Kolejne zmiany w szkołach. We wtorek, 24 września 2024 roku, zajmuje się nimi Rada Ministrów. Będą wprowadzone błyskawicznie. Jest to konieczne z uwagi na sytuację popowodziową w niektórych placówkach.
- Niektóre placówki już działają, inne nie będą w stanie tego zrobić w tym roku szkolnym
- Sytuacja się stabilizuje, placówki wracają do swojej działalności
Niektóre placówki już działają, inne nie będą w stanie tego zrobić w tym roku szkolnym
Wiele placówek oświatowych boryka się obecnie ze skutkami powodzi, która przetoczyła się przez południowo-zachodnią Polskę. Stosowane w nich obecnie działania i rodzaje rozwiązań są uzależnione od skali szkód, które w nich powstały. Niektóre ze szkół i przedszkoli będą mogły wrócić co do normalnego funkcjonowania już za kilka dni, a inne nie będą w stanie zrobić tego w tym roku szkolnym. To z myślą o nich Ministerstwo Edukacji Narodowej zaplanowało wprowadzenie zmian, które umożliwią zgodne z prawem funkcjonowanie do czasu usuwania skutków powodzi. Bo choć przerwa w prowadzeniu zajęć jest konieczna w wielu placówkach, to jednak nie można dopuścić do sytuacji, w której nie będą się one odbywały do końca roku szkolnego. W tym celu należy wypracować rozwiązania, które pozwolą na prowadzenie działalności w innych miejscach niż ich siedziby i w innej organizacji niż wskazana w obowiązujących przepisach. Dodatkowym problemem są oczywiście pieniądze, których będzie teraz brakowało bardziej, niż kiedykolwiek. Konieczne jest więc dokonanie odpowiednich przesunięć finansowych. O konkretach ma zdecydować Rada Ministrów.
Sytuacja się stabilizuje, placówki wracają do swojej działalności
Jak wynika z informacji podanych przez MEN, z powodu powodzi zawieszono zajęcia w 243 szkołach, przedszkolach i placówkach edukacyjnych w trzech województwach: dolnośląskim, opolskim i lubuskim. Jest to więc liczba znacząco mniejsza niż wskazywana na początku powodzi, czyli ponad 420 placówek. To może oznaczać, że w niektórych lokalizacjach sytuacja popowodziowa placówek oświatowych się stabilizuje i w wielu przypadkach powrót do ich funkcjonowania okazuje się możliwy. Zdaniem MEN, po wprowadzeniu zapowiadanych zmian, które co do zasady będą miały charakter technicznych przesunięć, powrót do funkcjonowanie pozostałych zostanie ułatwiony.