Sprawdź komu płacisz
W takim przypadku po pierwsze powinniśmy wezwać firmę windykacyjną do przesłania dokumentu, z którego wynikałoby, że faktycznie nabyła ona dochodzoną od nas wierzytelność. Tak aby przez przypadek nie dokonać zapłaty na rzecz podmiotu nieuprawnionego.
Żądaj dokumentów
Po drugie powinniśmy domagać się opisania stosunku prawnego, z którego taka wierzytelność wynika oraz przesłania dokumentów potwierdzających fakt istnienia zobowiązania, jeżeli mamy w tym zakresie wątpliwości.
Jeżeli firma windykacyjna (wierzyciel) twierdzi, że zobowiązanie wynika z niezapłaconej faktury, powinna przesłać jej kserokopię; a gdy zachodzi wątpliwość co do zawarcia umowy także podpisaną przez nas umowę np. o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Jeżeli wierzyciel twierdzi, że zobowiązanie wynika np. z kar umownych, powinien opisać stosunek prawny, dający podstawę do ich naliczenia, przedłożyć dokumenty potwierdzające roszczenie oraz wskazać zapis umowy (paragraf) dający podstawę prawną do ich naliczenia.
Niestety najczęściej spotykamy się z lakonicznymi wyjaśnieniami typu „kara umowna za niewywiązywanie się z umowy”. I w przypadku, gdy nie posiadamy już ani umowy ani faktur zweryfikowanie zasadności takiego wezwania staje się niemożliwe.
Zobacz również serwis: Prawa konsumenta
Zweryfikuj wysokość odsetek
Po trzecie gdy nabywca wierzytelności dochodzi od nas odsetek, powinien wskazać ich wysokość oraz datę, od której są naliczane. W przeciwnym razie dłużnik nie ma możliwości skontrolowania prawidłowości liczenia odsetek. W dodatku pamiętajmy, że aby wierzyciel miał prawo naliczania odsetek wyższych niż ustawowe, możliwość taka musi zostać zastrzeżona w zawartej umowie i w razie wątpliwości umowa taka powinna zostać okazana dłużnikowi.
Pamiętaj o przedawnieniu
Po czwarte warto też sprawdzić, czy przypadkiem zobowiązanie nie uległo przedawnieniu.
Zobacz również serwis: Domowy budżet