Prawo do zawarcia związku małżeńskiego
O prawie człowieka do zawarcia związku małżeńskiego stanowi art. 12 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r., który brzmi tak: „Mężczyźni i kobiety w wieku małżeńskim mają prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny, zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa”. Jeśli chodzi o polskie regulacje prawne, to brak jest unormowania kwestii zawierania małżeństw na ternie zakładów karnych. Tym samym, należy stwierdzić, że polskie prawo takiej ceremonii osobom skazanym nie odmawia.
Aby osoba skazana mogła zawrzeć związek małżeński w trakcie odbywania kary pozbawienia wolności, musi ona uzyskać na to zgodę Dyrektora jednostki penitencjarnej (tj. zakładu karnego), w której przebywa. Zgoda będzie również potrzebna od organów, w dyspozycji których skazany lub tymczasowo aresztowany znajduje się w momencie złożenia wniosku – będzie to zatem, w zależności od stanu postępowania karnego, zgoda Prokuratury lub Sądu.
Zgłoszenie wniosku o wyrażenie zgody na zawarcie ślubu przez skazanego musi zostać przeanalizowane przede wszystkim pod kątem, czy nie jest to zwyczajnie chęć utrudniania postępowania w danej sprawie, zwłaszcza w zakresie postępowania dowodowego. Chęć zawarcia ślubu może bowiem być jedynie przykrywką dla próby porozumienia się z osobami na wolności. Trzeba zatem liczyć się z możliwością otrzymania decyzji odmownej w sprawie ślubu.
Załóżmy jednak, że zgody zostały przez osobę skazaną (lub tymczasowo aresztowaną) pomyślnie uzyskane. Jak w takiej sytuacji wygląda zawarcie ślubu?
Ceremonia nie różni się zasadniczo od zwykłego ślubu zawieranego w Urzędzie Stanu Cywilnego. Odbywa się ona w kameralnym gronie najbliższych oraz świadków i trwa około godzinę. Każda z tych osób musi otrzymać od Dyrektora zakładu karnego zgodę na widzenie z osadzonym.
Przed przybyciem Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego do więzienia, przyszły współmałżonek (ten przebywający na wolności) przekazuje osobie skazanej odświętne ubranie. Po ceremonii ubranie to z sobą oczywiście zabiera poza więzienne mury. Ślub jest udzielany w wyznaczonym przez Dyrektora pomieszczeniu – może to być np. więzienna kaplica lub sala widzeń. Po ślubie jest możliwość zorganizowania krótkiego poczęstunku dla gości, oczywiście również na terenie zakładu karnego.
Skazany nie może wrócić do celi z obrączką – ulega ona zdeponowaniu lub zabiera ją ze sobą współmałżonek. Co do kwestii „nocy poślubnej”, to sprawa nie jest stracona, jak by się mogło wydawać. Warto bowiem mieć na uwadze, że wiele zakładów karnych posiada tzw. pokój do widzeń intymnych, z którego, w takiej sytuacji, małżonkowie mogliby za zgodą Dyrektora skorzystać.
Należy zaznaczyć, że większość ślubów udzielanych w więzieniach to śluby cywilne. Ślub kościelny wiąże się ze stosownymi przygotowaniami i wymogami Kościoła, co może zacznie utrudniać fakt przebywania w zakładzie karnym. Trzeba jeszcze dodatkowo mieć na uwadze, że z oczywistych względów, wszelkie przygotowania czy formalności związane ze ślubem spoczywają na partnerze pozostającym na wolności.
Może dziwić to, że niektórzy decydują się na zawarcie ślubu w warunkach więziennych. Jak to mówią, serce nie sługa, a niektóre kary pozbawienia wolności są na tyle długoletnie, że partnerzy po prostu nie chcą czekać przez tak długi okres czasu. Bywa nieraz i tak, że para miała w planach ślub, ale umieszczenie w zakładzie karnym niespodziewanie stanęło na drodze tym planom. Jak widać, miłość potrafi pokonać wszelkie mury – nawet te więzienne.
Mimo wszystko może warto jednak, zwłaszcza patrząc z perspektywy przyszłych małżonków pozostających na wolności, uświadomić sobie, że więzienie potrafi bardzo zmienić człowieka i może się kiedyś okazać, że po wyjściu na wolność, związek małżeński z osadzonym zakończy się rozwodem.
Adwokat Pamela Opoczka