Odwiedzając kancelarię notarialną w celu załatwienia swojej sprawy niejednokrotnie zostawia się tam spore kwoty pieniędzy, na które – oprócz taksy notarialnej, czyli wynagrodzenia notariusza, powiększonego o podatek VAT w stawce 23% – składają się różnorakie opłaty, pobierane przez notariusza, jednak nie notarialne. Jest to przede wszystkim podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC), który to zapłacić musimy przy umowie sprzedaży, pożyczki, zamiany i innych czynnościach. W pewnych specjalnych sytuacjach pojawi się również podatek od darowizny. Ostatnią opłatą jaką muszę odnotować jest opłata sądowa pobierana przez rejenta za wpisy w księgach wieczystych.
Zobacz również: Taksa notarialna
Opłata z tytułu PCC
Według przepisów ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych notariusz jest płatnikiem tego podatku. Każdorazowo sporządzając akt notarialny, rejent ma obowiązek prawidłowo naliczyć wysokość tego podatku (z reguły jest to 2% wartości nieruchomości, której dotyczy czynność notarialna i jak nietrudno się domyślić stanowi gros opłat pobieranych przez notariusza), pobrać go od osoby zobowiązanej, a następnie odprowadzić rzeczoną kwotę w terminie do urzędu skarbowego. Oczywistym jest też, iż notariusz ponosi z tego tytułu odpowiedzialność karnoskarbową. Ponadto, notariusz zobowiązany jest uzależnić dokonanie danej czynności od uprzedniego zapłacenia podatku od czynności cywilno-prawnych. Znaczy to mniej więcej tyle, że nie wolno notariuszowi podpisać aktu notarialnego, jeśli zobowiązana osoba podatku PCC nie wpłaci.
Podatek od darowizn u notariusza
Notariusz funkcjonuje również jako płatnik podatku od darowizny (SD) sporządzanej w formie aktu notarialnego, jak również zawartej w tej formie umowy nieodpłatnego zniesienia współwłasności lub ugody w danym przedmiocie. A zatem każdorazowo podpisując umowę darowizny, od której należny jest podatek, całą jego kwotę uiścimy w kancelarii notarialnej.
Dobra wiadomość jest taka, że jeżeli czynności opodatkowanej którymś z wyżej wymienionych podatków dokonujemy w formie aktu notarialnego, to notariusz załatwia za nas wszystkie formalności z urzędem skarbowym – czyli nie musimy się do skarbowego fatygować sami i składać tam deklaracji podatkowej czy wyjaśnień bowiem rejent uczyni to za nas.
Opłata sądowa płatna kartą?
Kolejnym obciążeniem które uregulujemy za pośrednictwem notariusza jest opłata sądową od wniosków o wpisy do księgi wieczystej, które zawarte zostaną w akcie notarialnym. Tu także rejent zobowiązany jest uzależnić sporządzenie rzeczonego aktu notarialnego od uprzedniego opłacenia przez strony naliczonej opłaty sądowej.
Zobacz również: Zastrzeżenie karty płatniczej
Obowiązek notariusza naliczania i pobierania opłat
Zaznaczyć trzeba iż to właśnie podatki składają się na większą część kwoty, jaką klienci pozostawiają w kancelarii. Przykładem niech będzie czynność zakupu mieszkania o wartości 400.000,00 zł, dla której to transakcji, kwota podatku PCC w wysokości 2% wartości lokalu wynosić będzie 8.000,00 zł i jest to kwota nienegocjowalna. Opłata za wpis nowego właściciela wyniesie 200,00 zł ale jeśli kupujemy mieszkanie na kredyt i bank życzy sobie zabezpieczenia hipoteką za wpis hipoteki zapłacimy kolejne 200,00 zł opłaty sądowej. Wymienione wyżej opłaty sądowe i podatki (PCC i SD) to pieniądze należne Skarbowi Państwa, w imieniu którego są od klienta pobierane, a następnie odprowadzanie do urzędu skarbowego bądź odpowiedniego dla danej sprawy sądu. Dodać wypada, iż ustawodawca nakładając na notariusza obowiązek naliczenia i pobierania rzeczonych opłat, a także ich terminowych wpłat na konta odpowiednich instytucji pod sankcją surowej odpowiedzialności, nie przyznaje mu z tego tytułu żadnego wynagrodzenia, ani żadnych dodatkowych przywilejów.
Czy u notariusza można zapłacić kartą?
Powszechnie wiadomo, iż firmy zajmujące się obsługą kart i terminali płatniczych pobierają każdorazowo określony procent od wartości transakcji, którą obciążony jest przyjmujący należność. W tym konkretnym przypadku wprowadzenie płatności kartą oznaczałoby, że notariusz dodatkowo ponosiłby koszt poboru podatków, które pobiera w imieniu fiskusa. Sam fakt rozesłania pobranych danin publicznoprawnych na rzecz stosownych urzędów nie odbywa się bezpłatnie i rejent ponosi te koszty z własnej kieszeni. Mam nadzieję, że teraz pozostawanie przez notariusza przy tradycyjnych metodach płatności nikogo nie będzie już dziwić.
Polecamy serwis: Sprawy urzędowe