Projekt nowelizacji KPA a prawa strony
REKLAMA
REKLAMA
Kodeks postępowania administracyjnego - planowane zmiany
REKLAMA
Ministerialny projekt (nr UD 439 w wykazie RCL) nowelizacji ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. kodeks postępowania administracyjnego (dalej: k.p.a.), który trafił do konsultacji ma na celu usprawnienie i przyspieszenie postępowań administracyjnych. Niemniej jednak, niektóre z projektowanych przepisów budzą zastrzeżenia, które należałoby rozwiązać, aby nie spowodować obniżenia poziomu ochrony jednostki w postępowaniu administracyjnym.
REKLAMA
REKLAMA
Istotne wątpliwości wywołuje proponowana zmiana art. 138 § 2c k.p.a. wprowadzająca do postępowania odwoławczego rozwiązanie, zgodnie z którym organ odwoławczy nie uchyla zaskarżonej decyzji wydanej przez organ podlegający wyłączeniu z naruszeniem art. 25 k.p.a, jeżeli w wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy mogłaby zapaść wyłącznie decyzja odpowiadająca w swej istocie decyzji dotychczasowej. Budzi to obawy o zachowanie gwarancji procesowych strony postępowania administracyjnego. Odnosi się bowiem do prawa strony do skutecznego zaskarżenia decyzji z przyczyny naruszenia art. 25 k.p.a., czyli braku bezstronności organu, który podlegał wyłączeniu od załatwienia sprawy. Ponadto należy pamiętać, że zapewnienie obiektywizmu organu rozpatrującego sprawę jest warunkiem prawidłowej realizacji zasady prawdy materialnej (art. 7 k.p.a.) oraz zasady budzenia zaufania do organów władzy publicznej (art. 8 k.p.a.).
Ponadto do projektu przywołano treść art. 146 § 2 k.p.a., w myśl którego: „Nie uchyla się decyzji także w przypadku, jeżeli w wyniku wznowienia postępowania mogłaby zapaść wyłącznie decyzja odpowiadająca w swej istocie decyzji dotychczasowej”. Zatem można stwierdzić, że rozwiązanie stanowi przejaw zasady szybkości i prostoty postępowania, gdyż wyklucza zbędne formalności. Niemniej jednak rozwiązanie prowadzi w istocie do podważenia rangi procesowych zasad postępowania administracyjnego. Nie można pomijać, że art. 146 § 2 k.p.a. dotyczy postępowania nadzwyczajnego w sprawie już zakończonej ostateczną decyzją, niekiedy wydaną kilka lat wcześniej. O ile więc rozwiązanie to w postępowaniu wznowieniowym może być uzasadniane ze względu na zasadę trwałości ostatecznej decyzji administracyjnej (art. 16 § 1 k.p.a.) i ochronę stabilizacji opartych na niej stosunków prawnych, to jego ewentualne zastosowanie w postępowaniu odwoławczym, nie wydaje się właściwe. Wprowadzanie tej reguły do postępowania odwoławczego skutkuje, że czynności dokonane przez wyłączony organ z naruszeniem § 4 pozostają w mocy, jeżeli naruszenie to nie wpływa na rozstrzygnięcie sprawy lub ich ponowienie nie mogłoby prowadzić do odmiennych ustaleń. W takiej sytuacji dodanie jeszcze § 2c do art. 138 k.p.a. jest zbyt daleko idące w odformalizowaniu i przyspieszeniu procedowania przez organy administracji publicznej. W praktyce administracyjnej nowy art. 138 § 2c k.p.a. mógłby być nadużywany przez organy odwoławcze, w wyniku czego skuteczne podnoszenie przez stronę postępowania zarzutu braku zapewnienia bezstronności organu będzie znacznie utrudnione. Kwestia odpowiednich środków gwarancji (sankcji) obiektywizmu organu administracji publicznej ma istotne znaczenie dla realizacji zasady sprawiedliwości proceduralnej w postępowaniu administracyjnym, czyli prawa do bezstronnego i uczciwego postępowania.
Zastrzeżenia rodzi wprowadzony art. 97a k.p.a., zgodnie z którym organ administracji publicznej może zawiesić postępowanie jeżeli zachodzi inna niż określona w art. 97 § 1k.p.a. długotrwała, istotna i niezależna od organu prowadzącego sprawę przeszkoda uniemożliwiająca prowadzenie postępowania. Odniesiono się tu bowiem do treść art. 22 § 1 Kodeksu postępowania karnego, który przewiduje zawieszenie postępowania w sytuacji, gdy zachodzi długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca prowadzenie postępowania, a w szczególności jeżeli nie można ująć oskarżonego albo nie może on brać udziału w postępowaniu z powodu choroby psychicznej lub innej ciężkiej choroby. Należy pamiętać, że, specyfika postępowania administracyjnego, jego przedmiot i cel, są odmienne od postępowania karnego. Ponadto użyte zwroty takie jak: „długotrwała, istotna i niezależna od organu” [przeszkoda] są niedookreślone i będą wymagały, żeby organ prowadzący postępowanie za każdym razem je ocenił. W związku z tym zachodzi ryzyko, że nowa podstawa zawieszenia jako uznaniowa będzie nadużywana, co może przyczynić się do przewlekłości postępowania administracyjnego z powodu nieuzasadnionego wstrzymywania jego biegu przez organ. Ponadto wprowadzanie nowej przesłanki zawieszenia postępowania administracyjnego, w kształcie zaproponowanym w projekcie nowelizacji przepisów k.p.a., jest sprzeczne z zasadą ogólną szybkości postępowania administracyjnego wyrażoną w art. 12 k.p.a. oraz ściśle z nią związaną zasadą ciągłości tego postępowania, czy zasadą szybkości postępowania.
Należy krytycznie ocenić propozycję wprowadzenia instytucji zawiadomienia o umorzeniu postępowania administracyjnego z mocy prawa. Oznaczałaby ona, że w przypadku takiego umorzenia organy będą mogły jedynie zawiadomić strony o tym fakcie i nie będzie konieczne wydanie formalnej decyzji kończącej postępowanie. Umorzenie postępowania jest postacią niemerytorycznego zakończenia postępowania w sprawie, środkiem ostatecznym, czyli instytucją o charakterze wyjątkowym, która nie może być wykładana rozszerzająco. Oznacza to, że umorzenie postępowania z mocy prawa wymaga stosownego potwierdzenia aktem stosowania prawa, tj. w formie decyzji administracyjnej lub wyroku sądu. Wymagają tego względy pewności prawa i bezpieczeństwa prawnego. W przeciwnym razie strona postępowania zostałaby pozbawiona możliwości kontroli prawidłowości umorzenia postępowania zarówno w postępowaniu odwoławczym, jak i sądowoadministracyjnym. ((wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 lipca 1982 r. (sygn. akt SA/Wr 220/82), według której: „Wydanie przez organ administracji państwowej decyzji o umorzeniu postępowania na podstawie art. 105 § 1 k.p.a. zapewnia stronie gwarancje procesowe przewidziane w postępowaniu administracyjnym, a zwłaszcza możliwość odwołania się do organu II instancji oraz zaskarżenia decyzji ostatecznej tego organu do sądu administracyjnego”). Po przyjęciu tego rozwiązania strona zostałaby bowiem pozbawiona możliwości weryfikacji prawidłowości umorzenia postępowania administracyjnego w jej sprawie i zamknięcia drogi do jej merytorycznego rozpatrzenia. Zatem odstąpienie od zasady, że każde postępowanie administracyjne zainicjowane wnioskiem strony powinno się zakończyć decyzją merytoryczną albo procesową o jego umorzeniu nie wydaje się uzasadnione z punktu widzenia funkcji ochronnej postępowania administracyjnego, w tym wypadku ochrony interesu indywidualnego strony postępowania. Uprawnienie strony do zaskarżenia decyzji w administracyjnym toku instancji, także tej o charakterze procesowym o umorzeniu postępowania, stanowi zaś przejaw gwarancji funkcji ochronnej procesu administracyjnego.
Uprawnienia procesowe stron
W związku z powyższym należy pamiętać, że Kodeks postępowania administracyjnego wyposaża strony postępowania w konkretne uprawnienia procesowe, umożliwiające wpływanie na korzystną dla nich treść decyzji administracyjnej. W ustawie zawarto ogólne zasady postępowania jak zasadę praworządności, dwuinstancyjności czy pisemności, określono sposób jego wszczęcia, terminy i formy załatwiania spraw. Kodeks postępowania administracyjnego obywatelowi na prawach strony gwarantuje uprawnienia, które zapewniają możliwość obrony swych praw i interesów. Niepostrzeganie ich przez organ administracji publicznej może być podstawą do uchylenia decyzji przed organem odwoławczym lub przed sądem administracyjnym.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat