REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Uprowadzenie rodzicielskie dziecka do Polski – case study

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Uprowadzenie rodzicielskie dziecka do Polski – case study
Uprowadzenie rodzicielskie dziecka do Polski – case study

REKLAMA

REKLAMA

Polka wywozi do Polski własne małoletnie dziecko bez zgody i wiedzy byłego partnera (cudzoziemca i ojca dziecka), któremu sąd rodzinny za granicą powierzył kontakty z dzieckiem. Co może w tej sytuacji zrobić ojciec dziecka?

Radca prawny Kazimierz Jakub Gładkowski wyjaśnia w niniejszym artykule zasady sporu prawnego przed polskim sądem rodzinnym polskiej obywatelki z obcokrajowcem (ojcem) o wydanie dziecka z nieformalnego związku, a w szczególności:

REKLAMA

  • jak się bronić przed sądownym przymusowym oddaniem dziecka w sprawie cywilnej toczącej się z wniosku obcokrajowca przed polskim Sądem Rodzinnym; jakie są prawa i obowiązki rodziców – uczestników transgranicznych spraw cywilnych;
  • jakie są zagrożenia i konsekwencje prawne dla stron byłego związku w świetle polskiego prawa rodzinnego, karnego, Konwencji Haskiej dotyczących cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę i innych przepisów transgranicznych w sprawach przed polskim sądem cywilnym o wydanie dziecka?

Wolne związki Polaków i obcokrajowców

REKLAMA

Coraz częściej spotykane związki mieszane Polaków z obcokrajowcami przysparzają więcej problemów prawnych niż ma to miejsce w związkach jednorodnych. Dlaczego? Najczęściej w takich sprawach podstawą faktyczną sądowo dochodzonych roszczeń i zgłaszanych zarzutów procesowych jest tzw. związek wolny, czyli w żaden sposób niesformalizowany. Komplikuje to postępowanie dowodowe a strony sporu prawnego nie mogą korzystać z praw i obowiązków wynikających z prawnych regulacji małżeńskich.

REKLAMA

Kolejną przyczyną jest fakt, że pomiędzy byłymi partnerami istnieją często poważne różnice kulturowe potrafiące zaognić konflikt rodzinny do tego stopnia, że już na wstępnym etapie transgranicznej sprawy cywilnej konieczne są tzw. wpadkowe sądowe decyzje zabezpieczające stan prawny i faktyczny sprawy (np. ustalenie pobytu uczestnika postępowania; wizja lokalna kuratora sądowego w miejscu zamieszkania strony postępowania, zakaz wyjazdu za granicę itp.) co również nie ułatwia prawnego uregulowania takiego sporu, np. w trybie polubownym. Dodatkowo sprawę komplikuje podwójne obywatelstwo dziecka, ponieważ w świetle prawa polskiego, dziecko pochodzące z rodzica posiadającego obywatelstwo polskie, jest uznawane za Polaka.

Fakt, jak trudne pod względem prawnym mogą być rozpoznawane przez polskie sądy cywilne transgraniczne sprawy rodzinne, może zobrazować przykład sprawy o wydanie dziecka, w której Polka, wbrew uprzedniej decyzji rodzinnego sądu w Anglii, wywozi do Polski własne małoletnie dziecko, które dotychczas mieszkało za granicą, przy czym wywiezienie do Polski następuje w warunkach bez wiedzy i zgody swojego byłego partnera posiadającego podwójne obywatelstwo (np. brytyjskie i dodatkowo jednego z krajów arabskich), a któremu sąd brytyjski przyznał wyłączne prawo kontaktów z dzieckiem. Sytuację zwykle komplikuje narastająca niechęć i konflikt rodziców - byłych partnerów, który to konflikt skupia się na dziecku w kontekście religijno-kulturowym środowiska, z którego wywodzą się byli partnerzy (konflikt kultury katolickiej i muzułmańskiej). Z kolei, szanse procesowe stron sporu o wydanie dziecka równoważy zwykle, z jednej strony, znacznie wyższy status majątkowy cudzoziemca. Za drugą stroną konfliktu często przemawia jednak etos macierzyństwa, który nakazywałby pozostawienie dziecka przy matce, pomimo faktu, że rodzime środowisko Polski, byłoby dla dziecka czymś całkowicie nowym.

Polecamy: INFORLEX Ekspert

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sąd ocenia sprawę na podstawie nie tylko polskiego Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego

W transgranicznych sprawach rodzinnych rozpoznawanych przed polskim sądem rodzinnym stosuje się nie tylko skomplikowany system prawa polskiego ale również przepisy międzynarodowe, jak i regulacje prawne państwa pochodzenia drugiego partnera tj. obcokrajowca. Sytuacje prawne spraw o wydanie małoletniego dziecka, często będące ogromnym dramatem dla samych byłych partnerów i skutkujące powrotem do ojczystego kraju przez jednego z nich, nabierają szczególnego znaczenia z chwilą pojawienia się dziecka.

W praktyce prawników specjalizujących się w transgranicznym prawie rodzinnym najczęściej pojawiającą się transgraniczną sprawą rodzinną jest powrót partnerki do Polski wraz z dzieckiem bez zgody byłego partnera oraz przeciw wyraźnym nakazom sądu rodzinnego miejsca, w którym dotychczas mieszkała za granicą. Motywacją takich działań jest, przede wszystkim, chęć zapewnienia opieki nad dzieckiem i przeświadczenie o lepszych możliwościach w spełnianiu potrzeb dziecka. Takie działania motywowane są także chęcią odseparowania dziecka od środowiska kulturowego swojego partnera. Dzieje się tak często wbrew odmiennym prawomocnym ustaleniom i rozstrzygnięciom sądu rodzinnego za granicą, który, przykładowo w Anglii, orzekając o kontaktach z dzieckiem, może w takiej sprawie kierować się przede wszystkim chłodnym rachunkiem ekonomicznym i statusem majątkowym danego rodzica.

W doktrynie i orzecznictwie taka samowola rodzicielska została określona mianem porwania rodzicielskiego. Jak się bronić przed polskim sądem rodzinnym, kiedy partner – cudzoziemiec wnosi przed polskim sądem rodzinnym o wydanie dziecka. Jakie są prawa, obowiązki oraz zagrożenia stron byłego związku w świetle polskiego prawa, Konwencji Haskiej i innych przepisów transgranicznych?

Wniosek do polskiego Sądu Rodzinnego w trybie nieprocesowym

W przypadku, gdy małoletnie dziecko zostało wywiezione przez rodzica do Polski w warunkach silnego konfliktu z byłym partnerem, któremu przysługuje wyłączne prawo kontaktu z dzieckiem (sąd zagraniczny nakazał zamieszkanie dziecka z ojcem) sprawa zwykle trafia z wniosku obcokrajowca na wokandę polskiego rejonowego sądu rodzinnego, właściwego miejscowo dla aktualnego pobytu małoletniego dziecka w Polsce. Sprawa jest rozpoznawana w trybie nieprocesowym, regulowanym przepisami dla spraw o odebranie osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub pozostającej pod opieką, w postaci art. 5981 i nast. ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks Postępowania Cywilnego (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1822 z późn. zm.). Z kolei, materialną podstawą sporu w sprawach transgranicznych o wydanie dziecka będzie Konwencja dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, sporządzona w Hadze dnia 25 października 1980 r. (Dz. U. z 1995 r. Nr 108, poz. 528 z późn. zm.), której Polska jest stroną. Polski sąd rodzinny orzeka także na podstawie polskiego Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 682).

Ilość spraw – Ministerstwo Sprawiedliwości

Zdarza się, że obcokrajowcy kierują wniosek o wydanie dziecka w trybie wskazanej Konwencji za pośrednictwem własnych organów sprawiedliwości. W takich przypadkach pośredniczy polskie Ministerstwo Sprawiedliwości, które - prowadząc dane statystyczne dotyczące wniosków prowadzonych w trybie Konwencji haskiej - wskazuje, że w samym roku 2016 było ponad 100 takich wniosków przysłanych do Polski. Nie jest to jednak pełny obraz ilości transgranicznych spraw o wydanie dziecka w Polsce, ponieważ obcokrajowcy często dochodzą swoich praw przed polskim sądem rodzinnym bez udziału Ministerstwa Sprawiedliwości.

Za uprowadzenie rodzicielskie w Polsce nie grozi więzienie, ponieważ to nie jest przestępstwo

Z perspektywy polskiego prawa karnego, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich, w Polsce porwanie rodzicielskie w którym zadziała cywilnoprawny mechanizm przymusowego wydania dziecka z Konwencji Haskiej, nie jest ścigane w postępowaniu karnym. Za granicą najczęściej odpowiedzialność za wywóz własnego dziecka za granicę bez zgody sądu rodzinnego dotychczasowego miejsca pobytu i partnera (cudzoziemca) ponosi się na podstawie przepisów penalizujących wprost uprowadzenie rodzicielskie jako przestępstwo krajowe. Niektóre kraje, jak np. Hiszpania, przewidują wprost specjalne regulacje dotyczące takiego konkretnego przypadku. Jednak Polska, jako nieliczny kraj – sygnatariusz Konwencji Haskiej, obok Słowacji, nie przewiduje w swoim systemie prawnym możliwości karnego sankcjonowania porwania rodzicielskiego. Stąd też brak jest instrumentów prawnych do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej rodzica z tytułu tzw. porwania rodzicielskiego.

Co to oznacza w praktyce? Polskie organy ścigania odmawiają ścigania spraw o uprowadzenie rodzicielskie. W konsekwencji, już na pierwszym etapie sprawy karnej, tj. tzw. postępowania przygotowawczego, Policja stwierdza, że nie będzie zajmować się taką sprawą. Formalnie następuje to w drodze zatwierdzonego przez Prokuratora postanowienia o odmowie ścigania. Od takiego rozstrzygnięcia przysługuje tzw. środek zaskarżenia w postaci zażalenia do właściwego Sądu Rejonowego.


Brak ścigania uprowadzenia rodzicielskiego z Konwencji Haskiej

Tak więc, pomimo faktu, że wskazana Konwencja Haska nie zawiera przepisów karnych, rodzice pragnący odzyskać dziecko w ramach dedykowanego do spraw z Konwencji Haskiej postępowania cywilnego przed polskim sądem rodzinnym, dodatkowo (niezależnie od działań przed polskim sądem rodzinnym) składają zawiadomienie do polskich organów ścigania o możliwość popełnienia przestępstwa, starając się dostosować do sytuacji uprowadzenia rodzicielskiego, opisanego w Konwencji Haskiej, konkretny przepis polskiego Kodeksu Karnego.

Znajdujący się w polskim Kodeksie Karnym artykuł 211 stanowiący, że każdy, kto wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru uprowadza lub zatrzymuje osobę małoletnią poniżej lat 15 albo osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, na pierwszy rzut oka mógłby wydawać się bezpośrednią podstawą do wszczęcia postępowania przeciwko osobie dopuszczającej się postępowania rodzicielskiego. Jednakże, orzecznictwo, niezwykle jednolite w tym przypadku (np. postanowienie Sądu Najwyższego I KZP 40/92 oraz postanowienie Sądu Najwyższego III KK 116/03), wyklucza z kręgu osób mogących popełnić przestępstwo określone w art. 211 k.k. rodziców posiadających pełną władzę rodzicielską. Wymaga podkreślenia, że rodzic, który posiada pełną, nieograniczoną w żadnym zakresie władzę rodzicielską, który wywodzi małoletnie dziecko do Polski, tj. na gruncie Konwencji Haskiej - dokonujący porwania rodzicielskiego, nie popełnia przestępstwa na gruncie polskiego prawa karnego. Dlatego jeśli uprowadzenie miało swoje miejsce na terenie Polski, pozostaje czynem nie podlegającym karze w rozumieniu art. 211 k.k.. Znajduje to potwierdzenie również w praktyce Policji i Prokuratury, które odmawiają wszczęcia postępowania, jeśli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zawiera właśnie uzasadnienie wyłącznie w postaci naruszenia nakazów wskazanych w Konwencji Haskiej.

Prawo międzynarodowe – Konwencja Haska

Brak odpowiedzialności karnej nie oznacza, że nie istnieją inne, jak wskazano powyżej, cywilne środki zaradcze. Z tych też powodów należy wskazać, że Konwencja Haska dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, sporządzona w Hadze dnia 25 października 1980 roku, jest głównym aktem prawnym regulującym przywrócenie stanu sprzed wywozu dziecka za granicę, także przez rodzica. Konwencja Haska bowiem zawiera szereg przepisów, które mają chronić przed szkodliwymi czynnikami dla dziecka. Jej głównym celem jest przywrócenie stanu poprzedniego, który został naruszony bezprawnym wywozem dziecka z kraju dotychczasowego pobytu, klasyfikując takie działanie rodzica jako międzynarodowe uprowadzenie dziecka. Nie oznacza to jednak, że w świetle Konwencji Haskiej, rodzic uprowadzający dziecko zawsze będzie zmuszony zwrócić dziecko do kraju poprzedniego pobytu.

Skuteczna obrona przez przymusowym oddaniem dziecka z Konwencji Haskiej

Istnieją wyraźnie wskazane przypadki w art. 13 ww. Konwencji Haskiej, w których porwanie rodzicielskie jest uzasadnione i przypadki te stanowią przeszkodę dla polskiego sądu cywilnego do orzeczenia o wydaniu dziecka zgodnie z wnioskiem rodzica. Tymi powodami są m.in., wykazanie, że partner faktycznie nie wykonywał prawa do opieki w czasie uprowadzenia, lub wyraził w późniejszym czasie zgodę na wywóz dziecka, a także, jeśli istnieje poważne ryzyko, że powrót dziecka naraziłby dziecko na szkodę fizyczną lub psychiczną.

Należy pamiętać, że udowodnienie którejkolwiek z przesłanek niweczących wniosek o wydanie dziecka ciąży na rodzicu sprzeciwiającemu się powrotowi dziecka. W praktyce jest nim rodzic wywożący dziecko do Polski. Musi on jako strona przeciwna względem wnioskodawcy, a więc uczestnik, przedstawić wystarczające dowody na poparcie swoich zarzutów (por. wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, skarga Nr 5 27853/09). Jest to jednak możliwe, dlatego warto przedkładać wszelkie możliwe dowody w sprawie na poparcie swoich tez. Tak więc, przede wszystkim należy skoncentrować się na aktywnym udziale w postępowaniu. Należy współpracować z Sądem Rodzinnym, co pozwoli uniknąć ewentualnych postanowień zabezpieczających roszczenie wydania dziecka zgodnie z wnioskiem cudzoziemca. Jest pełne spektrum takiego ewentualnego zabezpieczenia, od, przykładowo, włożenia na uczestnika postępowania zakazu wyjazdu z Polski, aż do odebrania dziecka i umieszczenia go w placówce opiekuńczej. Ilość, charakter i rodzaj dowodów umożliwiających skuteczne powołanie się na okoliczności wyłączające konieczność oddania dziecka jest zawsze kwestią indywidualną i zależy od stopnia skomplikowania sprawy. W każdym jednak razie, sąd musi zwrócić uwagę na dowody przedstawione przez wszystkie strony postępowania, zawsze uwzględniając dobro dziecka jako rzecz najważniejszą.

Choć w pierwszym odczuciu porwanie rodzicielskie nie kojarzy się z elementami rodzicielstwa, to nie można pomijać sytuacji, w których tak drastyczne środki podejmowane są przez rodzica ze względu na cierpiące dziecko. Zostało to również uwzględnione w aktach prawnych, z czego rodzic może skorzystać i często zapewnić dziecku pobyt w lepszym miejscu, zdaniem swoim jak i zdaniem sądu.

Artykuł przygotował Kazimierz Jakub Gładkowski, radca prawny, partner założyciel z Kancelarii KG Legal Kiełtyka Gładkowski – spółka partnerska z Krakowa, specjalizującej się m. in. w transgranicznych sprawach rodzinnych i zastępstwie w rodzinnych sprawach obcokrajowców przed polskimi sądami wszystkich instancji.

Abstract:

The article discusses the procedure before the Polish Family Court in case of international child abduction and in particular, in case of parental child abduction to Poland. It refers to the procedure under the Hague Convention on the Civil Aspects of International Child Abduction.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wielki Piątek 2025: O której Droga Krzyżowa w Watykanie? Papież Franciszek autorem rozważań

Wielki Piątek 2025 to jedno z najważniejszych wydarzeń Wielkiego Tygodnia. Tego dnia katolicy na całym świecie wspominają mękę i śmierć Jezusa Chrystusa. Szczególną uwagę wiernych przyciągają uroczystości w Watykanie, zwłaszcza wieczorna Droga Krzyżowa przy Koloseum, której rozważania w tym roku przygotował sam papież Franciszek.

Wojsko może zająć Twoją nieruchomość oraz samochód i to nie tylko w razie ogłoszenia mobilizacji lub podczas wojny, ale również w czasie pokoju, a za utrudnianie – grozi grzywna

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego jak szerokie uprawnienia posiada wojsko względem naszych nieruchomości i samochodów – i to nie tylko w sytuacji wprowadzenia stanu wyjątkowego lub wojennego, ogłoszenia mobilizacji albo w czasie wojny, ale również w czasie pokoju. Do zajęcia przez wojsko domu, w czasie pokoju, może dojść np. w celu zakwaterowania żołnierzy odbywających ćwiczenia wojskowe, a pojazd wojsko może zarekwirować w ramach zwalczania klęski żywiołowej. Za niestosowanie się do decyzji dowódcy wojskowego w sprawie zajęcia nieruchomości, jak również za uniemożliwianie lub utrudnianie wojsku korzystania z zajętej nieruchomości – grozi 5 tys. zł grzywny. W związku z niepewną sytuacją geopolityczną – warto znać poniższe zasady.

Czy Polacy będą mniej pracować? Ministerstwo: rozwiązania muszą być "szyte na miarę"

Krótszy tydzień pracy już na horyzoncie? Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała, że już wkrótce przedstawi najważniejsze wnioski z analiz dotyczące skrócenia tygodnia pracy. Czy czterodniowy tydzień pracy stanie się nowym standardem w Polsce?

79, 87, 92 punkty. Ile wynosi świadczenie wspierające od marca 2025 r.?

Komu przysługuje świadczenie wspierające w 2025 r. i ile wynosi? Jak przyznawane są punkty? Prezentujemy najważniejsze informacje i przykładowe kwoty dla poszczególnych progów.

REKLAMA

Spadki: Gminy mają prawo przejąć pieniądze zmarłego. Już po dwóch latach

Zmarł Twój krewny. Miał konto w banku. Przeoczyłeś to. Gmina ma prawo przejąć te pieniądze. Procedura zaczyna się dwa lata. Termin liczymy od dnia kiedy bank dowiedział się o śmierci posiadacza rachunku bankowego. Gmina ma prawo do zabrania tych pieniędzy.

MOPS: Proste czynności na rzecz niepełnosprawnej matki uzasadniają świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł. Muszą być kumulatywne

Sprzątanie, pościel, zakupy, posiłki. Częsty element wywiadów środowiskowych. MOPS skrupulatnie gromadzą wykaz prostych czynności opiekuńczych twierdząc, że nie uzasadniają wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego 3287 zł (stare świadczenie). Jest to świadczenie dla opiekunów osób niepełnosprawnych ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Sądy zgadzają się z MOPS. Takie czynności jak np. sprzątanie mieszkania, zmiana pościeli, robienie zakupów, przygotowywanie posiłków, zasadniczo nie wymagają rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. Dlaczego więc MOPS przegrywają w sądach i opiekunowie mają szanse na świadczenie pielęgnacyjne? Właśnie za te czynności opiekuńcze?

Sondaż prezydencki 2025. Druga tura [WYBORY]

CBOS: sondaż prezydencki 2025. Coraz więcej czasu poświęca się na analizę drugiej tury wyborów na Prezydenta RP. Kto wygra w drugiej turze? Jakie są przewidywania i na co wskazują sondaże wyborcze?

Krzysztof Stanowski – partia, program, wiek, zawód, wykształcenie [Kandydat na Prezydenta RP 2025]

Krzysztof Stanowski – czy należy do partii politycznej? Przedstawiamy program wyborczy kandydata na Prezydenta RP w 2025 roku, wiek, zawód oraz wykształcenie. Sprawdź pełną listę kandydatów w wyborach 2025 r., a także wyniki najnowszego sondażu.

REKLAMA

[QUIZ] 15 pytań z krzyżówek i teleturniejów. Tak czy nie? Komplet punktów tylko dla mistrzów
W tym quizie zadajemy pytania z popularnych krzyżówek i teleturniejów. Wystarczy, że odpowiecie "tak" lub "nie". Pytania pochodzą z różnych dziedzin. Kilka z nich jest dosyć trudnych. Komplet punktów zdobędą tylko najlepsi.
„Dzieciom wstęp wzbroniony” – ogłosiła jedna z publicznych pływalni. Czy w przestrzeni publicznej można ustanawiać „strefy wolne od dzieci”? Zapadła ważna decyzja

Ustanawianie „stref wolnych od dzieci” to niechlubny trend ostatnich lat, popularny zwłaszcza w branży turystyczno-hotelarsko-gastronomicznej, który postanowiła uskutecznić również łódzka pływalnia publiczna, tym samym – ograniczając dzieciom możliwość korzystania z miejskiej infrastruktury rekreacyjnej (tylko dlatego, że są dziećmi, a zatem – nie spełniają określonego kryterium wiekowego). Sprawą niezwłocznie zajęła się Rzeczniczka Praw Dziecka.

REKLAMA