Terminowość dokumentacji
Każdy wiarygodny deweloper powinien udostępnić nam dokumenty zawierające informacje dotyczące kapitału założycielskiego, przedmiotu działalności, adresu i osób mających upoważnienie do reprezentowania firmy.
Warto zwrócić uwagę kiedy te dokumenty zostały wystawione – być może od tego czasu sytuacja firmy się zmieniła.
Można również skorzystać z pomocy Internetowej i samemu poszukać informacji na temat dewelopera. W sieci powinny znaleźć się oficjalne informacje o formie deweloperskiej.
Jeśli deweloper wpisany jest do Krajowego Rejestru Sądowego, to można znaleźć cenne informacje na stronach Rejestru. Ewidencja działalności gospodarczej jest rzetelnym źródłem informacji.
Kiedy już wybierzemy dewelopera powinniśmy sprawdzić jego kondycję finansową. Często zdarza się tak, że deweloperzy wykorzystują wpłaty nowych klientów na kończenie wcześniejszych projektów, co może zagrozić powstaniu przyszłych inwestycji. Zanim podejmiemy decyzję o zakupie, poprośmy dewelopera o wzór umowy przedwstępnej.
We wzorze takiej umowy powinniśmy zwrócić uwagę, czy nie ma w niej rzeczy, które budzą nasz niepokój . Warto jest w tym celu skorzystać z pomocy biegłego w tych sprawach prawnika, którego szczególnym przedmiotem zainteresowania jest obrót nieruchomościami. Tylko rzeczowa i fachowa analiza przedmiotu uchroni nas od negatywnych skutków umowy .
Szczególną uwagę zwróćmy na to, jak określone są kary umowne (nasze i dewelopera) oraz jaka jest odpowiedzialność obu stron za niewywiązanie się z umowy.
Zobacz również serwis: Sprawy urzędowe
Co na to wszystko praktyka
W jednym z wyroków, Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, brak informacji o przesunięciach inwestycyjnych pomiędzy deweloperem a klientem za naruszenie art. 3851 § 1 Kodeksu cywilnego.
Zgodnie z jego treścią deweloper jednoznacznie powinien określić, z jakich przyczyn uprawniony jest do zmiany terminu realizacji inwestycji, w związku z czym konsument ma mieć możliwości uzyskania pełnej wiedzy odnośnie swoich praw i obowiązków wynikających z zawartej umowy.
Zdaniem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, brak tej wiedzy niewątpliwie rażąco narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.