REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Black Friday 2023. Będą zakupy jakich nie było od dawna – Polacy liczą na powrót prawdziwych okazji cenowych i wyprzedaży

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kupowanie kiedy się da, ile się da i przy każdej okazji, to nowa coraz powszechniejsza strategia zakupowa polskich konsumentów
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kupowanie na promocjach weszło nam w krew – tak chyba najprościej można wytłumaczyć fakt, iż rekordowo duża Polaków szykuje się na duże promocje w czasie Black Friday i następujących po nim kolejnych przedświątecznych wyprzedażach. Bijemy pod tym względem nie tylko powściągliwych w zakupach Szwajcarów, ale i rozmiłowanych w takich cenowych akcjach obywateli USA.

Aż 78% Polaków planuje zakupy w gorącym przedświątecznym okresie – podczas Black Friday i Cyber Monday. To rekord. W żadnym innym badanym kraju cenowych okazji nie szuka tak wielu konsumentów, wynika z analiz Boston Consulting Group. Ma to jednak swoje uzasadnienie.

REKLAMA

Najpierw Dzień Singla (11 listopada) a potem Black Friday (24 listopada) i Cyber Monday (27 listopada).

To odwrócenie trendu – i to zdecydowane! – z kilku ostatnich lat, kiedy to Black Friday i im podobne eventy zakupowe spowszedniały i wyraźnie zaczęły tracić na popularności. Co się stało?

Black Friday znów symbolem tanich zakupów?

REKLAMA

Rusza przedświąteczny, gorący dla sprzedawców i konsumentów czas zakupów, ale wiele wskazuje na to, że w tym roku może być on wyjątkowy. Recesja gospodarcza, inflacja, niepewność odczuwalne są na całym świecie a Polska należy do tych krajów, w których presja jest odczuwalna najmocniej.

Z badań Boston Consulting Group wynika, że aż 78% Polaków deklaruje zakupy w tym okresie. Ten odsetek jest nie tylko znacznie wyższy niż w Szwajcarii (57%), Wielkiej Brytanii (64%), czy u naszych zachodnich sąsiadów (67%), ale też w kraju, w którym tradycja przedświątecznych zakupów jest najdłuższa, czyli w Stanach Zjednoczonych (77%).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Na całym świecie widać trend ograniczania wydatków, ale różnice w sile nabywczej sprawiają, że w niektórych krajach skłonność konsumentów do oszczędzania i szukania okazji jest istotnie większa. Polacy częściej szukają zakupowych okazji, bo podczas gdy np. w Szwajcarii inflacja utrzymuje się na poziomie poniżej 2%, to w Polsce wynosi ona 8,2% a niedawno sięgała nawet kilkunastu procent. Ma to wpływ na to co, jak i za ile kupujemy – zwraca uwagę Tomasz Mazek z Fonii.

Kupowanie na promocjach stało się powszechną strategią zakupową

Polacy nauczyli się szukania oszczędności w wydatkach przez kupowanie możliwie dużo podstawowych produktów w ramach promocji. Sprawił to ogromny wzrost kosztów utrzymania, a utrwaliła wysoka inflacja.

REKLAMA

Potrafimy myśleć ekonomicznie i doskonale wiemy – lub wyczuwamy to intuicyjnie – że rozchwiany inflacją i zwiększonymi kosztami – budżet domowy można ratować zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Dodatkowych dochodów szukamy aplikując o podwyżki lub więcej pracując. Wydatki redukujemy nie tylko poprzez ograniczanie apetytów, ale korzystanie z promocji na dużą skalę przy zakupach.

Inflacja dodatkowo sprzyja kupowaniu w promocjach także przez to, że robiąc zapasy nic się nie traci. W czasach stabilnych cen robienie zapasów z ekonomicznego punktu widzenia rzadko jest uzasadnione – nic się bowiem w ten sposób nie zyskuje, a można nawet stracić, bo ceny mają raczej skłonność do obniżek niż do ruchu w górę. Co innego w czasach wysokiej inflacji – tu wartość zakupów zrobionych na zapas, przynajmniej ta nominalna, ciągle zyskuje, bo kolejne partie tych samych produktów są sprzedawane po coraz wyższych cenach.

Ile planujemy na prezenty w 2023 roku, co chcemy kupić

Mimo utrzymującej się inflacji, konsumenci planują wydać na przedświąteczne zakupy więcej niż w ubiegłym roku. Polacy przewidują w domowych budżetach na bożenarodzeniowe zakupy średnio blisko 1 300 zł. To istotnie mniej niż w Stanach Zjednoczonych (prawie 2 tys. zł), Szwajcarii czy Niemczech (około 1 600 zł), ale też dokładnie tyle samo, co w zamożniejszej Kanadzie.

Co ciekawe, o ile na świecie w okresie przedświątecznym konsumenci planują przede wszystkim zakup tanich produktów, to w Polsce blisko 40% z nich będzie szukało okazji na produkty luksusowe i premium. W krajach zamożniejszych te proporcje są odwrotne. Skąd ta różnica?

- Spora część produktów kupowanych okazyjnie przed świętami, to prezenty dla bliskich. Dodatkowo konsumenci wolą kupić lepszy jakościowo produkt, bo choć jest on droższy, to posłuży zazwyczaj dłużej. Jest takie porzekadło: chytry dwa razy traci i jest w nim sporo racji. Wolimy wydać pieniądze – tłumaczy Tomasz Mazek.

Wśród najbardziej popularnych kategorii, nie tylko w Polsce, znajdują się odzież i obuwie dla dorosłych (56% wskazań), perfumy i produkty do pielęgnacji (43%) oraz elektronika.

W badaniu Business Consulting Group aż 62% Polaków deklaruje, że oczekuje porządnych upustów cenowych, na wszystkie produkty. Co drugi konsument oczekuje porządnej zniżki na wybrane produkty a 41% spodziewa się ofert wiązanych, typu “kup 3 zapłać za 2”.

Nasze plany na przedświąteczne zakupy potwierdzają więc to co obserwujemy już od ponad roku – zjawisko polegające na tym, że wiele rodzin szuka sposobności do tanich zakupów przy wszelkich możliwych okazjach i na wszystkich frontach.
Ci np. którzy zwykle robili duże zakupy tylko w Lidlu, teraz sprawdzają co w tym samym czasie jest w promocji w Biedronce, Auchan, Stokrotce, Dino czy Kauflandzie. Przy większej rodzinie można w ten sposób nie angażując przesadnie dużo czasu zaoszczędzić na wydatkach miesięcznie nawet kilkaset złotych.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZUS: Bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności. Tylko 43 punkty po przerwaniu rdzenia i 25 lat na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od sierpnia zeszłego roku, trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej najniższej krajowej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

REKLAMA

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę miłości z polityką nienawiści

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski (ginekolog): Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji - jest poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia nie wiążą sądów i nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości co do zasad przerywania ciąży

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Piotr Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

REKLAMA

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

Wielkanocne zwyczaje: Polska, Ukraina, Kolumbia i Filipiny

Wielkanoc w Polsce, Ukrainie, Kolumbii i na Filipinach charakteryzuje się różnorodnymi tradycjami, z których zatrudniający cudzoziemców pracodawca powinien zdawać sobie sprawę. To właśnie z tych krajów jest w Polsce sporo pracowników. A co jeśli pracownik nie chce świętować polskiej Wielkanocy?

REKLAMA