Czy negocjacje z właścicielem mogą przeszkodzić w zasiedzeniu nieruchomości?
REKLAMA
REKLAMA
Przesłanki zasiedzenia
Zgodnie z art. 172 k.c., by mogło dojść do zasiedzenia muszą być spełnione łącznie następujące przesłanki:
REKLAMA
- posiadanie samoistne
- ciągłość posiadania
- upływ czasu - 20 lub 30 lat;
Posiadanie samoistne z kolei jest stanem, w którym posiadacz zarówno faktycznie włada rzeczą (corpus), jak i przejawia wolę posiadania jej jak właściciel (animus rem sibi habendi).
Negocjacje z właścicielem a charakter posiadania
REKLAMA
Z uwagi na to, że do stwierdzenia nabycia nieruchomości konieczne jest posiadanie samoistne, które sprowadzają się do faktycznego wykonywania uprawnień właścicielskich to nasuwa się pytanie czy podjęcie rozmów z właścicielem w sprawie nabycia nieruchomości może świadczyć o tym, że jesteśmy jednak posiadaczami zależnymi nieruchomości, a nie samoistnymi. W konsekwencji czy nasza chęć uregulowania stanu prawnego nieruchomości przed upływem okresu zasiedzenia i prowadzenie rozmów z właścicielem może w przyszłości stanowić podstawę do oddalenia wniosku o zasiedzenie.
Podkreślić należy, że posiadanie samoistne - może wchodzić w grę nie tylko w sytuacji, gdy posiadacz jest przekonany o swoich uprawnieniach właściciela, lecz także wówczas gdy wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać rzecz i posiada ją tak, jakby był jej właścicielem. Posiadacz nieruchomości może korzystać z zasiedzenia, choćby przez cały czas posiadania był świadomy tego, że wykonywane prawo mu nie przysługuje, inaczej mówiąc, że prawo, które on wykonuje, służy komuś innemu (postanowienie SN z 28.05.1997 r., III CKN 79/97, LEX nr 50799). Samoistności posiadania nie wyłącza wiedza posiadacza o tym, że nie jest właścicielem, jeżeli rzecz posiada i włada nią jak właściciel i władztwo to na zewnątrz manifestuje (por. np. tezę 2 postanowienia SN z dnia 9 kwietnia 2015 roku, sygn. akt V CSK 410/14, legalis 1281621). Świadomość posiadacza, że wykonywane prawo nie przysługuje mu, ma znaczenie jedynie dla oceny jego złej lub dobrej wiary w chwili objęcia rzeczy w posiadania i w związku z tym decyduje o tym, jaki okres jest potrzebny do zasiedzenia nieruchomości. O tym natomiast, czy posiadanie jest samoistne rozstrzyga stan woli posiadacza i jej uzewnętrznienie. Posiadacz, który wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać nieruchomość tak jak właściciel i wolę swoją manifestuje jest posiadaczem samoistnym, a nie zależnym.
Powyższe oznacza, że podjęcie negocjacji świadczyć może o utracie dobrej wiary posiadacza. Nie świadczy natomiast o przerwaniu biegu zasiedzenia czy o zmianie charakteru jego posiadania na posiadanie zależne, o ile z okoliczności sprawy nie wynika, aby posiadać zrezygnował z samodzielnego i niezależnego od woli innej osoby władania rzeczą.
Zatem co do zasady podejmowane przez posiadacza samoistnego rozmowy i wysuwane wobec właściciela propozycje, mające na celu ugruntowanie władania nie stanowią przeszkody do późniejszego stwierdzenia zasiedzenia na rzecz tego posiadacza.
Przerwanie biegu zasiedzenia
REKLAMA
Zgodnie z art. 123 § 1 pkt 1 k.c., bieg terminu przedawnienia przerywa się przez każdą czynność podjętą przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.
W przypadku zasiedzenia, przerwanie biegu zasiedzenia następuje poprzez skuteczne złożenie pozwu lub wniosku, zgodnego z czynnościami wymienionymi w powyższym przepisie, a nie przez wydanie orzeczenia w danej sprawie. Aby osiągnąć skutek przerwy, konieczne jest jednoczesne spełnienie kumulatywnych warunków. Oznacza to, że należy podjąć określoną czynność przed organem odpowiedzialnym za rozstrzyganie w danej sprawie, dążyć bezpośrednio do realizacji roszczenia oraz by czynność ta została podjęta przez osobę uprawnioną przeciwko osobie zobowiązanej (jak wskazuje uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 1992 r., III CZP 60/92, "Biuletyn SN" 1992, nr 5, s. 20).
W piśmiennictwie i orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że przerwanie biegu terminu zasiedzenia może zaistnieć jedynie w wyniku działań właściciela, które wyraźnie dążą do przerwania posiadania przez aktualnego posiadacza. W takich przypadkach mówimy o tzw. akcji zaczepnej właściciela, która jest podejmowana przeciwko posiadaczowi z celem pozbawienia go prawa do posiadania danej nieruchomości. Przykłady takich działań obejmują, między innymi, wszczęcie powództwa windykacyjnego, powództwa o ustalenie prawa własności, powództwa o usunięcie niezgodności księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, wniosku o wpis ostrzeżenia o wszczęciu takiego powództwa do księgi wieczystej, czy też wniosku o podział spadku, zwłaszcza w sytuacji, gdy współspadkobierca będący aktualnym posiadaczem zarządza nieruchomością będącą częścią spadku.
Wszystkie te czynności mają na celu bezpośrednie pozbawienie aktualnego posiadacza jego prawa do nieruchomości oraz odzyskanie jej przez właściciela
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat