Zapis windykacyjny to nowa forma rozporządzenia majątkiem w testamencie. Ma umożliwić przekazanie spadkobiercy konkretnych przedmiotów, np. mieszkania córce, a firmy synowi, co do tej pory nie było możliwe w polskim prawie.
Osoba, która otrzyma zapis windykacyjny, będzie płacić podatek od spadków i darowizn. Przepisy zrównują bowiem podatkowo zapis z dziedziczeniem ustawowym lub testamentowym, zapisem zwykłym czy poleceniem testamentowym. Zwolniona z podatku będzie najbliższa rodzina, tj. małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha.
Różnica między zapisem zwykłym a windykacyjnym będzie dotyczyć jedynie momentu powstania obowiązku podatkowego. Przy zapisie zwykłym obowiązek podatkowy powstaje dopiero z chwilą jego wykonania. Przy zapisie windykacyjnym obowiązek podatkowy powstanie z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku, postanowienia częściowego stwierdzającego nabycie przedmiotu zapisu windykacyjnego lub zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia.
Nowelizacja kodeksu cywilnego, która wprowadza te zmiany, została uchwalona przez Sejm i czeka na rozpatrzenie przez Senat.
Katalog zdarzeń podlegających opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn zostanie rozszerzony. Zmiana jest efektem wprowadzenia do kodeksu cywilnego nowej formy rozporządzenia majątkiem na wypadek śmierci, tj. zapisu windykacyjnego. W testamencie sporządzonym w formie aktu notarialnego spadkodawca będzie mógł postanowić, że oznaczona osoba nabędzie przedmiot zapisu z chwilą otwarcia spadku, czyli śmierci spadkodawcy.
Takie nabycie np. samochodu, domu czy akcji nie będzie obojętne podatkowo. W ustawie o podatku od spadków i darowizn zapis windykacyjny zostanie objęty opodatkowaniem na równi z dziedziczeniem ustawowym lub testamentowym, zapisem zwykłym, czy poleceniem testamentowym.
Uchwalone przez Sejm zmiany w przepisach czekają teraz na rozpatrzenie w Senacie.
Pełny tekst: Zapis windykacyjny z podatkiem od spadków i darowizn
Zobacz również serwis: Spadki