie wzrostu głębsze niż poza nią. W sytuacji załamania, będąc na zewnątrz i wykorzystując instrumenty polityki pieniężnej, np. kurs walutowy, Polska mogłaby ograniczać wpływ tego kryzysu. Wówczas miałaby szansę zwiększać wydatki i deficyt. Natomiast będąc w Eurolandzie, te możliwości byłyby dużo mniejsze.

Sytuacja niektórych krajów strefy euro w czasie ostatniego kryzysu mogłaby być lepsza, gdyby istniał wspólny budżet. Te państwa nie musiałyby zacieśniać polityki fiskalnej i obniżać wynagrodzeń w czasie recesji. Symulacje badaczy z Narodowego Banku Polskiego wskazują, że gdyby Polska była w strefie euro podczas poprzedniego kryzysu, jej PKB mógłby spaść w pewnym momencie aż o 6 procent – ocenia ekonomista z Banku BGŻ BNP Paribas.

W sytuacjach kryzysowych w strefie euro stosowany jest mechanizm stabilizacyjny, tzw. outright monetary transactions, czyli nielimitowany skup obligacji danego kraju przez Europejski Bank Centralny w zamian za reformy. Jednak może się zdarzyć, że rynki nie uznają go za mechanizm skuteczny, ani prowadzonych reform za gwarancję tego, że powróci stabilizacja. Wówczas skup może być nieskuteczny i generować duże ryzyko straty poniesionej przez EBC. I to właśnie jawi się jako podstawowe zagrożenie – tłumaczy ekspert z Credit Agricole.

Strefa się nie zreformowała?

Mariusz Kapuściński, ekonomista Banku BGŻ BNP Paribas twierdzi, że wejście Polski do Eurolandu byłoby korzystne jedynie wówczas, gdyby nasza gospodarka stała się jeszcze bardziej podobna do tej w strefie euro i szybciej postępowałaby konwergencja realna. Pomocna byłaby również reforma europejskiej Dziewiętnastki. W przeciwnym wypadku w dłuższym okresie koszty wejścia mogłyby się okazać wyższe niż korzyści.

Niebezpieczeństwem jest to, że nie doszło do reorganizacji w strefie. Nie wykorzystano dobrej koniunktury na to, żeby np. oddłużyć się i zmniejszyć dług publiczny w tych krajach, w których jest wysoki. Istnieje zagrożenie, że jak przyjdzie kolejne spowolnienie, to kryzys zadłużenia powróci z jeszcze większą siłą i wtedy może dojść do głębokiej recesji, być może długotrwałej – ostrzega Borowski.

Zobacz serwis: Prawa konsumenta

Według prezesa ZBP, powinniśmy się mocno wiązać politycznie i gospodarczo z naszymi głównymi partnerami i sojusznikami. Strefa euro bez względu na to, co niektórzy wieszczyli w sytuacji kryzysowej kilku przynajmniej krajów, sprawdziła się. W przypadku części z nich, np. Irlandii, Hiszpanii, Portugalii, nie mówiąc o Francji i Niemczech, podjęte instrumenty sanacyjne doprowadziły do bardzo znaczącej poprawy zarówno zarządzania budżetami, jak i stabilności systemu finansowego. Warto mieć wpływ na to, co się dzieje w Europie  i współkształtować jej pokojowy rozwój.

Odpowiedni czas

Trudno znaleźć optymalny moment, w którym należałoby przyjąć euro. Na pewno im silniejsza jest gospodarka Polski, tym większa powinna być chęć do tego. Jeśli w innych państwach wzrost będzie bardziej dynamiczny, a u nas nastąpi stagnacja, to wówczas będziemy potrzebowali dłuższego czasu. W tej chwili ze względu na to, że pojawiają się koncepcje budżetu euro, sugerowałbym raczej zaciśnięcie pasa i przyjęcie wspólnej waluty. Ale gdyby kierować się tylko gospodarczymi powodami, należałoby jednak jeszcze poczekać – przekonuje Piotr Kuczyński.

W opinii Jakuba Borowskiego, przystąpienie do strefy euro będzie możliwe dopiero wówczas, gdy będziemy widzieć postęp w oddłużaniu się takich krajów, jak Francja czy Włochy. Przede wszystkim w tym drugim należy upatrywać podstawowego zagrożenia, jeżeli chodzi o kryzys zadłużenia. Ale są też inne państwa, które mają wysoki dług publiczny, m.in. Belgia. Gdyby doszło do recesji, to nie będzie wiadomo, w jaki sposób sobie z nią poradzić. Skuteczność mechanizmów Eurolandu jest ograniczona. Jeżeli zobaczylibyśmy, że powróciła tam dyscyplina finansów publicznych, to wtedy można myśleć o wprowadzaniu wspólnej waluty.

Przynależność do strefy euro uchroniła Cypr i Grecję od katastrofy. Oba te kraje weszły na drogę postępowania naprawczego i restrukturyzacji. Wprowadzono specjalne programy, uzgodnione z ekspertami Europejskiego Banki Centralnego, przedstawicielami Komisji Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego – MN, i nie doszło do wielkiej destabilizacji ww. państw. Natomiast, oceniając nastroje we Włoszech, należy brać pod uwagę nie tylko kwestie ekonomiczne, ale także problemy społeczne, powstałe w wyniku znaczącej liczby imigrantów. Postuluję więc rozpoczęcie rzeczowej dyskusji nad perspektywą wprowadzenia wspólnej waluty w Polsce i naszego miejsca w Europie. Powinny uczestniczyć w niej wszystkie środowiska – podsumowuje Krzysztof Pietraszkiewicz.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minister edukacji: To już pewne – nowy przedmiot w szkołach jeszcze w 2025 r. O edukacji seksualnej będą uczyli m.in. katecheci, a rodzice będą musieli zdecydować

Zapadła decyzja i edukacja zdrowotna ma stać się nowym przedmiotem w szkołach jeszcze w 2025 r., bo począwszy od roku szkolnego 2025/2026. Będą mogli jej nauczać również katecheci i etycy – potwierdziła w rozmowie z RMF FM, minister Barbara Nowacka. Początkowo, nowy przedmiot zostanie wprowadzony do podstawy programowej jako nieobowiązkowy, a w kolejnym roku szkolnym – o zdanie na jego temat (co będzie miało wpływ na jego dalsze „losy”) – zostaną zapytani m.in. rodzice i uczniowie.

Rząd o świadczeniu pielęgnacyjnym. Niepełnosprawność przed 18 rokiem życia, czy także później [MOPS]

Decydował będzie Minister Finansów rozstrzygając spór o zasady wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego. Sopot przyznawał świadczenie pielęgnacyjne osobom niepełnosprawnym kierując się wskazówkami Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. Wojewoda pomorski w 2018 r. uznał, że tak nie można i nakazał miastu zwrot prawie 2,5 mln zł (zwrot dotacji na świadczenie pielęgnacyjnie zdaniem wojewody wypłacone niesłusznie osobom niepełnosprawnym).

800 plus dla Ukraińców. Ale pod tym jednym warunkiem

800 plus dla Ukraińców powinno należeć wtedy, jeżeli Ukraińcy będą mieszkać w Polsce i płacić w Polsce podatki. Tak powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który spotkał się z mieszkańcami Puńska w województwie podlaskim.

Dziecko wyjeżdża na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców, dziadkami czy ciocią? Nie zapomnij o tym dokumencie, którego brak może przysporzyć sporych problemów

W przypadku wyjazdu dziecka na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców lub bez nich – np. z dziadkami, ciocią, wujkiem lub choćby przyjaciółmi rodziców, który będzie wiązał się z przekroczeniem granicy Polski – nie wystarczy tylko „wyposażenie” dziecka w dowód osobisty lub paszport (i ewentualnie – wizę). Jest jeszcze jeden istotny dokument, o którym należy pamiętać i bez którego – wyjazd może nawet nie dojść do skutku, ponieważ dziecko może nie zostać przepuszczone przez granicę lub wpuszczone na pokład samolotu.

REKLAMA

Stanecki: maksymalne temperatury w pracy. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki o maksymalnych temperaturach pracy: „Te rozwiązania (…) mogą i powinny być wykorzystywane, w miarę możliwości, aby łagodzić skutki zmian klimatycznych”. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych [TABELA]

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych. Emeryci i renciści nie muszą składać wniosku, by uzyskać zwaloryzowane świadczenia.

Dzieci powinny uczyć się edukacji zdrowotnej w szkole, czy w domu? Kotowska: To nie jest kwestia zwykłego przedmiotu, to kwestia bezpieczeństwa, zdrowia psychicznego i fizycznego dzieci.

W czwartek, 16 stycznia 2025 r. ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że w 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym. Zapytaliśmy wiceprzewodniczącą Państwowej Komisji ds. pedofilii Justynę Kotowską o komentarz w tej sprawie

Wybory prezydenckie 2025. Ważne terminy dla osób niepełnosprawnych i starszych

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja 2025 r. Wyborcy niepełnosprawni oraz seniorzy, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat powinni pamiętać o ważnych terminach, związanych z ich uprawnieniami.

REKLAMA

Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych – co powinna zawierać?

Umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych kojarzą nam się głównie z branżą kreatywną, na przykład z domami produkcyjnymi, studiami graficznymi czy też filmowymi. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcy zajmujący się np. handlem czy produkcją nigdy z takich umów nie skorzystają. Wręcz przeciwnie – planując rozwój swojej działalności, prędzej czy później staną oni przed koniecznością wdrożenia odpowiednich systemów informatycznych, zaprojektowania swojej marki czy stworzenia logo. We wszystkich tych sytuacjach może pojawić się właśnie umowa zawierająca elementy odnoszące się do przeniesienia autorskich praw majątkowych do utworów. Dlatego też w poniższym artykule przedstawione zostaną najważniejsze, z punktu widzenia nabywcy, elementy takiej umowy. Ich uwzględnienie pozwoli na możliwie jak najszersze korzystanie z zakupionych utworów, jednocześnie niwelując ryzyko wystąpienia roszczeń o naruszenie praw.

e-Doręczenia: Dla obywateli usługa jest dobrowolna i bezpłatna

Od 1 stycznia 2025 r. działają już e-Doręczenia. Osoby prywatne, które nie założyły skrzynki do e-Doręczeń, będą otrzymywać listy polecone z urzędu w formie papierowej. Dla obywateli usługa jest dobrowolna i bezpłatna.

REKLAMA