Black Friday 2023. Będą zakupy jakich nie było od dawna – Polacy liczą na powrót prawdziwych okazji cenowych i wyprzedaży
REKLAMA
REKLAMA
- Black Friday znów symbolem tanich zakupów?
- Kupowanie na promocjach stało się powszechną strategią zakupową
- Ile planujemy na prezenty w 2023 roku, co chcemy kupić
Aż 78% Polaków planuje zakupy w gorącym przedświątecznym okresie – podczas Black Friday i Cyber Monday. To rekord. W żadnym innym badanym kraju cenowych okazji nie szuka tak wielu konsumentów, wynika z analiz Boston Consulting Group. Ma to jednak swoje uzasadnienie.
REKLAMA
Najpierw Dzień Singla (11 listopada) a potem Black Friday (24 listopada) i Cyber Monday (27 listopada).
To odwrócenie trendu – i to zdecydowane! – z kilku ostatnich lat, kiedy to Black Friday i im podobne eventy zakupowe spowszedniały i wyraźnie zaczęły tracić na popularności. Co się stało?
Black Friday znów symbolem tanich zakupów?
REKLAMA
Rusza przedświąteczny, gorący dla sprzedawców i konsumentów czas zakupów, ale wiele wskazuje na to, że w tym roku może być on wyjątkowy. Recesja gospodarcza, inflacja, niepewność odczuwalne są na całym świecie a Polska należy do tych krajów, w których presja jest odczuwalna najmocniej.
Z badań Boston Consulting Group wynika, że aż 78% Polaków deklaruje zakupy w tym okresie. Ten odsetek jest nie tylko znacznie wyższy niż w Szwajcarii (57%), Wielkiej Brytanii (64%), czy u naszych zachodnich sąsiadów (67%), ale też w kraju, w którym tradycja przedświątecznych zakupów jest najdłuższa, czyli w Stanach Zjednoczonych (77%).
– Na całym świecie widać trend ograniczania wydatków, ale różnice w sile nabywczej sprawiają, że w niektórych krajach skłonność konsumentów do oszczędzania i szukania okazji jest istotnie większa. Polacy częściej szukają zakupowych okazji, bo podczas gdy np. w Szwajcarii inflacja utrzymuje się na poziomie poniżej 2%, to w Polsce wynosi ona 8,2% a niedawno sięgała nawet kilkunastu procent. Ma to wpływ na to co, jak i za ile kupujemy – zwraca uwagę Tomasz Mazek z Fonii.
Kupowanie na promocjach stało się powszechną strategią zakupową
Polacy nauczyli się szukania oszczędności w wydatkach przez kupowanie możliwie dużo podstawowych produktów w ramach promocji. Sprawił to ogromny wzrost kosztów utrzymania, a utrwaliła wysoka inflacja.
REKLAMA
Potrafimy myśleć ekonomicznie i doskonale wiemy – lub wyczuwamy to intuicyjnie – że rozchwiany inflacją i zwiększonymi kosztami – budżet domowy można ratować zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Dodatkowych dochodów szukamy aplikując o podwyżki lub więcej pracując. Wydatki redukujemy nie tylko poprzez ograniczanie apetytów, ale korzystanie z promocji na dużą skalę przy zakupach.
Inflacja dodatkowo sprzyja kupowaniu w promocjach także przez to, że robiąc zapasy nic się nie traci. W czasach stabilnych cen robienie zapasów z ekonomicznego punktu widzenia rzadko jest uzasadnione – nic się bowiem w ten sposób nie zyskuje, a można nawet stracić, bo ceny mają raczej skłonność do obniżek niż do ruchu w górę. Co innego w czasach wysokiej inflacji – tu wartość zakupów zrobionych na zapas, przynajmniej ta nominalna, ciągle zyskuje, bo kolejne partie tych samych produktów są sprzedawane po coraz wyższych cenach.
Ile planujemy na prezenty w 2023 roku, co chcemy kupić
Mimo utrzymującej się inflacji, konsumenci planują wydać na przedświąteczne zakupy więcej niż w ubiegłym roku. Polacy przewidują w domowych budżetach na bożenarodzeniowe zakupy średnio blisko 1 300 zł. To istotnie mniej niż w Stanach Zjednoczonych (prawie 2 tys. zł), Szwajcarii czy Niemczech (około 1 600 zł), ale też dokładnie tyle samo, co w zamożniejszej Kanadzie.
Co ciekawe, o ile na świecie w okresie przedświątecznym konsumenci planują przede wszystkim zakup tanich produktów, to w Polsce blisko 40% z nich będzie szukało okazji na produkty luksusowe i premium. W krajach zamożniejszych te proporcje są odwrotne. Skąd ta różnica?
- Spora część produktów kupowanych okazyjnie przed świętami, to prezenty dla bliskich. Dodatkowo konsumenci wolą kupić lepszy jakościowo produkt, bo choć jest on droższy, to posłuży zazwyczaj dłużej. Jest takie porzekadło: chytry dwa razy traci i jest w nim sporo racji. Wolimy wydać pieniądze – tłumaczy Tomasz Mazek.
Wśród najbardziej popularnych kategorii, nie tylko w Polsce, znajdują się odzież i obuwie dla dorosłych (56% wskazań), perfumy i produkty do pielęgnacji (43%) oraz elektronika.
W badaniu Business Consulting Group aż 62% Polaków deklaruje, że oczekuje porządnych upustów cenowych, na wszystkie produkty. Co drugi konsument oczekuje porządnej zniżki na wybrane produkty a 41% spodziewa się ofert wiązanych, typu “kup 3 zapłać za 2”.
Nasze plany na przedświąteczne zakupy potwierdzają więc to co obserwujemy już od ponad roku – zjawisko polegające na tym, że wiele rodzin szuka sposobności do tanich zakupów przy wszelkich możliwych okazjach i na wszystkich frontach.
Ci np. którzy zwykle robili duże zakupy tylko w Lidlu, teraz sprawdzają co w tym samym czasie jest w promocji w Biedronce, Auchan, Stokrotce, Dino czy Kauflandzie. Przy większej rodzinie można w ten sposób nie angażując przesadnie dużo czasu zaoszczędzić na wydatkach miesięcznie nawet kilkaset złotych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat