Osoby przystępujące do egzaminów na adwokata i radcę prawnego muszą się liczyć ze sporymi utrudnieniami. Ze względu na ograniczoną liczbę stanowisk komputerowych, zdającym może zabraknąć czasu na udzielenie odpowiedzi. Dostęp do komputera będą mieli jedynie przez 25 minut – donosi w poniedziałkowym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”.
Jak wskazuje gazeta taka sytuacja to wynik nieugiętej postawy ministerstwa sprawiedliwości, które zabrania podchodzących do egzaminów korzystać z własnych laptopów.
REKLAMA
Efekt? W czwartym dniu egzaminów radcowskich pomimo 3 godzin na udzielenie odpowiedzi na pytania z prawa administracyjnego, dostęp do komputera będzie wynosił jedynie 25 minut – czytamy w „DGP”.
To efekt decyzji ministerstwa, dzięki którym na jeden komputer będzie przypadało siedmiu zdających. Tymczasem, jak argumentuje „DGP”, jeszcze nie tak dawno, gdy organizacją egzaminów końcowych zajmował się samorząd zawodowy, który dopuszczał wnoszenie prywatnych laptopów.
