Pierwotnie żałoba narodowa, która została ogłoszona w sobotę, miała zakończyć się w najbliższy piątek.
Decyzja o przedłużeniu do niedzieli oznacza, że potrwa ona łącznie 8 dni i będzie jedną z najdłuższych w historii Polski. Dłużej, bo dwa tygodnie, trwały jedynie obchody żałobne po upadku Powstania Warszawskiego, ogłoszona przez Prezydenta RP na uchodźstwie w październiku 1944 r.
Niewiele krótsze od obecnej były żałoby narodowe po śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego (6 dni) oraz Papieża Jana Pawła II (5 dni). Również 5 dni trwały uroczystości w PRL po śmierci Bolesława Bieruta.
Żałoba narodowa
Samo ogłoszenie żałoby narodowej należy do uprawnień Prezydenta RP, którego obowiązki w chwili obecnej pełni Marszałek Sejmu. Zgodnie z art. 11 ustawy o godle, barwach i hymnie oraz o pieczęciach państwowych Rzeczypospolitej Polskiej ustanowienie żałoby następuje w drodze rozporządzenia Prezydenta.
Z chwilą żałoby istnieje obowiązek opuszczenia flagi państwowej do połowy masztu.
Zobacz również: Konstytucja RP
Pożegnanie prezydenckiej pary
Do czasu pogrzebu Polacy mogą oddawać hołd prezydenckiej parze. Trumny Prezydenta oraz Pierwszej Damy są wystawione w Pałacu Prezydenckim, przed którym w długiej kolejce ustawiają się tysiące ludzi.
W środę powrót kolejnych ofiar katastrofy
W środę 14 kwietnia w godzinach popołudniowych w Warszawie wyląduje również samolot z ciałami kolejnych ofiar katastrofy w Smoleńsku. Na pokładzie ma być około 30 trumien. Tymczasem jak podaje rosyjskie Ministerstwo ds. Nadzwyczajnych dotychczas zidentyfikowano ciała 64 ofiar.
Pod Smoleńskiej zginęła licząca 96 osób cała delegacja Polski, która leciała na obchody rocznicy mordu katyńskiego. Oprócz pary prezydenckiej śmierć poniosło wielu oficjeli, w tym Ryszard Kaczorowski, ostatni Prezydent RP na uchodźstwie.
Zobacz również serwis: Katastrofa w Smoleńsku
Źródło: