REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dowody osobiste, odciski palców i RODO

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Sławomir Wikariak
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Dowody osobiste, odciski palców i RODO
Dowody osobiste, odciski palców i RODO
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy odciski palców w dowodach osobistych mogą być niezgodne z RODO? Wątpliwości co do tego nabrał niemiecki sąd. Sprawę zbada trybunał w Luksemburgu.

Odciski palców w dowodach osobistych mogą być niezgodne z RODO

Od listopada 2021 r. dowody osobiste wydawane w Polsce zawierają zapisane cyfrowo odciski palców posiadacza. Tak samo wygląda to w innych krajach UE, gdyż taki obowiązek wynika z unijnego rozporządzenia 2019/1157 (patrz grafika). Celem wprowadzenia dodatkowych danych biometrycznych (poza zdjęciem twarzy) miało być większe bezpieczeństwo dokumentów. Argumentowano to chęcią lepszego zabezpieczenia ich przed fałszowaniem i łatwością weryfikacji jego autentyczności.

REKLAMA

Żaden z tych motywów nie przekonuje Digitalcourage - niemieckiej organizacji zajmującej się ochroną prywatności i prawami cyfrowymi.

REKLAMA

- Od dłuższego czasu prowadzi ona kampanię przeciwko umieszczaniu odcisków palców w dowodach osobistych. Twierdzi, że przechowywane odciski palców mogą jedynie dostarczyć informacji o tym, czy dowód osobisty należy do osoby, która trzyma go w ręku - ale nie o tym, czy dowód osobisty jako taki jest w ogóle autentyczny, czy sfałszowany. Jej zdaniem nie ma powodu, aby prewencyjnie traktować wszystkich obywateli jak podejrzanych czy wręcz przestępców - mówi Tomasz Borys, ekspert ochrony danych.

Na potrzebę wprowadzenia tego rozwiązania nie wskazuje też skala fałszerstw dowodów. Według Europejskiego Inspektora Ochrony Danych w latach 2013-2017 ujawniono ok. 38 tys. podrobionych dokumentów, co przy 370 mln obywateli UE nie wydaje się dużą liczbą.

Digitalcourage przekonuje, że w przyszłości dane zawarte w dowodach osobistych mogą wymknąć się spod kontroli ze względu na dostęp do nich organów krajowych i zagranicznych, służb specjalnych i usługodawców komercyjnych. Zdaniem organizacji kwestią czasu jest, kiedy pojawią się wezwania do centralnego przechowywania odcisków palców i wykorzystywania ich do coraz szerszych celów. Rośnie też ryzyko przejęcia danych zawierających cyfrowy odcisk palców przez przestępców. To zaś zwiększy radykalnie ryzyko kradzieży cyfrowej tożsamości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

- Nie bez powodu odciski palców należą do szczególnej kategorii danych osobowych. Są niezmienne i towarzyszą nam przez całe życie - zauważa Tomasz Borys. Jak dodaje, ich wykorzystanie stało się modne choćby do dekodowania smartfona, w bankowości, podczas zakupów.

- Ale co się stanie, jeśli dane zapisane na chipie dowodu osobistego zostaną odczytane przez osoby nieuprawnione? Możemy zmienić hasła, PIN-y, ale jeśli w niepowołane ręce wpadną nasze dane biometryczne, nic nie będziemy w stanie poradzić - ostrzega ekspert.

Precedensowy wyrok

Argumentacja ta została przedstawiona w skardze złożonej przez Digitalcourage do Sądu Administracyjnego w Wiesbaden. Ten zaś, przynajmniej częściowo, zgodził się z tymi obawami i postanowił skierować wniosek prejudycjalny do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ma wątpliwości co do zgodności unijnego wymogu z art. 7 i 8 Karty praw podstawowych UE dotyczącymi ochrony prywatności. W swym wniosku odwołuje się również do RODO. Zebrane cechy biometryczne są bowiem danymi osobowymi, które - jak podkreśla sąd - „zawierają obiektywnie niepowtarzalne informacje o osobach fizycznych i umożliwiają ich dokładną identyfikację”. Zgodnie z zasadą proporcjonalności prawa podstawowe zainteresowanych osób mogą być ograniczane tylko wtedy, gdy służy to dobru wspólnemu lub spełnia wymogi ochrony praw i wolności innych osób.

- Sprawa jest precedensowa przede wszystkim z uwagi na to, że rozporządzenie 2019/1157 zostało wydane już po przyjęciu RODO. Formalne prace nad nim rozpoczęto w 2018 r. i wskazywano, że obowiązek pobierania danych biometrycznych nie narusza systemu danych osobowych, a nawet go wzmacnia - poprzez odpowiednie zabezpieczenie dokumentów przed fałszerstwem. Dopuszczalność tych działań opierano m.in. na wyroku TSUE w sprawie C-291/12 dotyczącej paszportów - zwraca uwagę Sylwester Szczepaniak, uczestnik prac legislacyjnych nad wdrażaniem RODO w Polsce, radca prawny of Counel w kancelarii Maruta & Wachta.

Niemiecki sąd również zwrócił uwagę na wskazany wyrok TSUE dopuszczający umieszczanie linii papilarnych w paszportach. Tyle że, jego zdaniem, niekoniecznie można go odnieść do dowodów osobistych. Dowody osobiste nie są bowiem wydawane jako główne dokumenty podróży w strefie Schengen, tak jak paszporty. To, co jest więc uzasadnione przy paszportach, nie musi już automatycznie znajdywać uzasadnienia przy dowodach osobistych.

- TSUE, rozpoznając sprawę merytorycznie, będzie musiał więc zdefiniować ponownie interes publiczny uzasadniający ingerencję władzy w autonomię danych osobowych obywatela. Te rozważania w przyszłości wpłyną - w mojej ocenie bardzo mocno - na inne sprawy z zakresu prawa publicznego, gdzie UE lub państwa członkowskie będą chciały opierać zbieranie danych na podstawach prawnych takich jak obowiązek prawny czy interes publiczny - ocenia Sylwester Szczepaniak.

Dowody niekoniecznie nieważne

Sąd zarzucił również naruszenie zasady minimalizacji danych osobowych wynikającej z RODO. Do identyfikacji wystarczyłby tylko fragment odcisku palca, a nie cały. Przy pozyskaniu całego odcisku przez osoby nieuprawnione szkody będą nieporównywalnie większe. Dodatkowo wprowadzając obowiązek zaszywania odcisków w warstwie cyfrowej dowodów, nie przeprowadzono również oceny skutków w zakresie ochrony danych, co samo z siebie może już prowadzić do nieważności tej normy.

- Korzyści wynikające z tego obowiązku nie uzasadniają tak poważnej ingerencji w prawa podstawowe wszystkich obywateli Europy. Potwierdzają to wypowiedzi władz federalnych. Podczas debaty parlamentarnej na pytanie grupy posłów rząd federalny przyznał, że „nie są znane konkretne przypadki przestępstw sklasyfikowanych jako terrorystyczne, w których brak przechowywanych odcisków palców na dowodach osobistych i innych dokumentach identyfikacyjnych oznaczałby, że nie można tym czynom zapobiegać, a sprawców zidentyfikować” - zwraca uwagę Tomasz Borys.

Sylwester Szczepaniak również nie wyklucza możliwości uznania zakwestionowanego przepisu za całkowicie nieważny. Oznaczałoby to nieważność wszystkich krajowych przepisów wydanych na podstawie tej normy. W Polsce wprowadzono je nowelizacją ustawy o dowodach osobistych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2021 r. poz. 1000).

- O ile w przypadku rejestrów możliwe jest usunięcie odcisków, choć niebezproblemowo od strony technicznej, o tyle powstaje pytanie, co z już wydanym dowodem tożsamości. Czy nieważność zbierania danych powoduje konieczność zniszczenia samej warstwy elektronicznej dowodu osobistego już wydanego? Mam co do tego wątpliwości - zastanawia się mec. Szczepaniak. ©℗

Co mówi przepis

Co mówi przepis

Co mówi przepis

Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od sierpnia zeszłego roku, trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej najniższej krajowej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę nienawiści z polityką miłości

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

REKLAMA

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski: Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji a poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia dot. aborcji nie są wiążące dla sądów i nie rozwiewają wszystkich wątpliwości

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

REKLAMA

Wielkanocne zwyczaje: Polska, Ukraina, Kolumbia i Filipiny

Wielkanoc w Polsce, Ukrainie, Kolumbii i na Filipinach charakteryzuje się różnorodnymi tradycjami, z których zatrudniający cudzoziemców pracodawca powinien zdawać sobie sprawę. To właśnie z tych krajów jest w Polsce sporo pracowników. A co jeśli pracownik nie chce świętować polskiej Wielkanocy?

Linia orzecznicza: Sądy o przeliczaniu emerytur niekorzystnie dla ZUS. Emeryci walczą o wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.

Orzecznictwo w sprawach wniosków o ponowne przeliczenie emerytury po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. sygn. akt SK 140/20 jest bardzo niejednolite. Wskazana niejednolitość przejawia się na wielu płaszczyznach, przede wszystkim niektóre sądy powszechne orzekają na korzyść emerytów poprzez zmianę decyzji ZUS, inne z kolei orzekają na niekorzyść, oddalając odwołania emerytów. W artykule zostaną przedstawione zarówno wyroki korzystne, jak i niekorzystne.

REKLAMA