Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna Polacy ruszyli po świąteczne zakupy, a sprzedawcy zatrudniają tymczasowych pracowników, żeby nadążyć z obsługą zamówień.
W listopadzie sklepy, restauracje i branża cateringowa zatrudniły blisko 6 tys. dodatkowych osób – o połowę więcej niż przeciętnie. W grudniu będzie ich już 9 tys. Eksperci szacują, że 30 proc. zostanie na stałe.
Wzmożony ruch w e-sklepach zaczął się w listopadzie. Dlatego niektóre rozpoczęły świąteczną rekrutację już w październiku.
Ale tradycyjne sklepy, szczególnie te w galeriach handlowych, od kilku dni również przeżywają oblężenie. Część z nich zmuszona jest zwiększyć personel do obsługi klientów i pracy na zapleczach. Średnio każdy z nich zatrudnił 4 – 5 osób.
Kadry zwiększają również agencje cateringowe obsługujące firmowe wigilie. Są to osoby zatrudnione jedynie tymczasowo.
Zbigniew Maciąg z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” szacuje, że 30 proc. osób zatrudnionych docelowo na okres świąteczny zostanie w firmie na stałe. Jego zdaniem tacy pracownicy mogą się utrzymać na fali wzrostu zatrudnienia przewidywanego na 2011 rok, kiedy to spodziewane są zwiększone inwestycje przedsiębiorstw.
Pełny tekst: Przed świętami sklepy szukają rąk do pracy
Zobacz również serwis: Praca