Zmiany w obronie koniecznej w 2018 r.
REKLAMA
REKLAMA
Pełna realizacja prawa do obrony koniecznej, szczególnie w sytuacji naruszenia tzw. „miru domowego”, jest podstawowym celem nowelizacji przepisów Kodeksu karnego. W praktyce chodzi o odstąpienie od skierowania sprawy do sądu i wymierzenia kary obywatelowi w przypadku przekroczenia przez niego granic obrony koniecznej, w sytuacji zaatakowania napastnika wdzierającego się do jego domu, mieszkania czy na posesję.
REKLAMA
Zgodnie z projektem ustawy, nie zostanie ukarana osoba, która przekroczy granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu lub odpierająca zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej będzie rażące (czyli sposób obrony lub środki użyte w tym celu nie byłyby odpowiednie do zagrożenia wynikającego z zachowania napastnika).
POLECAMY: E - wydanie Dziennika Gazety Prawnej
REKLAMA
Na podstawie obowiązujących przepisów nie podlega karze osoba, która przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu. Przepis ten nadal będzie obowiązywał we wszystkich sprawach przekroczenia obrony koniecznej. Wprowadzenie dodatkowej podstawy niepodlegania karze w sytuacji, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej nastąpi przy odpieraniu zamachu w miejscu, które najogólniej można określić jako domostwo, spowoduje, że organy ścigania nie będą musiały ustalać trudnego do zweryfikowania stanu emocjonalnego osoby odpierającej zamach.
Nowa regulacja jest konieczna, bo niejednokrotnie dochodziło do pociągania do odpowiedzialności karnej osoby, która odpierając zamach napastnika naruszała jego dobra prawne. Jednak nie powinno dochodzić do uprzywilejowania napastnika kosztem napadniętego – prawo musi być po stronie uczciwego człowieka, nie może chronić osoby, która dopuszcza się przestępstwa. Obawa przed konsekwencjami prawnymi nie powinna też zniechęcać obywateli do przeciwdziałania aktom bezprawia.
Zobacz serwis: Sprawy karne
Z jednej strony chodzi o to, aby obywatele reagowali na akty agresji bez strachu i obaw przed poniesieniem za to odpowiedzialności karnej, z drugiej strony z przepisów prawa musi płynąć jednoznaczny przekaz, skierowany do potencjalnego zamachowca, że każdy obywatel ma prawo do obrony i skutecznego odparcia ataku.
Każda sprawa dotycząca przekroczenia granic obrony koniecznej nadal będzie przedmiotem postępowania karnego prowadzonego w prokuraturze, co ma zapobiegać nadużyciom. Prokurator będzie ustalał czy zachodzą przesłanki wyłączające odpowiedzialność karną osoby, która broni swego domu, mieszkania czy posesji przed napaścią – jeśli uzna, że takie przesłanki zachodzą, to będzie mógł umorzyć sprawę na etapie postępowania przygotowawczego, co pozwoli uniknąć zbędnych procesów sądowych.
Na decyzję prokuratora o umorzeniu postępowania będzie przysługiwać zażalenie do sądu, co dodatkowo gwarantuje kontrolę prawidłowości podjęcia takiej decyzji.
Prawo do obrony przed bezprawnym zamachem jest jednym z podstawowych praw człowieka. Proponowana regulacja jest zgodna z Konstytucją RP oraz Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Podobne rozwiązania dotyczące obrony koniecznej obowiązują m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Szwecji i na Litwie.
Ustawa ma obowiązywać po 14 dniach od daty jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Zobacz serwis: Kodeks karny
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat