REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Emigracja polskich specjalistów w związku z otwarciem niemieckiego rynku pracy

Subskrybuj nas na Youtube
Odpływu specjalistów obawia się zwłaszcza mały i średni biznes.
Odpływu specjalistów obawia się zwłaszcza mały i średni biznes.

REKLAMA

REKLAMA

Za miesiąc otworzy się niemiecki rynek pracy. Fala emigracji, jaka ruszy z Polski za Odrę, przekroczy pół miliona osób – wynika z szacunków Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej oraz sondy „DGP” przeprowadzonej w urzędach, agencjach pracy, firmach i organizacjach pracodawców.

Pół miliona polskich specjalistów wybiera się do pracy za Odrę. Największe zapotrzebowanie jest na spawaczy, lakierników, budowlańców i mechaników. Aby ich zatrzymać, nasze firmy będą podnosić płace, co napędzi inflację.

REKLAMA

Największe zainteresowanie wyjazdami jest w rejonach przygranicznych. W woj. lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim i zachodniopomorskim do wyjazdu szykuje się ponad 100 tys. osób. Tylko na targach pracy w Nysie, które 25 marca zorganizował powiatowy urząd pracy, chęć wyjazdu zadeklarowało ok. 3 tys. fachowców, m.in. operatorów maszyn, murarzy i piekarzy.

Takie potwierdzone dyplomy na niemieckim rynku pracy oznaczają nawet o połowę wyższe wynagrodzenie: robotnik bez papierów dostanie 1200 euro miesięcznie. Z papierami czeladniczymi 1600, a z mistrzowskimi ponad 2 tys. euro.

To, co dobre dla pracowników, nie oznacza jednoznacznych korzyści dla naszej gospodarki. O ile w 2004 roku na Zachód wyeksportowaliśmy głównie osoby bezrobotne, o tyle teraz firmy będą tracić fachowców.

Odpływu specjalistów obawia się zwłaszcza mały i średni biznes. Z ostatniego badania portalu Pracuj.pl wynika, że aż 61 proc. przedsiębiorców z tego sektora obawia się problemów z rekrutacją. By zachować moce produkcyjne, część z nich będzie musiała podnieść płace. Z prognozy firmy badawczej Manpower wynika, że już w drugim kwartale podwyżki planuje ponad 35 proc. firm budowlanych i ponad 20 proc. spółek z branży produkcyjnej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niekontrolowany wzrost płac grozi spadkiem rentowności naszych firm, a przede wszystkim niebezpiecznym wzrostem inflacji, która dziś wynosi ponad 3,6 proc.

REKLAMA

Na miesiąc przed otwarciem niemieckiego rynku pracy prawdziwe oblężenie przeżywają polskie izby rzemieślnicze i przygraniczne samorządy lokalne. Przyjeżdżają do nich przedstawiciele niemieckich agencji zatrudnienia, a często sami przedsiębiorcy. W ubiegłym tygodniu na targi pracy w Nysie organizowane przez powiatowy urząd pracy przyjechało 20 niemieckich firm i agencji rekrutacyjnych: z Berlina, Monachium, Deusseldorfu. – Tylko z urzędu pracy w Magdeburgu mieliśmy 50 ofert pracy – mówi nam Daniel Machnik z nyskiego urzędu pracy. Najbardziej poszukiwani są spawacze, lakiernicy, budowlańcy, mechanicy i kierowcy.

Zainteresowanie ofertami ze strony Polaków było ogromne: już po kilku godzinach skończyły się ulotki i broszury informacyjne, które niemieckie firmy przywiozły ze sobą. Podobną imprezę w kwietniu przygotowuje Wojewódzki Urząd Pracy we Wrocławiu. Już dziś udział w niej zapowiedziało i potwierdziło ponad 50 niemieckich firm i agencji.

REKLAMA

Niemieccy pracodawcy przyjmują przede wszystkim tych, którzy znają język. Ale wielu gotowych jest zatrudniać tłumaczy albo kierować pracowników na kursy językowe. Na przykład agencja Adecco na zlecenie niemieckiego pracodawcy prowadzi już 4-miesięczny kurs języka niemieckiego dla pielęgniarek, które mają pracować w szpitalach i klinikach za Odrą. Podobne szkolenia organizowane są także dla kierowców, cieśli, monterów i operatorów maszyn.

Niemieccy pracodawcy oferują Polakom najniższe wynagrodzenia (ok. 7 – 12 euro miesięcznie), ale w porównaniu z pensjami w Polsce są one i tak o 3 – 6 razy większe. Droższe jest wprawdzie utrzymanie (mieszkanie i jedzenie to ok. 300 – 400 euro), ale wielu pracodawców wspólnie z władzami samorządowymi gotowych jest wynajmować dla Polaków puste budynki, których nie brakuje na przykład we wschodnich landach. Tak jest np. w Cottbus, z którego w ciągu ostatnich 20 lat wyjechało do zachodnich regionów ponad 800 tys. osób.

Choć politycy i eksperci od rynku pracy uspokajają, że po 1 maja nie będzie ogromnego exodusu i rewolucji na rynku pracy, to dla małych i średnich firm może się to okazać problemem. Już teraz 61 proc. z nich skarży się na problemy ze znalezieniem rąk do pracy. Zwłaszcza że krajowy popyt konsumpcyjny oraz rosnący eksport sprawiają, że firmy zwiększają produkcję i szukają pracowników. Już dziś znalezienie w Zielonej Górze fachowca graniczy z cudem. – Żeby ich zatrzymać, musiałem każdemu dać po 5 – 10 proc. podwyżki, ale na tym pewnie się nie skończy – mówi nam Andrzej Janków, właściciel zakładu szklarskiego i hurtowni, zatrudniający ok. 10 osób.

Na podobny krok decyduje się wielu właścicieli zakładów rzemieślniczych i firm w zachodniej Polsce. W centralnych, a zwłaszcza we wschodnich i południowych regionach, gdzie bezrobocie w dalszym ciągu utrzymuje się na wysokim poziomie, presja płacowa jest mniejsza. Jednak jak prognozuje Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, problem ten będzie narastał.

Według niemieckiego Instytutu Badań nad Rynkiem Pracy, za Odrą, gdzie bezrobocie wynosi 6,5 proc. i jest jednym z najniższych w UE, brakuje aż 3 mln pracowników, a 70 proc. firm ma problemy ze znalezieniem fachowców. Ekonomiści przestrzegają, że problem ten będzie się pogłębiać, a to grozi niemieckiej gospodarce spowolnieniem tempa wzrostu PKB.

Oprócz pracy można korzystać ze świadczeń

Polacy pracujący w UE mogą na podstawie tzw. koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego korzystać z różnego rodzaju świadczeń. Dotyczy to m.in. zasiłków chorobowych, macierzyńskich czy dla bezrobotnych. Pracownik mający dzieci zyskuje prawo do świadczeń rodzinnych. Nawet wtedy, gdy drugi rodzic i jego dzieci mieszkają w Polsce. Zwykle te świadczenia są wyższe niż w Polsce. Na przykład:

  • zasiłek dla bezrobotnych w Niemczech to minimum 60 proc. ostatniej pensji netto,
  • wysokość zasiłku na dziecko w Niemczech to 184 – 215 euro miesięcznie, w Polsce maksymalnie 98 zł.

Pełny tekst: Miesiąc do otwarcia niemieckiego rynku pracy: ucieknie pół miliona specjalistów

Zobacz również serwis: Praca za granicą

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mam orzeczenie o niepełnosprawności dziecka. Co dalej?

„Moja córka otrzymała orzeczenie o niepełnosprawności. Co powinnam teraz zrobić? O jakie świadczenia mogę się starać i gdzie?” – pyta Czytelniczka.

„Pragnę złożyć petycję w sprawie wprowadzenia zmiany godzin czasu pracy względnie dodatkowych dni urlopu dla osób 55+”. Resort pracy reaguje: 28 kwietnia 2025 r. zaproponowano: praca 6 godzin dziennie zamiast 8., a może 3 dni wolne w tygodniu. Mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie

Praca, szczególnie osób powyżej 50. roku życia, nie jest towarem, a wypłacane wynagrodzenie nie powinno być jedynym miernikiem jej wartości. Współczesne tempo życia, ciągły stres i zmęczenie wymagają od pracowników więcej wypoczynku i bardziej elastycznego oraz krótszego czasu pracy, aby zapobiegać negatywnym skutkom zdrowotnym. Resort pracy wsłuchuje się w głosy pracowników, w doświadczonych pracowników. W dniu 28 kwietnia 2025 roku Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło propozycje, które mogłyby zrewolucjonizować dotychczasowy model. Rozważa się między innymi skrócenie dnia pracy do 6 godzin oraz wprowadzenie systemu pracy dającego trzy dni wolne w tygodniu.

Ok. 9 mln emerytów i rencistów otrzyma korespondencję z ZUS. Należy dokładnie przeczytać otrzymane dokumenty, gdyż bezpośrednio dotyczą dochodów emerytów i rencistów

Ok. 9 mln emerytów i rencistów otrzyma korespondencję z ZUS. Należy dokładnie przeczytać otrzymane dokumenty. Chodzi o marcową waloryzację i dodatkowe roczne świadczenie pieniężne, czyli tzw. trzynastkę.

Konklawe 2025 i najdłuższe konklawe w historii [WYWIAD]

Data konklawe 2025 to 7 maja (środa). Jaka jest historia wyborów papieża? Kto był pierwszym Polakiem biorącym udział w elekcji papieża? Dlaczego Polska ma tak mało kardynałów? Ile trwało najdłuższe konklawe w historii? Na te i inne pytania odpowiada ksiądz dr Przemysław Śliwiński, który jest autorem książki "Konklawe. Tajemnica wyborów papieskich".

REKLAMA

Konklawe rozpocznie się 7 maja

Agencja Ansa poinformowała, że konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka, rozpocznie się 7 maja. Decyzja w tej sprawie zapadła w poniedziałek po kongregacji kardynałów, obradujących w okresie wakatu w Stolicy Apostolskiej.

Napisali do premiera bo ZUS przetrzymuje ich 300 000 - 640 000 zł składek emerytalnych. I nie wypłaca emerytur

Jaki problem ma rozwiązać Donald Tusk? Za okres pracy po skończeniu służby składki mundurowych są przymusowo pobierane przez ZUS (jak od każdego pracownika cywilnego) i …. wieczyście przepadają w ZUS. Przepadają w tym znaczeniu, że pracujący emeryt nigdy nie otrzyma świadczeń emerytalnych od tych składek. Jedynie emerytom, których limit emerytury nie przekracza wskaźnika 75%, składki w ZUS mogą zwiększyć emeryturę mundurową. Zasady „wieczysty przepadek składek ZUS powyżej limitu 75%” dotyczy tylko tych emerytów, którzy rozpoczęli służbę przed 1999 r. (ściślej przed 2 stycznia 1999 r.). Szacuje się liczbę emerytów poszkodowanych na około 200 000. Dlatego ich przedstawiciele skierowali do premiera petycję (data dokumentu 2 kwietnia 2025 r.).  

Skrócony czas pracy w Polsce. Do 30 czerwca 2025 r. MRPiPS ogłosi zasady i warunki naboru do pilotażu krótszego czasu pracy. Nabór do pilotażu ruszy po wakacjach

Skrócony czas pracy w Polsce. MRPiPS ma nadzieję, że pilotaż ruszy jeszcze w 2025 r. Obecnie, dobowy czas pracy pracownika nie może przekraczać 8 godzin, a tygodniowy – przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy. Resort rodziny i pracy od dłuższego czasu analizował możliwość skrócenia czasu pracy. Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała pilotaż, na który zostanie przeznaczone 10 mln zł z Funduszu Pracy.

Kiedy matury 2025? Dokładny harmonogram

Centralna Komisja Egzaminacyjna przygotowała oficjalny harmonogram egzaminów maturalnych na rok 2025. Sprawdź, kiedy odbędą się egzaminy pisemne i ustne w terminie głównym, dodatkowym i poprawkowym — zarówno w formule 2023, jak i formule 2015.

REKLAMA

Konklawe 2025. Jak będzie wybierany nowy papież? Eligo in Summum Pontificem ...

Po pogrzebie papieża Franciszka kardynałowie wznawiają 28 kwietnia 2025 r. w Watykanie kongregacje, czyli obrady, których celem jest przygotowanie konklawe. Obecnie najważniejszym zadaniem jest wyznaczenie daty jego inauguracji. Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja. Konklawe musi rozpocząć się między 15. a 20. dniem od śmierci papieża.

Jest kilka sposobów na usunięcie z umowy kredytu klauzuli zmiennego oprocentowania opartej o WIBOR. Polemika prawników – mecenas Stalski odpowiada mecenasowi Wandzlowi

Podczas spektaklu, sztukmistrz odwraca uwagę publiczności gestem jednej ręki, a drugą wykonuje swoją sztuczkę. Lubimy iluzję, bo pozwala nam na odskocznię od prozy życia codziennego. Tymczasem z informacjami krążącymi w debacie publicznej jest zgoła inaczej niż w trakcie spektaklu magii. Zamiast rozsiąść się wygodnie i delektować się pokazem, chodzi o to, aby nie dać się zwieść temu, czym próbuje się odwrócić naszą uwagę.

REKLAMA