REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

500 tys. podpisów pod projektem ustawy ws. refundacji procedury in vitro

Ile kosztuje cała procedura in vitro?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Refundacja in vitro. Posłanki KO poinformowały, że zebrano pół miliona podpisów pod obywatelskim projektem ustawy ws. refundacji procedury pozaustrojowego zapłodnienia metodą in vitro, który złożyły w czwartek w Sejmie. Podkreślały, że projekt stanowi test dla PiS, czy faktycznie chce walczyć z bezpłodnością w Polsce.

Pół miliona podpisów za refundacją in vitro

REKLAMA

Na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie z udziałem członków Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Tak dla In Vitro", posłanki i posłowie KO poinformowali, że zebrano pół miliona podpisów pod obywatelskim projektem ustawy ws. refundacji procedury pozaustrojowego zapłodnienia metodą in vitro. Po konferencji projekt został złożony w Sejmie.

REKLAMA

Ten obywatelski projekt ustawy zapowiedziała pod koniec września Koalicja Obywatelska. Informowano wtedy, że zgodnie z projektem Ministerstwo Zdrowia miałoby rocznie na refundację in vitro przeznaczać 500 mln zł. "Dotrzymaliśmy słowa. Przed nami blisko pół miliona podpisów, ale za tymi podpisami stoją ludzie - pół miliona ludzi, którzy okazali się wrażliwi, empatyczni i otwarci na problemy 3 mln Polaków, którzy cierpią z powodu niepłodności - w przeciwieństwie do władzy, która okazała się nieczuła i bezduszna, kiedy w 2016 r. zabierała finansowanie in vitro; jedynej, skutecznej metody leczenia niepłodności" - mówiła na briefingu b. premier, europosłanka PO Ewa Kopacz, która wystąpiła na nim z grupą posłanek KO.

Dodała, że ma też wiadomość dla polityków PiS. "Nie bójcie się nauki, bójcie się tych pół miliona ludzi, (którzy się podpisali pod projektem) i tych 3 milionów ludzi, którym będziecie musieli spojrzeć w oczy już niedługo, przy urnach wyborczych" - mówiła.

Gdzie są te dzieci?

REKLAMA

Podkreślała, że procedura in vitro "to nie jest wydatek, tylko inwestycja w przyszłość". Mówiła, że niedawno w kraju widać było szereg billboardów z pytaniem "gdzie są te dzieci?". "To ja odpowiem PiS, gdzie są te dzieci; tu są te dzieci" - mówiła, wskazując na projekt ustawy.

Kopacz powiedziała, że złożenie projektu "traktujemy jako szczególny test, mówimy: +sprawdzamy+, mówimy: +możecie swój błąd naprawić+". "Ale jeśli go nie naprawicie, jeśli podważacie naukę, jeśli jesteście tymi, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że ta metodą można pomóc tym 3 mln Polaków, to zastanawiam się, czy przypadkiem wasze dążenie nie jest inne, czy nie chcecie być nową dyktaturą ciemniaków" - dodała.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska podkreślała, że kilkanaście lat tłumaczenia, czym jest metoda in vitro, przyniosło efekty. Mówiła, że ludzie bardzo chętnie składali podpisy pod projektem, ponieważ mają świadomość, że w ten sposób mogą pomóc tysiącom par w Polsce, które starają się o dziecko. "Podpisy składały osoby o różnych poglądach politycznych, w różnym wieku, z różnych miejscowości - małych i dużych - osoby starsze i młodsze, bo wszyscy mieli pełne zrozumienie, że dla pary, która chce mieć dziecko to jest ostatnia szansa i grzechem byłoby nie dopuścić do tego, żeby mogli z tej metody skorzystać" - mówiła.

Zwróciła również uwagę, że niezależnie od tego, jak potoczą się losy projektu w tym Sejmie, zebrane podpisy nie tracą ważności i będą ważne również po wyborach (projekt ustawy, w stosunku do którego postępowanie ustawodawcze nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został wniesiony, jest rozpatrywany przez Sejm następnej kadencji bez potrzeby ponownego wniesienia projektu - PAP). "A po wyborach na pewno ta ustawa wejdzie w życie" - zapowiedziała.

Podczas konferencji wystąpiła też m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan, która podkreślała, że dzięki procedurze in vitro jest matką. Rozenek-Majdan jest też szefową fundacji, do której zgłaszają się rodziny borykające się z problemem niepłodności. Dziękowała posłom KO za wsparcie.

Trudne i kosztowne wyzwanie

"Nikt, tak jak rodzice dzieci poczętych dzięki metodzie in vitro nie wie, jak to jest trudne, jak to jest ogromne wyzwanie i jak wielkie środki są na to potrzebne" - podkreślała posłanka Agnieszka Pomaska.

Karolina Klimowicz ze Stowarzyszenia "Nasz Bocian", które wspierało zbiórkę podpisów mówiła, że "w Polsce dziecko to ogromny przywilej". Klimowicz, która została mamą dzięki in vitro, pod

kreślała też, że procedura ta jest niezwykle kosztowana. "Polska jest ostatnim krajem w Europie, gdzie in vitro nie jest finansowane też przez państwo. Polska, to ostatni kraj w Europie, gdzie status materialny dzieli pacjentów" - powiedziała. Apelowała o wspieranie par, które chcą mieć dzieci i zwracała uwagę, że istotna jest w tym zakresie edukacja. "Im częściej będziemy mówić o tym, czym jest in vitro i że niepłodność to choroba, tym lepszy to będzie kraj" - powiedziała.

W latach 2013–2016 na terenie całego kraju funkcjonował Narodowy Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego. Był realizowany ze środków Ministerstwa Zdrowia i adresowany do wszystkich niepłodnych par spełniających określone kryteria.

Niepłodność jest klasyfikowana przez WHO jako choroba cywilizacyjna. Na świecie dzięki metodzie in vitro urodziło się 9 mln dzieci, w tym – jak podają przedstawiciele KO – co najmniej 100 tys. w Polsce. Problem niepłodności dotyka 15-20 proc. par w wieku prokreacyjnym. Szacuje się, że w Polsce niepłodność dotyka ok. 3 mln osób.

Aby można skierować do Sejmu obywatelski projekt ustawy, wymagane jest pod nim 100 tys. podpisów. Pierwsze czytanie projektu ustawy na posiedzeniu Sejmu przeprowadza się w terminie 3 miesięcy od daty wniesienia projektu ustawy do Marszałka Sejmu (PAP)

 

 

autorki: Daria Kania, Wiktoria Nicałek

wni/ dka/ itm/

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

Mieszkanie dla studenta [rok akademicki 2024/2025]. Porównanie kosztów wynajmu i zakupu. Kredyt może być tańszy niż czynsz najmu

Rozpoczęcie studiów daleko od domu rodzinnego, to konieczność znalezienia miejsca do mieszkania w mieście akademickim (z reguły dużym mieście). Ile kosztuje na progu roku akademickiego 2024/2025 wynajem lokum dla studenta a ile zakup niewielkiego mieszkania?

Co się zmieni 1 września 2024 r.? Czy w szkołach szykuje się rewolucja

Co się zmieni 1 września 2024 r.? Czy w szkołach szykuje się rewolucja? Co jeszcze oprócz odchudzonej podstawy programowej czeka uczniów, rodziców i całą kadrę nauczycielską w nadchodzącym roku szkolnym 2024/2025? Podwyżki dla nauczycieli? Wcześniejsze emerytury nauczycielskie? Jak będą wyglądały lekcje religii w szkołach?

Stosowanie Kodeksu postępowania administracyjnego w sprawach sygnalistów

Kiedy w sprawach sygnalistów dopuszcza się stosowanie Kodeksu postępowania administracyjnego? Czy k.p.a. jest normatywnym źródłem oparcia dla działań sygnalistów? Co w przypadku, gdy informacja o naruszeniu będzie wniesiona jednocześnie jako zgłoszenie zewnętrzne oraz skarga w rozumieniu art. 227  k.p.a.?

REKLAMA

27 zł za paczkę papierosów, do tego 40 zł nowej opłaty za e-papierosa. Podwyżka prawie o 69 procent jest już pewna. Od kiedy?

27 zł za paczkę papierosów, do tego 40 zł nowej opłaty za waporyzator. Podwyżka prawie o 69 procent. Od kiedy? Ministerstwo mówi jasno – trzeba walczyć z dostępnością wyrobów tytoniowych dla dzieci i młodzieży. Specjaliście jednak twierdzą, że to nie wystarczy.

Dodatki do zasiłku rodzinnego 2024 i 2025

Dodatki do zasiłku rodzinnego 2024 i 2025. Jakie są dodatki do zasiłku rodzinnego? Czy ulegną zmianie po tegorocznej weryfikacji? Ile będą wynosić w nowym okresie zasiłkowym od 1 listopada 2024 do 31 października 2025?

Udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami. Obowiązek dostawców usług komunikacji elektronicznej

Do uzgodnień trafił projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych wymagań dotyczących świadczenia udogodnień i usług dla osób z niepełnosprawnościami przez dostawców publicznie dostępnych usług komunikacji elektronicznej. Projektodawcą jest ministerstwo cyfryzacji.

Overbooking: masz bilet, ale nie polecisz, bo za dużo pasażerów. RPO interweniuje!

Trwa sezon urlopowy. Ruch lotniczy szczególnie teraz jest wzmożony. Ile to już razy słyszeliśmy czy to od znajomych, z mediów czy nawet z własnego doświadczenia wiadomo, że jest problem z tzw. overbookingiem, czyli z nadrezerwacjami. Linie lotnicze chcą zarobić jak najwięcej, sprzedają bilety na potęgę, a później my, pasażerowie, musimy zapomnieć o wakacjach, bo jesteśmy odsyłani z kwitkiem, tuż przed wejściem na pokład. Co za paranoja. 

REKLAMA

Dla kogo wdowia renta? Są trzy warunki dające prawo do świadczenia

Renta wdowia, która jest wprowadzana nowelizacją ustawy o emeryturach i rentach z FUS, zakłada nowe reguł zbiegu prawa do renty rodzinnej nabytej z tytułu bycia wdową lub wdowcem z uprawnieniami do innych świadczeń emerytalno-rentowych. Ustawodawca przewidział trzy podstawowe warunki, których spełnienie daje prawo do nowego świadczenia.

Profesor prawa z UW: nowe rozporządzenie dot. nauki religii w szkołach jest nielegalne, proceduralnie wadliwe; brakuje porozumienia MEN z Kościołami i związkami wyznaniowymi

Z początkiem roku szkolnego 2024/2025, czyli 1 września br. ma wejść w życie rozporządzenie ministra edukacji zmieniające zasady organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Zostało już opublikowane w Dzienniku Ustaw. Zdaniem prof. Pawła Boreckiego z Zakładu Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa i Administracji UW, to rozporządzenie "ze względów proceduralnych jest wadliwe, jest nielegalne, a w związku z tym jest niekonstytucyjne". Zdaniem eksperta w toku procesu legislacyjnego zabrakło koniecznego porozumienia ministra edukacji z Kościołem katolickim, Kościołem prawosławnym oraz innymi oficjalnie działającymi Kościołami i związkami wyznaniowymi.

REKLAMA