Wbrew powszechnemu mniemaniu, fakt iż to żona przyjmuje nazwisko męża nie wynika z konkretnych przepisów prawa czy zasad. Dawniej uznawało się, że ogromnym dyshonorem jest dla męża fakt, że żona nie przyjęła jego nazwiska. Wynikało to z przekonań, że to jednak mężczyzna jest głową rodziny, a jego celem i zadaniem jest przekazywanie nazwiska swoich przodków. Żony chcąc nie chcąc godziły się na takie rozwiązanie.
Obecnie kwestia ta wygląda nieco inaczej. Kobiety stały się bardziej świadome i coraz częściej zależy im na tym, aby zachować swoje panieńskie nazwisko. Może to wynikać z potrzeby pewnej niezależności, bądź z ugruntowanej pozycji swojego własnego nazwiska – w obecnych czasach nazwisko coraz częściej jest marką.
Co na to prawo
Kodeks rodzinny i opiekuńczy stanowi, że małżonkowie mogą nosić wspólne nazwisko będące dotychczasowym nazwiskiem jednego z nich. Każdy z małżonków może również zachować swoje dotychczasowe nazwisko albo połączyć z nim dotychczasowe nazwisko drugiego małżonka. Z tych regulacji jasno wynika, że kodeks nie wybiera pomiędzy kobietą i mężczyzną, a pozostawia tę kwestię do uregulowania samym małżonkom. Nie ma za tym żadnych prawnych przeciwwskazań, aby mąż przyjął po ślubie nazwisko żony.
Zobacz również: Jakie nazwisko dla dziecka?
Nazwisko utworzone w wyniku połączenia nie może składać się z więcej niż dwóch członów.
O nazwisku, które każdy z małżonków będzie nosił po zawarciu małżeństwa, decyduje jego oświadczenie złożone przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Oświadczenie może być złożone bezpośrednio po zawarciu małżeństwa albo przed sporządzeniem przez kierownika urzędu stanu cywilnego zaświadczenia stwierdzającego brak okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa.
W razie niezłożenia oświadczenia w sprawie nazwiska, każdy z małżonków zachowuje swoje dotychczasowe nazwisko.
Zobacz: Forum