Podniesienie wieku emerytalnego to konieczność. K.Bosak: niezależnie kto będzie w Polsce rządził, to nas to niestety nie ominie
REKLAMA
REKLAMA
- Co z emeryturami stażowymi?
- Kobiety żyją dłużej i przechodzą na emerytury wcześniej
- Likwidacja 13. i 14. emerytury
Uważam, że niezależnie kto będzie w Polsce rządził, to nas to niestety nie ominie; ludzie żyją coraz dłużej i mamy coraz większe wydatki np. na zdrowie - ocenił jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak w Polsat News, odnosząc się do kwestii podnoszenia wieku emerytalnego w Polsce.
REKLAMA
Co z emeryturami stażowymi?
REKLAMA
Bosak odniósł się w poniedziałek w rozmowie z Polsat News do propozycji programowej PiS dotyczącej wprowadzenia tzw. emerytur stażowych. "Jeżeli to ma być adresowane do wszystkich pracowników, to jesteśmy zdecydowanie przeciwni, bo to jest de facto propozycja dalszego obniżania wieku emerytalnego. Kiedy mamy już w tej chwili jeden z najniższych wieków emerytalnych w całej Unii Europejskiej i mamy dramatycznie złe prognozy ZUS-u, co do tego, ile będzie emerytury" - stwierdził Bosak.
"Uważam, że niezależnie kto będzie w Polsce rządził, to nas to niestety nie ominie. Jeżeli ludzie żyją coraz dłużej, jeżeli mamy coraz większe wydatki, bo np. oczekiwany standard ochrony zdrowia rośnie, kto za to ma płacić?" - mówił poseł Konfederacji.
Kobiety żyją dłużej i przechodzą na emerytury wcześniej
Bosak stwierdził, że "jako mężczyzna" ma duży problem z tym, że "mamy tak ogromną różnicę wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn". "Kobiety żyją dłużej i przechodzą na emerytury wcześniej. To powoduje, że otrzymują niższe emerytury, ale dodatkowo przede wszystkim to powoduje, że znaczną część swojego życia niestety są na tej emeryturze, a nie czynne zawodowo" - zaznaczył.
Likwidacja 13. i 14. emerytury
REKLAMA
W ubiegłym tygodniu inny polityk Konfederacji Przemysław Wipler zadeklarował w rozmowie z RMF FM, że Konfederacja zamierza zlikwidować 13. i 14. emeryturę. Pytany, czy Konfederacja podniesie wiek emerytalny, odparł: "Nie podniesiemy wieku emerytalnego dla żadnej osoby, która w obecnym systemie emerytalnym pracuje". Dodał, że "prawdopodobnie, tak jak wszyscy z mojego pokolenia i z pokolenia moich dzieci, będziemy musieli pracować do śmierci, w sytuacji w której mamy olbrzymią liczbę emerytów, a dzieci rodzi się dramatycznie mało".
Na pytanie, czy należy zlikwidować 13. i 14. emeryturę, Wipler podkreślił, że powinna być normalna, inflacyjna waloryzacja emerytur, a nie dawanie emerytom dodatkowych środków. "Tak zlikwidujemy 13. i 14. emeryturę, damy uczciwą waloryzację" - powiedział. (PAP)
mml/ mrr/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat