Ekologiczne ciepło będzie obowiązkowe
REKLAMA
REKLAMA
W dniu 1 lipca 2012 roku weszły w życie art. 38 oraz art. 39 pkt 2 i 3 Ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 roku o efektywności energetycznej. Nowe przepisy wprowadzają zmiany w Prawie budowlanym i Prawie energetycznym, nakładając na inwestorów dodatkowe obowiązki.
REKLAMA
Inwestor, który zamierza wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę, musi sprawdzić, czy na terenie, na którym ma być zlokalizowany budynek, istnieje elektrociepłownia spełniająca następujące warunki:
- nie mniej niż 75% ciepła w skali roku kalendarzowego stanowi ciepło wytwarzane w odnawialnych źródłach energii, ciepło użytkowe w kogeneracji (kogeneracja – równoczesne wytwarzanie ciepła i energii elektrycznej lub mechanicznej w trakcie tego samego procesu technologicznego) lub ciepło odpadowe z instalacji przemysłowych,
- ceny ciepła są niższe od obowiązującej średniej ceny sprzedaży ciepła (publikowanej przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki).
Wymagania te dotyczą jednak tylko inwestorów planujących budowę obiektów, dla których przewidywana szczytowa moc cieplna instalacji i urządzeń do ogrzewania wynosi nie mniej niż 50 kW.
Zobacz serwis: Nieruchomości
REKLAMA
Jeżeli inwestor stwierdzi istnienie elektrociepłowni spełniającej powyższe kryteria, będzie musiał podłączyć do niej nowopowstający budynek, a stosowne oświadczenie umieścić w projekcie budowlanym. Z powyższego obowiązku inwestor będzie zwolniony tylko wówczas, gdy elektrociepłownia odmówi przyłączenia do sieci albo gdy zleci wykonanie audytu efektywności energetycznej, z którego będzie wynikało, że w danym przypadku, inne źródło ciepła jest bardziej efektywne. W takim przypadku, do wniosku o pozwolenie na budowę należy dołączyć dokumenty potwierdzające wykonanie audytu lub wydanie odmowy przyłączenia do sieci.
Mimo, że od momentu wejścia ustawy w życie minęło dopiero kilka dni, już rodzi ona liczne kontrowersje. Największe problemy ze stosowaniem nowych przepisów mają urzędnicy. Ich wątpliwości budzi m.in. kwestia konieczności podłączenia się przez inwestora do każdej takiej elektrociepłowni znajdującej się w pobliżu planowanego budynku, a także ustalenia w jakiej odległości powinna się ona znajdować. Przepisy nie precyzują tego zagadnienia, podobnie jest w przypadku wskazania terminu, w jakim elektrociepłownie mogą odmówić wydania pozwolenia.
Kolejny problem pojawia się wówczas, gdy inwestor chce, zamiast podłączać się do elektrociepłowni, przedstawić staroście wspomniany wyżej audyt efektywności energetycznej. Zgodnie bowiem z art. 28 ust. 6 ustawy, minister właściwy do spraw gospodarki powinien określić w drodze rozporządzenia m.in. szczegółowy zakres i sposób sporządzania audytu efektywności energetycznej czy dane i metody, które mogą być wykorzystywane przy określaniu i weryfikacji uzyskanych oszczędności energii. Do tej pory takie rozporządzenie nie zostało jednak wydane.
Zobacz serwis: Gmina
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat