Mikroemerytura zamiast czekania na starość. Czy młodzi rewolucjonizują pracę?
REKLAMA
REKLAMA
- Czym jest mikroemerytura?
- Dlaczego młodzi chcą mikroemerytury?
- Mikroemerytura, inaczej emerytura rozdzielona
- Jak zaplanować mikroemeryturę? Łatwo nie będzie
- Mikroemerytura – chwilowa moda czy przyszłość?
Mikroemerytura, z ang. micro-retirement, microdosing retirement, to nowy trend, który właśnie się rodzi. Młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy nie chcą czekać aż do emerytury na realizację swoich pasji czy marzeń. Jest to też nowy sposób na radzenie sobie z wypaleniem zawodowym. Spróbujmy wyjaśnić pokrótce o co tutaj chodzi.
REKLAMA
Czym jest mikroemerytura?
Mikroemerytura to przerwa w pracy, którą można nazwać „małą emeryturą” w trakcie aktywnego życia zawodowego. W odróżnieniu od zwykłego urlopu, nie chodzi tylko o kilkudniowy odpoczynek, ale zdecydowanie dłuższy, kilkumiesięczny przechodzący w lata. To świadomie zaplanowany czas, który można wykorzystać na regenerację, podróże, rozwijanie pasji lub po prostu zwolnienie tempa i zadbanie o siebie.
Idea jest prosta. Zamiast odkładać odpoczynek na odległą emeryturę, warto robić to częściej, w mniejszych dawkach, aby unikać wypalenia i cieszyć się życiem na bieżąco.
Dlaczego młodzi chcą mikroemerytury?
Nowe pokolenie, w tym szczególnie pokolenie Z (czyli urodzeni w przedziale od 1995 do 2012 roku), różni się podejściem do pracy od wcześniejszych generacji. Dla nich kariera to zdecydowanie nie wszystko – liczy się także zdrowie psychiczne, równowaga i czas na rzeczy, które naprawdę ich cieszą. A mikroemerytury idealnie wpisują się w ich potrzeby, bo pozwalają m.in. na:
- zapobieganie wypaleniu zawodowemu – regularne przerwy pomagają odpocząć psychicznie i fizycznie,
- realizowanie pasji – podróże, rozwijanie talentów czy po prostu czas na bycie „tu i teraz”,
- lepsze podejście do pracy – po odpoczynku wracają z nową energią i motywacją,
- elastyczność – mikroemerytura może trwać kilka tygodni lub nawet kilka miesięcy, w zależności od sytuacji.
Mikroemerytura to także odpowiedź na kulturę „tu i teraz”, w której młodzi chcą cieszyć się życiem, zamiast czekać z tym do starości. Brzmi ciekawie, nieprawdaż?
Mikroemerytura, inaczej emerytura rozdzielona
REKLAMA
Tradycyjne podejście do życia zawodowego zakłada intensywną pracę przez większość życia, by na starość móc cieszyć się zasłużonym odpoczynkiem. Mikroemerytura wywraca ten schemat do góry nogami, proponując rozdzielenie emerytury na mniejsze etapy, które wplata się w aktywne lata kariery.
Rozdzielona emerytura zakłada, że odpoczynek nie powinien być odkładany wyłącznie na czas po zakończeniu kariery. Zamiast tego, mikroemerytury pozwalają cieszyć się wolnym czasem w regularnych odstępach, kiedy jesteśmy jeszcze pełni energii i mamy możliwość realizowania swoich marzeń. Dzięki temu modelowi życie zawodowe nie dzieli się na dwie skrajne fazy – pracy i odpoczynku – ale staje się bardziej zrównoważone.
Jak zaplanować mikroemeryturę? Łatwo nie będzie
Choć pomysł z mikroemeryturami brzmi kusząco, wymaga odpowiedniego przygotowania. Po pierwsze, warto określić cel – co chcemy zrobić podczas tego wolnego czasu? Może to być podróż, kurs rozwojowy albo po prostu czas na regenerację.
Drugim ważnym krokiem są finanse. Dobrze jest odkładać regularnie niewielkie kwoty, by stworzyć coś w rodzaju funduszu mikroemerytalnego. Dzięki temu przerwa w pracy nie będzie wiązała się z dodatkowymi stresami.
Na koniec najważniejsze – komunikacja z pracodawcą. Oczywiście nie każda firma pójdzie na rozwiązania typu urlopy bezpłatne czy praca projektowa, ale coraz więcej pracodawców zaczyna dostrzegać korzyści wynikające z takich przerw.
Mikroemerytura – chwilowa moda czy przyszłość?
REKLAMA
Mikroemerytury mogą wydawać się fanaberią młodego pokolenia, ale w rzeczywistości to praktyczne podejście do zdrowia psychicznego i jakości życia. Dla wielu osób mogą stać się antidotum na wypalenie zawodowe. Regularne, zaplanowane przerwy sprawiają, że łatwiej radzić sobie z presją, a jednocześnie cieszyć się życiem.
Jeśli pracodawcy dostrzegą potencjał mikroemerytur, mogą one stać się stałym elementem kultury pracy, przynosząc korzyści nie tylko pracownikom, ale i firmom – w końcu wypoczęty pracownik to bardziej zaangażowany i efektywny członek zespołu. Czy mikroemerytury to przyszłość? Czas pokaże!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat