Wchodząc do fryzjera powiesiłam kurtkę na wieszaku przy drzwiach. Wychodząc po godzinie chciałam zabrać moją kurtkę, ale jedna z klientek stwierdziła, że to jej własność. Wywiązała się sprzeczka, a fryzjer odmówił pomocy w rozwiązaniu sytuacji, twierdząc, że nie ma z tym nic wspólnego. Czy rzeczywiście nie ponosi on żadnej odpowiedzialności?
Nadchodzi okres przedświątecznej gorączki zakupów. Może okazać się, że aparat cyfrowy, który kupimy w prezencie, zepsuje się po pierwszych kilku klatkach, a zamiast zamówionego we włoskim sklepie internetowym czerwonego szala, otrzymamy niebieski. Europejskie Centrum Konsumenckie podpowiada, jak dochodzić swoich praw w takiej sytuacji: czy skorzystać z gwarancji czy może reklamować niezgodność towaru z umową?