Bezrobotny nie zostanie pozbawiony statusu bez zbadania okoliczności
REKLAMA
REKLAMA
Wyznaczony dzień wizyty w urzędzie pracy nie zawsze jest początkiem biegu siedmiodniowego terminu na powiadomienie o przyczynach niestawiennictwa bezrobotnego.
Starosta pozbawił Dariusza A. statusu bezrobotnego i prawa do zasiłku. Powołał się na art. 33 ust. 4 pkt 4 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zgodnie z wzmiankowanym artykułem starosta pozbawia statusu bezrobotnego osobę, która nie stawiła się w urzędzie pracy w wyznaczonym terminie i nie powiadomiła w ciągu siedmiu dni o uzasadnionej przyczynie tego niestawiennictwa.
REKLAMA
Dariusz A. w odwołaniu podnosił, że nie mógł się zgłosić do urzędu pracy na wyznaczone spotkanie, ze względu na to, że znajdował się w szpitalu. Nie mógł również w terminie przedłożyć zwolnienia lekarskiego. Uczynił to, korzystając z pomocy osoby trzeciej, kiedy tylko stan zdrowia mu na to pozwolił.
Wojewoda podkarpacki utrzymał decyzję starosty w mocy, uzasadniając, że siedmiodniowy termin jest zawity, tj. nieprzywracalny. Bez względu na to, czy przyczyna powodująca niemożność zgłoszenia się w urzędzie pracy była uzasadniona czy też nie. Nawet, jeśli była uzasadniona, organ zatrudnienia ma obowiązek wydać decyzję o pozbawieniu danej osoby statusu bezrobotnego, jeżeli wymagane powiadomienie o przyczynie niestawiennictwa nastąpi po upływie siedmiu dni. Wojewoda zaznaczył, że z obowiązku można wywiązać się poprzez telefoniczne lub listowne zgłoszenie bądź za pośrednictwem pełnomocnika.
Zobacz: SN utrzymał wyrok uniewinniający w sprawie pilota rządowego śmigłowca
Rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie (sygnatura akt II SA/Rz 747/10) uznał, że obie decyzje naruszają prawo, i uchylił je. Uzasadnił, że w sprawie zaistniały szczególne okoliczności, których organy nie wzięły pod uwagę. Wojewoda nie wskazał, z jakich powodów odmówił wiarygodności twierdzeniu Dariusza A., że nie był on w stanie poinformować urzędu o swojej chorobie. Nie wyjaśnił również, jak długo Dariusz A. przebywał w szpitalu i jaka była przyczyna jego hospitalizacji, a w związku z tym – czy jego stan zdrowia w dniu, w którym miał się zgłosić do urzędu pracy, pozwalał mu na to. Zdaniem WSA braki postępowania wyjaśniającego nie pozwalają na stwierdzenie, że spełnione zostały przesłanki z art. 33 ust. 4 pkt 4 wspomnianej ustawy.
Bieg terminu rozpoczyna się od ustania przeszkody
Zgodnie z uzasadnieniem WSA bieg siedmiodniowego terminu nie zawsze rozpoczyna się od wyznaczonego terminu stawiennictwa w urzędzie pracy, lecz zależy od tego, czy bezrobotny w tym czasie mógł dokonać takiego powiadomienia. Jeżeli nie miał takiej możliwości, to bieg terminu do powiadomienia rozpoczyna się od dnia ustania obiektywnej przeszkody.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat