PPK każdemu się opłaca - a komu najbardziej? (wywiad)
REKLAMA
REKLAMA
Każdemu się opłaca
- Wraz z początkiem 2019 r. weszła w życie Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych (PPK). Ta nowość w polskim systemie prawnym zacznie obowiązywać w pierwszych podmiotach zatrudniających pracowników już od 1 lipca 2019 r. Pracownicy podchodzą bardzo sceptycznie do nowej instytucji. Czy słusznie?
Brak zaufania do instytucji oszczędzania wynika z przeszłych złych doświadczeń, mam tu na myśli przede wszystkim OFE. Zbudowanie tego zaufania to nasze największe wyzwanie. Spółka PFR Portal PPK prowadzi konferencje i szkolenia, a także konsultacje, zarówno dla pracodawców, jak i pracowników. Tłumaczymy na tych spotkaniach, że PPK jest zupełnie innym systemem niż OFE. Środki, które zgromadzimy na indywidualnych kontach, są prywatne i w pełni dziedziczne. W każdej chwili możemy sprawdzić stan naszych oszczędności i możemy je w każdej chwili wypłacić.
REKLAMA
- Czy uczestnik PPK musi być zatrudniony na podstawie umowy o pracę?
Uczestnikiem PPK może stać się osoba zatrudniona podlegająca obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Do kategorii osób zatrudnionych zaliczymy nie tylko pracowników na umowach o pracę, ale też np. zleceniobiorców.
Polecamy: Pracownicze plany kapitałowe. Nowe obowiązki pracodawców i płatników - wydanie specjalne nr 2/2018
- Jaka grupa pracowników może najwięcej skorzystać na uczestnictwie w programie PPK?
REKLAMA
Za każdym razem, gdy prowadzę szkolenie lub konferencję, podkreślam, że jest to program korzystny dla wszystkich, ale w szczególności polecam go uwadze dwóch grup: osobom zarabiającym najmniej oraz kobietom. Osoby, które oszczędzają w PPK, korzystają z wpłat od pracodawcy i dopłat ze strony państwa. To istotne, ponieważ de facto każda złotówka, którą pracownik odłoży w PPK jest podwajana przez pracodawcę. To oznacza, że osoba zarabiająca 2800 zł brutto, która rozpocznie oszczędzanie w wieku 30 lat przy najniższych wpłatach zarówno ze strony pracownika, jak i pracodawcy (łącznie 3,5% pensji brutto) może odłożyć ok. 100 tys. zł. Jeśli wysokość wpłat będzie najwyższa (łącznie 8% pensji brutto), kwota ta może wzrosnąć do ponad 200 tys. zł.
Osoby zarabiające 120% minimalnego wynagrodzenia i mniej mają prawo obniżyć kontrybucje do 0,5% wynagrodzenia. W 2019 r. z takiego prawa mogłaby skorzystać osoba zarabiająca do 2700 zł, jej wpłata będzie wynosiła niespełna 14 złotych miesięcznie, czyli rocznie taka osoba wpłaci do PPK ok 160 zł. Równocześnie otrzyma w skali roku od pracodawcy blisko 650 zł oraz 240 zł dopłaty od państwa.
A zatem oszczędzając 160 zł rocznie pracownik otrzyma dodatkowo pięć razy tyle. To kwota może stanowić kapitał, którego gromadzenia nie powinien sobie odmawiać. Jeśli chodzi o drugi przypadek, jak wiemy, kobiety statystycznie żyją dłużej niż mężczyźni, a jednocześnie osiągają wiek emerytalny wcześniej. To oznacza, że czas spędzony na emeryturze jest dłuższy, a zatem środki, którymi będzie dysponowała taka osoba, muszą być odpowiednio wyższe. Szansę na zwiększenie tego kapitału daje właśnie PPK. Namawiam właśnie kobiety, aby w miarę możliwości oszczędzały maksymalne 4% oraz namówiły pracodawców do zwiększenia ich wpłat.
- Czy przyłączenie się do programu dodatkowego oszczędzania na emeryturę rzeczywiście wpłynie na podwyższenie kosztów pracowniczych i w konsekwencji na obniżenie wynagrodzeń?
Pracodawca obowiązkowo kontrybuuje do programu min. 1,5% wynagrodzenia pracownika brutto, maksymalnie kwota ta może wzrosnąć do 4%. Należy jednak tę kwestię rozpatrywać w szerszym kontekście. Rynek pracownika się zmienia, pracodawca musi coraz bardziej starać się zatrzymać dobrego pracownika przy sobie. PPK należy też postrzegać jako narzędzie benefitu pracowniczego. Pracodawca może podnieść wysokość kontrybucji do PPK dla osoby, którą chce docenić i zapewnić jej lepsze warunki pracy. Pamiętajmy o tym, że pracodawca, który wspiera swojego pracownika staje się w oczach swojego pracownika godny zaufania, zachęca do lojalności, to cechy w dzisiejszym świecie nie do przecenienia.
- Jakie dodatkowe obowiązki będą ciążyły na pracodawcy, a jakie na pracowniku w związku z uczestnictwem w PPK?
REKLAMA
Pracodawca musi dokonać wyboru instytucji finansowej, która będzie zarządzała środkami gromadzonymi w PPK. Ponadto jest zobligowany do podpisania umowy o zarządzanie PPK i umowy o prowadzenie PPK. Obowiązki po stronie pracodawcy zostały zminimalizowane na tyle, na ile było to możliwe, a część z nich została przeniesiona na instytucje finansowe.
Pracownik nie musi podejmować żadnych działań. Zostanie on automatycznie zapisany do programu. Jeśli pracownik chce z niego zrezygnować, wystarczy, że złoży pracodawcy deklarację rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK. Jeśli pracownik nie zmieni zdania, będzie musiał odnowić deklarację raz na 4 lata, ponieważ pracodawca będzie co 4 lata ponownie zapisywał do PPK wszystkie kwalifikujące się osoby zatrudnione.
- Czy pracodawcy odniosą korzyści z uczestnictwa w PPK?
Wierzę, że postrzeganie PPK jako narzędzia do motywowania pracowników i jako możliwość wykazania się jako odpowiedzialny pracodawca wpłynie na rozwój rynku pracy pozytywnie, o tym przekonamy się już niebawem.
- Zarówno pracownik jak i pracodawca będą mogli zdecydować o wysokości dokonywanej na indywidualne konto pracownika wpłaty (podstawowej bądź też dodatkowej). Czy ustawa zawiera przepisy nakazujące równe traktowanie pracowników w tym przedmiocie? Czy pracodawca może dokonywać swobodnego wyboru wysokości dokonywanych wpłat na konta poszczególnych pracowników?
Każdy pracownik samodzielnie reguluje wysokość wpłat dodatkowych. Pracodawca również może zdecydować o wysokości wpłaty dodatkowej dla konkretnego pracownika. To rozwiązanie pozwala traktować PPK jako benefit pracowniczy, a zatem np. sposób na dodatkowe docenienie pracowników. Ustawa jasno jednak określa, że pracodawca może różnicować wpłaty dodatkowe ze względu na długość okresu zatrudnienia poszczególnych osób albo na podstawie obowiązujących postanowień regulaminu wynagrodzeń lub układu zbiorowego pracy.
- Dla lepszego zobrazowania poziomu oszczędności w PPK podajmy konkretny przykład. Pan Marek ma 30 lat. Wysokość jego wynagrodzenia określona w umowie o pracę wynosi 5000 zł brutto. Z dniem 1 lipca 2019 r. rozpoczął oszczędzanie w ramach PPK. Zarówno pan Marek jak i jego pracodawca dokonują wpłat podstawowych. Jaka suma zostanie zgromadzona na koncie pana Marka po ukończeniu 60. roku życia?
Przy założeniu, ze zakończy on oszczędzanie w 60. roku życia, może oszczędzić ponad 172 tys. złotych. Przy założeniu, że kontrybucje wzrosną do maksymalnego poziomu zarówno ze strony pracodawcy i pracownika, te środki mogą się podwoić. Takie wyliczenia może zrobić każdy, wystarczy że odwiedzi stronę www.mojeppk.pl, na której znajduje się zaawansowany kalkulator oszczędności w PPK. Wprowadzając podstawowe dane: wiek rozpoczęcia oszczędzania oraz wynagrodzenie brutto, otrzymamy prognozę środków, które oszczędzimy w PPK. Zachęcam do korzystania z tego narzędzia.
Bardzo dziękuję za udzielenie odpowiedzi na przedstawione pytania oraz objaśnienie naszym Czytelnikom instytucji Pracowniczych Planów Kapitałowych.
Emilia Panufnik
redakcja Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat