Zmiany w przyznawaniu gminnych lokali
REKLAMA
REKLAMA
Na razie ministerstwo przedstawiło założenia do nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy.
REKLAMA
Umowy czasowe
Samorządy uzyskają możliwość zawierania umów najmu lokali mieszkalnych na czas określony. To oznacza, że lokator, aby przedłużyć umowę, będzie musiał ponownie przejść weryfikację dochodów. Kryteria weryfikacji ustalą samorządy. Zamożni, którzy ich nie przejdą, stracą mieszkania. Odzyskane mieszkania znów trafią na rynek i dostaną je najbardziej potrzebujący.
REKLAMA
Dziś regułą są umowy na czas nieokreślony. Gminy nie mają prawa w czasie najmu sprawdzać, czy rzeczywiście najemca spełnia kryteria dochodowe. Nawet gdy najemca wygra milion i zacznie jeździć najnowszym ferrari, miasto nie może mu wypowiedzieć umowy.
Obecnie gminy mogą zawierać umowy na czas określony wyjątkowo, np. przy lokalach socjalnych lub gdy żąda tego sam lokator. Nowe, bardziej restrykcyjne regulacje nie obejmą umów zawieranych przed wejściem w życie zmian.
Tylko ubodzy
Ministerstwo chce, aby w przypadku śmierci najemcy lokalu komunalnego lub socjalnego umowa wygasała. Nie byłoby więc dzisiejszego automatycznego wstąpienia najbliższych w najem po zmarłym. Teraz prawo wstąpienia w najem mają: dzieci, małżonek, inna osoba, wobec której najemca miał obowiązek alimentacyjny, lub osoba, z którą pozostawał faktycznie we wspólnym pożyciu, pod warunkiem że stale zamieszkiwały z najemcą.
Ministerstwo chce, aby najem wygasał w razie śmierci najemcy. Natomiast osoby zamieszkujące z najemcą musiałyby złożyć wniosek o zawarcie nowej umowy najmu. W tym momencie wkroczyłaby gmina i sprawdziła, czy rzeczywiście niski dochód uprawnia bliskich do mieszkania. Jak nie – w ciągu 6 miesięcy bliscy najemcy będą musieli się wyprowadzić.
Mniej dodatków
Niemiła niespodzianka czeka także beneficjentów dodatków mieszkaniowych. Dziś obok najemców mogą na nie liczyć także ci, którzy mają w spółdzielniach mieszkania własnościowe, własne mieszkania, a nawet osoby, które mają domy. Liczy się tylko kryterium dochodowe. Resort infrastruktury chce, aby pomoc trafiła do najbardziej potrzebujących, w trudnej sytuacji materialnej. Dlatego proponuje, aby dodatki nie trafiały już do właścicieli mieszkań i domów oraz tych, którzy mają mieszkania własnościowe. Resort zdradza nam jednak, że ograniczanie dodatków mieszkaniowych będzie stopniowe. W pierwszym roku po wejściu w życie zmian będzie to 75 proc. dotychczasowego, w kolejnym 50 proc. i jeszcze w następnym 25 proc.
Pełny tekst: Lokale od gmin tylko dla ubogich
Zobacz również nasze serwisy: Gmina oraz Pomoc społeczna
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat