TK: dwudniowe wybory są niekonstytucyjne
REKLAMA
REKLAMA
TK zakwestionował także m.in. zakaz umieszczania plakatów oraz spotów telewizyjnych. Ostały się za to jednomandatowe okręgi wyborcze.
REKLAMA
Trybunał Konstytucyjny
Trybunał Konstytucyjny orzekał co do zgodności Kodeksu Wyborczego na wniosek grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości. Wnioskodawcy kwestionowali przede wszystkim zgodność z przepisami Konstytucji możliwość zarządzenia dwudniowych wyborów. Kontrowersje wzbudziły także przepisy zakazujące umieszczania plakatów i bilbordów, jak również płatnych spotów wyborczych. Oprócz tego wnioskodawcy kwestionowali również przepisy dotyczące możliwości głosowania przez pełnomocnika, korespondencyjnego oraz wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Senatu.
Zobacz: O czym orzeka Trybunał Konstytucyjny
Orzeczenie
W orzeczeniu, jakie zostało ogłoszone 20 lipca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny w części zarzutów przyznał rację posłom opozycji. Orzeczenie to podzieliło jednak samych sędziów Trybunału, którzy zgłosili łącznie aż 9 zdań odrębnych
Dwudniowe wybory niekonstytucyjne
REKLAMA
TK zakwestionował przede wszystkim instytucję dwudniowych wyborów. Taką możliwość wprowadzał Kodeks wyborczy. Zgodnie z art. 4 ust. 2 kodeksu organ zarządzający wybory mógł postanowić, że głosowanie w wyborach przeprowadzone zostanie w ciągu dwóch dni. Zdaniem sędziów takie rozwiązanie pozostawało jednak w niezgodzie z treścią art. 98 Konstytucji. Trybunał dokonał interpretacji opierając się na dosłownym brzemieniu art. 98 ust. 2 Konstytucji, który w kontekście wyborów mówi o „dniu wolnym od pracy”. Taki zapis, zdaniem TK, wyklucza możliwość przeprowadzenia wyborów dłuższych niż jeden dzień.
O ile sędziowie TK wykluczyli możliwość dwudniowych wyborów w odniesieniu do wyborów parlamentarnych i prezydenckich, o tyle taka sytuacja jest możliwa w odniesieniu do wyborów samorządowych i europejskich.
Jednocześnie Trybunał zakwestionował sam sposób zwoływania dwudniowych wyborów. Sędziom nie spodobał brak przesłanek, którymi musi kierować się organ przy określaniu długości wyborów. Konsekwencją tego byłaby dowolność decyzji organu. Zdaniem Trybunału mogłoby to doprowadzić do sytuacji, że organ poza przesłankami prawnymi, mógłby kierować się także przesłankami politycznymi. Taka sytuacja naruszałaby zasadę legalizmu oraz określoności prawa.
Zobacz serwis: Wybory parlamentarne 2011
Zakaz płatnych spotów narusza wolność słowa
Ostrej krytyce Trybunału zostały poddane regulacje, które wprowadzały z kolei zakaz umieszczenia plakatów i bilbordów wyborczych, jak również płatnych spotów reklamowych. Wedle wyroku takie ograniczenie łamie jedną z kardynalnych zasad konstytucyjnych, jaką jest wolność słowa, jak również wolność rozpowszechniania i pozyskiwania informacji. TK wskazał, iż podmiotem wolności są nie tylko osoby fizyczne ale również partie polityczne.
JOWy konstytucyjne
Zarzuty wnioskodawców zostały uwzględnione jedynie w części. W odniesieniu do wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych do Senatu Trybunał orzekł, iż nie stoją one w niezgodzie z przepisami Konstytucji. Podobnie orzeczono co do możliwości głosowania przez pełnomocnika oraz głosowania korespondencyjnego.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat