Opłacanie podatku od nieruchomości zdaniem wielu ekspertów może być argumentem w sprawie o zasiedzenie. W tej kwestii pojawiają się jednak wątpliwości.
- Literatura wskazuje, że podatek może mieć znaczenie
- Orzeczenia sądów nie zawsze sprzyjają posiadaczom
- W praktyce argument podatkowy bywa problemem
Sprawy sądowe dotyczące zasiedzenia mogą być bardziej skomplikowane niż wskazuje na to lektura samych przepisów kodeksu cywilnego. Dość często mamy do czynienia z wytrwałą obroną swoich racji przez dotychczasowego właściciela, który aktywizuje się dopiero w obliczu możliwości utraty własności (najczęściej działki). W internetowych artykułach i opracowaniach nierzadko można znaleźć informację mówiącą, że opłacanie podatku od nieruchomości będzie stanowiło argument na korzyść osoby wnioskującej o stwierdzenie zasiedzenia. Niedawne Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2023 r. (sygn. akt: I CSK 7018/22) dostarcza okazji do ciekawej analizy tego tematu. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl wzięli pod uwagę również starsze orzecznictwo.
Literatura wskazuje, że podatek może mieć znaczenie
Na wstępie przypomnijmy, że zgodnie z przepisami prawa cywilnego, nabycie własności poprzez zasiedzenie jest możliwe w razie nieprzerwanego posiadania nieruchomości jako posiadacz samoistny trwającego odpowiednio 20 lat (w dobrej wierze) lub 30 lat (w złej wierze). Mówiąc o posiadaczu samoistnym przy zasiedzeniu, trzeba mieć na myśli osobę prawną albo fizyczną, która włada daną nieruchomością jak właściciel. Natomiast dobra wiara oznacza uzasadnione okolicznościami i błędne przekonanie posiadacza samoistnego co do tego, że faktycznie dysponuje wykonywanym prawem (zobacz na przykład: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 marca 2018 r. - sygnatura akt: V AGa 336/18).
Na korzyść osoby wnioskującej o stwierdzenie zasiedzenia działają kodeksowe domniemania, a mianowicie domniemanie dobrej wiary (artykuł 7 kodeksu cywilnego - KC), ciągłości posiadania (art. 340 KC i 345 KC) oraz samoistnego charakteru posiadania (art. 339 KC). Pomimo istnienia wspomnianych domniemań, osoba zainteresowana stwierdzeniem nabycia przez nią własności nieruchomości powinna posiadać mocne dowody na swoją korzyść. W literaturze prawniczej często możemy spotkać się z poglądem mówiącym, że opłacanie podatku od nieruchomości jest argumentem na poparcie tezy o samoistnym charakterze posiadania. Zarówno urzędowa praktyka, jak i orzecznictwo pokazuje jednak, że z takiego podatkowego argumentu nie zawsze można skorzystać.
Orzeczenia sądów nie zawsze sprzyjają posiadaczom
Wspomniane już wcześniej Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2023 r. (I CSK 7018/22) potwierdza, że w praktyce opłacanie podatku od nieruchomości wcale nie musi być najbardziej skutecznym argumentem na korzyść osoby ubiegającej się o potwierdzenie zasiedzenia przez sąd. W analizowanym postanowieniu SN czytamy, że: „Samo opłacanie podatku od nieruchomości nie świadczy o samoistności posiadania, a jest to okoliczność, która powinna podlegać analizie łącznie ze wszystkimi faktami, które stanowią podstawę oceny prawnej charakteru posiadania nieruchomości”. Sąd Najwyższy w niedawnym postanowieniu zwrócił uwagę, że opłacanie podatku od nieruchomości przez korzystającego świadczy o posiadaniu, ale niekoniecznie musi być to posiadanie samoistne (wymagane w kontekście zasiedzenia).
Ciekawym orzeczeniem, które pokazuje problem z odmiennej perspektywy jest Postanowienie Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w Krakowie z dnia 31 października 2013 r. (sygn. akt: I Ns 2661/12/K). W badanej sprawie krakowski sąd rejonowy stwierdził, że podnoszony przez właścicieli działki fakt opłacania podatku od nieruchomości nie powinien być postrzegany jako jedyny argument potwierdzający, że posiadacz nie władał rzeczą jak właściciel. Ostatecznie sąsiad nie zasiedział działki (zobacz orzeczenie o sygnaturze II Ca 757/14), co miało jednak związek z niedostatecznym czasem władania nieruchomością, a nie kwestią płatności podatku.
W praktyce argument podatkowy bywa problemem
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl w kontekście zasiedzenia zwracają również uwagę na inną kwestię, która może utrudniać powoływanie się na płatność podatku od nieruchomości przez posiadacza. Chodzi o to, że posiadacze samoistni teoretycznie są wymienieni w grupie osób zobowiązanych do płacenia podatku od nieruchomości. Jednakże w praktyce gminy dość często mają kłopoty ze sprawdzeniem, czy dana osoba jest rzeczywiście samoistnym posiadaczem. W efekcie decyzje wymiarowe w sprawie podatku od nieruchomości otrzymuje właściciel. Dzieje się tak, mimo że orzecznictwo sądów potwierdza pierwszeństwo obowiązku podatkowego posiadacza samoistnego przed właścicielem (zobacz na przykład: Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 5 lipca 2018 r. - sygn. akt: II FSK 729/16).