REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Najlepszy prezent pod choinkę 2023. Elektronika jeszcze nigdy nie była tak tania i to w Polsce – kupuj bo zaraz zdrożeje

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Wiadomo dlaczego w tym roku tak wielu Polaków szukać będzie prezentów pod choinkę dla najbliższych w sklepach z elektroniką
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Polacy nie mają w planach tak mocnego oszczędzania na prezentach jak rok temu, kiedy to na liście poszkodowanych przez inflację i kryzys znalazły się nawet dzieci – a na nich nie zwykliśmy oszczędzać. Z deklaracji tuż przed startem sezonu na prezenty pod choinkę 2023 wynika, że szczególnie preferowane są produkty elektroniczne. Dlaczego akurat teraz?

Odpowiedź jest prosta: artykuły z kategorii elektronika to akurat te, które oparły się inflacji i nie podrożały tak jak inne. Ba, według wyliczeń ekspertów są relatywnie tańsze niż przed kryzysem, a Polska jest miejscem gdzie ceny elektroniki są najniższe – i to nie tylko w Europie.
Zła wiadomość jest taka, że wkrótce jednak podrożeją i ta swoista „luka cenowa” szybko się niestety wypełni.

REKLAMA

Wniosek więc oczywisty: trzeba kupować i korzystać z okazji póki jeszcze ta anomalia rynkowa stwarza taką możliwość. Okoliczność prezentów choinkowych stwarza ku temu doskonałą sposobność.

Teraz po tanią elektronikę do Warszawy a nie do Tokio!

REKLAMA

Myślisz, że najtańszą elektronikę znajdziesz w Azji lub Stanach Zjednoczonych? Mylisz się. Dziś to Polska jest jednym z tych krajów, w których komputery, telewizory czy smartfony kupimy najtaniej – pokazują dane Eurostatu. Realnie, uwzględniając inflację, ceny spadły w ciągu dwóch lat nawet o 40%.
Powód to m.in. nadwyżki towarów w Europie, które sprawiają, że producenci sprzedają je często nawet poniżej kosztów produkcji. Są jednak przesłanki, które wskazują jasno: ceny w przyszłym roku mogą tylko rosnąć.

Najdrożej w krajach skandynawskich, najtaniej we Włoszech, w Rumunii i … Polsce. Choć to zaskakujące, to pomimo ubiegłorocznej dwucyfrowej inflacji, mamy jedne z najniższych cen elektroniki w Europie. I co warte podkreślenia, są one niższe niż w takich krajach jak USA, które wskazuje się często jako najlepsze miejsce cenowych okazji. 

– W Polsce elektronika jest jedną z najtańszych na świecie. Można zaklinać rzeczywistość, porównywać się z rynkiem amerykańskim, jednak tam ceny są podawane w kwotach netto. Do tych cen należy doliczyć ewentualne podatki miejskie, stanowe i centralne. W Polsce ceny podawane są z VAT i po jego odjęciu wyraźnie widać, że ceny są równe lub niższe od tych amerykańskich – wyjaśnia Wojciech Buczkowski, prezes Komputronik. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Polsce realne ceny elektroniki spadły. Ile jest tańsza niż przed kryzysem

REKLAMA

Dane Eurostatu pokazują, że ceny elektroniki użytkowej w Europie mogą się różnić, w zależności od kraju, nawet o kilkadziesiąt procent. I nie zawsze są one pochodne zamożności kraju, bo w Niemczech, Szwajcarii czy Austrii ceny są istotnie niższe niż. np. w biedniejszej Serbii czy Portugalii. 

Jak wyjaśnia ekspert, przy założeniu, że średni wskaźnik cen w UE wynosi 100, to w przypadku elektroniki konsumenckiej, w Islandii wynosi on 139,6, w Serbii 116,9 a we Francji 114,8. To trzy najdroższe kraje pod względem zakupu telewizorów, smartfonów czy komputerów.
Dla porównania, we Włoszech indeks cen wynosi 92 a w Polsce – 92,6. To oznacza, że jesteśmy drugim najtańszym krajem w Europie pod względem cen elektroniki. Aż blisko o połowę tańszym niż najdroższa w zestawieniu Islandia. Z czego to wynika? 

Zdaniem ekspertów niskie ceny w Polsce to m.in. efekt dużych nadwyżek towarowych, które trafiają na nasz rynek z Europy Zachodniej. 

Tłumaczą oni, że w latach 2021-2022, pandemia motywowała konsumentów i biznes do inwestowania w technologie cyfrowe. To wywindowało poziom sprzedaży wielu produktów i usług na rynku, co zmotywowało producentów do znacznego zwiększenia mocy produkcyjnych i w konsekwencji większych dostaw, m.in. na rynek europejski.

– W takich sytuacjach zawsze tworzy się presja na marże i obniżanie cen. Jeśli przyjąć za punkt wyjścia rok 2021, to ceny elektroniki spadły od tego czasu o średnio 10 proc., podczas gdy średnia inflacja cen dóbr trwałego użytku sięgnęła ponad 30 proc. – przekonuje Wojciech Buczkowski.

Jako przykład ekspert podaje pamięć flash, czyli m.in dyski twarde SSD czy karty pamięci. Są one najtańsze w historii. Wynika to z tego, że obecny poziom cen powoduje, że producenci sprzedają je mniej więcej za połowę wartości wytworzenia. Sama specyfika procesu pracy maszyny litograficznej uniemożliwia wygaszenie produkcji, można jedynie ją nieco zmniejszyć. A jeśli produktów jest za dużo w stosunku do popytu, to siłą rzeczy są one tańsze. 

Cenowe eldorado dla elektroniki już się kończy – co dalej

Według prognoz, w 2024 r. ceny mogą jeszcze nieznacznie spaść - o 1,18%, jednak wiele wskazuje na to, że w Polsce nie ma co na to liczyć. 

Jak tłumaczy Wojciech Buczkowski, dziś producenci chcą wyczyścić magazyny, sprzedać wyprodukowany towar i odzyskać gotówkę, by móc inwestować w kolejne partie produkcyjne.
  Sprzedają towar często poniżej kosztów wytworzenia, ale jest oczywiste, że nikt nie będzie tego akceptował w dłuższym okresie. Oczywiście zawsze będą jakieś promocje, jak np. na najnowszy model iPhone’a, ale kiedy mowa o produktach w przystępnych cenach, możliwości są ograniczone – przekonuje ekspert.

Ceny surowców niezbędnych do produkcji elektroniki nie spadają. Rosną koszty produkcji i transportu. Nadwyżki, które wygenerowali producenci przez nadmierną podaż, zostały wyczerpane lub są już na wyczerpaniu. Producenci informują, że inflacja wszelkich kosztów powoduje, iż następne dostawy będą sprzedawane w wyższych cenach. W pierwszym kwartale przyszłego roku możemy więc zobaczyć znaczące podwyżki w wielu kategoriach produktowych.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
1 milion Polaków pobiera zasiłek pielęgnacyjny. To za dużo

Milion Polaków to za dużo dla budżetu. Z perspektywy Ministra Finansów zasiłek pielęgnacyjny nie może być podwyższony nawet o 100 zł, a co dopiero o 200 zł albo 300 zł. Nawet z 215,84 zł do 315,84 zł taka podwyżka jest niemożliwa. Dlaczego? Zasiłek pielęgnacyjny pobiera aż 1 milion osób. Jest nas za dużo w tym zasiłku.

Premier: Każdy dorosły mężczyzna odbędzie szkolenie wojskowe, które ma uczynić z niego pełnoprawnego żołnierza na wypadek wojny. Nie ominie to również kobiet. Czy czeka nas „model szwajcarski” i na czym on polega?

Podczas posiedzenia Sejmu, które odbyło się w dniu 7 marca br. premier Donald Tusk zapowiedział, że – celem stworzenia w Polsce półmilionowej armii – trwają prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowe każdego dorosłego mężczyzny w Polsce. Szkolenia te – „mają pozwolić, by z tych, którzy nie idą do wojska, uczynić pełnoprawnych i pełnowartościowych żołnierzy w sytuacji konfliktu”. Zmiany w zakresie służby wojskowej, które rząd zamierza wprowadzić w Polsce – mają wzorować się na modelu szwajcarskim.

Karta Dużej Rodziny. Od 1 marca 2025 r. nowe stawki

Karta Dużej Rodziny. Od 1 marca 2025 r. nowe stawki. W Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" ukazało się obwieszczenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ws. nowych stawek za Kartę Dużej Rodziny.

Abonament RTV w sądzie: Dokumenty kontra zeznania świadków

Sąd: Zaginął kwitek w sprawie o abonament RTV? Nie możesz kwitka zastąpić zeznaniem świadka.

REKLAMA

Co dla dziecka z autyzmem w 2025 r.? [Przykłady]

Czy autyzm zalicza się do niepełnosprawności? Co daje orzeczenie? Jakie formy wsparcia można uzyskać w 2025 r.? Oto najważniejsze informacje i przykładowe formy wsparcia.

Refundacja kosztów opieki nad dzieckiem do 7. roku życia, a w przypadku dziecka niepełnosprawnego – do 18. roku życia. [Ustawa leci do Senatu]

W następnym tygodniu Senat zajmie się m.in. z Ustawą o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Ustawa ta określa zadania państwa w zakresie aktywności zawodowej, wspierania zatrudnienia oraz rynku pracy. Jednym z rozwiązań zaproponowanych ustawie jest refundacja kosztów opieki nad dziećmi.

Do ZUS wpłynęło ponad 512 tys. wniosków o tzw. rentę wdowią. 90 proc. wnioskodawców stanowią kobiety

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował, że złożono ponad pół miliona wniosków o tzw. rentę wdowią. ZUS rozpoczął zbieranie wniosków 1 stycznia 2025 r. Maksymalna kwota renty wdowiej to 5636,73 zł brutto.

Trump uderza w Europę: 25% cła na wszystkie towary z UE! Wojna handlowa na horyzoncie?

Prezydent Donald Trump w zeszłym tygodniu zapowiedział wprowadzenie ceł na towary z UE w wysokości 25%. Czekamy aktualnie na wprowadzenie tej groźby w życie, co pozwala nam pochylić się nad ewentualnymi konsekwencjami ich wprowadzenia. Część rynków w UE jest zdefiniowana na eksporcie do USA i warto przyjrzeć się jakie konsekwencje będą miały nałożone taryfy.

REKLAMA

Nowe zasady L4: w czasie choroby, pracownik będzie mógł jednocześnie pobierać zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia za pracę

Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) – zakłada wprowadzenie istotnej zmiany w zakresie możliwości wykonywania pracy zarobkowej w czasie zwolnienia lekarskiego. Pracownik, który posiada dwie lub więcej umów, na podstawie których wykonuje pracę zarobkową – w ramach jednej umowy będzie mógł przebywać na zwolnieniu lekarskim i pobierać z tego tytułu zasiłek chorobowy, a w ramach drugiej umowy (jeżeli ze względu na rodzaj pracy i brak przeciwwskazań do jej wykonywania, będzie tak wynikało z orzeczenia lekarskiego) – wykonywać (w tym samym czasie) pracę zarobkową i pobierać za nią 100 proc. wynagrodzenia.

W policji udało się utrzymać dojazdówkę obok nowej mieszkaniówki. Od 900 zł do 1800 zł. I od 140 złotych do 200 zł miesięcznie

Policjanci z 160 zł do 200 dodatku za dojazd do miejsca służby i 800 zł – 1800 świadczenia mieszkaniowego. Nowe świadczenie mieszkaniowe także dla straży granicznej i strażaków. Świadczenia mieszkaniowe wkrótce dla Służby Więziennej (tu trwają rozmowy w MS).

REKLAMA