REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Cyfrowy detoks dla młodzieży. Decyfryzacja – dla wszystkich [WYWIAD]

Cyfrowy detoks dla młodzieży. Decyfryzacja – dla wszystkich
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Przed erą smartfonów narzekano, że w szkołach jest głośno. Dziś niektórzy twierdzą, że jest zbyt cicho. Kiedy scrollujesz to nie biegasz, nie krzyczysz. Zauważalny jest większy spokój na przerwach i większy niepokój w głowie – przed zagrożeniami, jakie niosą z sobą nowe technologie ostrzega terapeuta uzależnień Daniel Dziewit. Remedium na cyfrowe uzależnienia może być cyfrowy detoks i decyfryzacja.

Kilkanaście dni temu Światowa Organizacja UNESCO wystąpiła z globalnym apelem o wprowadzenie zakazu używania smartfonów w szkołach. Jest potrzebny?

REKLAMA

Uważam, że tak. Giganci technologiczni sami z siebie takiego ograniczenia nie wprowadzą. Skoro tak poważna organizacja jak UNESCO zajęła się zjawiskiem nadmiernego używania smartfonów, to są ku temu powody. Dyrektor Generalna UNESCO Audrey Azoulay uzasadnia ten apel troską o zdrowie i rozwój dzieci. Chodzi o to, że technologie stosowane w nadmiarze szkodzą, a nie edukują. Czyli działają odwrotnie. Mają uczyć, a uwsteczniają. Kilka lat temu amerykańska profesor psychologii społecznej i pisarka Sochana Zuboff stwierdziła, ze technologie cofają nas do czasów sprzed epoki Guttenberga. Czyli coraz więcej dzieci traci zdolność czytania i pisania. A to wierzchołek góry lodowej.

Co jest ukryte niżej?

REKLAMA

Dekoncentracja, rozproszenie, brak zaangażowania w relacje między sobą w świecie realnym czy nadmierne pobudzenie w czasie lekcji – to tylko kilka z widocznych zmian w zachowaniach, co ma bezpośredni wpływ na wyniki w nauce, a tym samym na samoocenę.

Przed erą smartfonów narzekano, że w szkołach jest głośno. Dziś niektórzy twierdzą, że jest zbyt cicho. Kiedy scrollujesz, to nie biegasz, nie krzyczysz. Zauważalny jest większy spokój na przerwach i większy niepokój w głowie. Stąd ten apel UNESCO. Nadmierne korzystanie z technologii wywołuje efekty uboczne, takie jak depresja, myśli samobójcze czy samookaleczenia. To jest sedno tej troski o najmłodszych, a nie złośliwość „świata dorosłych”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wydaje się, że to sprawa rodziców czy opiekunów, a nie organizacji…

Jasne, że tak. Chcą być w kontakcie z dzieckiem na wypadek nieszczęścia w szkole czy w drodze powrotnej do domu, natomiast z czasem okazuje się, że to nieszczęście w innej formie nadeszło i „ciągle siedzi w pokoju”. Zatem szukają przyczyn i pomocy dla dziecka. W takim wypadku sesja u psychologa to za mało, konieczny jest też detoks cyfrowy.

Jak taki detoks cyfrowy wygląda w praktyce?

REKLAMA

Odcinamy się od technologii i koncentrujemy na tym, co rzeczywiste, na minimum cztery tygodnie. Uczymy od nowa relacji, rozmowy o emocjach, uczuciach i pokazujemy w realu, że ten świat jest piękny sam w sobie. Bez filtrów instagramowych czy poprawek. Organizujemy wiele zajęć terapeutycznych, spotykamy się z ludźmi, którzy dzielą się mądrością uniwersalną i doświadczeniem życiowym. Nie potrzebujemy technologii do tego, żeby ze sobą rozmawiać.

Odcięcie się od technologii działa, jeśli czas zostanie wypełniony kreatywnym myśleniem i konkretnym zajęciem. Życie bez telefonu jest możliwe. Więcej: bez mądrej decyfryzacji trudno zachować równowagę emocjonalną, stąd zaburzeń przybywa i lista chorób cywilizacyjnych się wydłuża i nie mam na myśli nadwagi czy bólu kręgosłupa. Chodzi o zaburzenia o podłożu psychiatrycznym, a nie tylko fizycznym.

Poda pan przykłady?

Kilka dni temu przeprowadzaliśmy testy cyfrowe i przed ich rozpoczęciem ojciec pokazał nam zdjęcia, na których widoczne były odbite na skórze zęby. Nastolatek jak pies pogryzł wujka, który zabrał wieczorem jego smartfon. Poszło o gry, o to, żeby przestał grać i poszedł spać. No i młody w przypływie furii użył zębów do odzyskania telefonu. Doszło do przepychanki. Pozostały siniaki i poszukiwanie pomocy. W innym przypadku próba wyłączenia komputera zakończyła się awanturą domową. Odnoszę wrażenie, że nocne libacje alkoholowe przeradzają się w libacje „smartfonowe”, które kończą się groźbami, rękoczynami i straszeniem, że jak mi zabierzesz telefon, to wyskoczę z okna.

Na razie rodzice nie wzywają do takich interwencji policji, bo wydaje się to komiczne. Jak wezwać radiowóz, bo dziecko nie chce iść spać, albo kopnęło matkę? Takie zachowania są opisywane w literaturze fachowej jako incydenty, niemniej skala agresji, czy autoagresji rośnie. Istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy życiem cyfrowym i niechęcią do życia w świecie realnym. Świat cyfrowy jest bardziej kolorowy, dynamiczny, interesujący, pobudzający, atrakcyjny. Ułatwia alienację i wycofanie. Jest też wygodny. Stąd niechęć do innych prozaicznych czynności, czy stosowania się do jakichś reguł.

Są jakieś reguły uniwersalne, przecież wszędzie wokół mamy technologie…

Wydaje się, że fundamentalną regułą dla nas jest sen. Dlatego detoks rozpoczynamy od przypomnienia sobie szerokości geograficznej, to oznacza, że wstajemy o 6.30 i kładziemy się spać o 22. Od tego zaczynamy. Potem możemy pracować nad innymi regułami, takimi jak szacunek do siebie, do wartości, do pieniądza, do swojego ciała, do rodziny, do porządku wokół siebie, do dokładności, odkrywania talentów. Do poszukiwania dla siebie tej przestrzeni, która jest dostępna, takiej jak: muzyka – gramy na gitarach, plastyka – piszemy gotykiem, rękodzieło – robimy cudowne rzeczy, malujemy. Pokazujemy, że nawet najbardziej banalna praca, jaką jest podlewanie kwiatów, ma głęboki sens i stanowi wartość samą w sobie. I nie uciekamy od trudnych tematów, bo wiemy, że świat nie jest czarno–biały. Szukamy tego zdrowego, „złotego środka równowagi”. Po kilku tygodniach widzimy różnicę, co nas bardzo cieszy, bo sami młodzi nam mówią, że „jest git” i dochodzą do wniosku, że siedzenie w telefonie to strata czasu i mają wiele planów na przyszłość, choć bronili się strasznie przed podjęciem detoksu. Uważali, że bez smartfona nie da się żyć, że stracą wszystkich znajomych i nigdy ich nie odzyskają.

Ile czasu dziś młody człowiek spędza w internecie?

Z Raportów Państwowego Instytutu NASK wynika, że z roku na rok ten czas się wydłuża. Można ostrożnie przyjąć, że może to być pomiędzy 5 a 8 godzin dziennie w różnych aktywnościach razem wziętych: surfowania, gier, siedzenia w social mediach, słuchaniu muzyki, wysyłaniu maili, oglądaniu filmów. Technologie są dostępne dla coraz młodszych dzieci: 2- i 3-letnich. Nawet niemowlętom niektórzy wyświetlają bajki i wciskają smartfon przed nos. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne rekomenduje, aby do 15. roku życia nie korzystać z technologii, że to jest zbyt wcześnie ze względu na szkodliwe oddziaływanie treści, obrazów czy samego promieniowania na mózg. Nasz mózg jest masą plastyczną, na którą wielki wpływ mają dźwięki, obrazy, treści. Ten proces kształtowania mózgu kończy się dopiero przed trzydziestką, stąd zalecana jest daleko idąca ostrożność.

Takich raportów przybywa, natomiast trudno wszystkich wrzucić do jednego worka. Pięć czy osiem godzin dziennie korzystania z technologii jest szkodliwe dla najmłodszych nie tylko dlatego, że z nich biorą się cyberzaburzenia, z którymi borykają się jako dorośli już w świecie realnym. Czy 5- lub 7-latek maluje, albo rysuje lub biega przez 8 godzin dziennie? No, nie. Dlaczego? Bo jest to szkodliwe dla jego zdrowia, poza tym trudno sobie wyobrazić dziecko malujące obrazki pięć godzin dziennie czy dziewczynkę, która ćwiczy gimnastykę artystyczną 7 godzin dziennie. Jeżeli już dziecko „musi” być w sieci, to godzina dziennie nie zaszkodzi. Natomiast zachęcamy też rodziców do ograniczania się w tym zakresie. Jeśli rodzic nie wejdzie w ten proces odklejania od ekranu i sam nie odejmie sobie tego cyfrowego „smoczka”, to niewiele osiągniemy.

Czy tylko w Polsce mamy takie wzrosty?

Nie. Zjawisko jest globalne. Z troski o najmłodszych w niektórych krajach parlamentarzyści proponują zmianę prawa nie po to, aby zanegować proces cyfryzacji, ale po to, aby chronić dzieci. Jeszcze się zdarza, że ktoś publicznie opowiada, jak to za pomocą technologii najmłodsi robią postępy w nauce, jak to kapitalnie rozwija najmłodszych. Kłopot w tym, że jest odwrotnie. W rezultacie rodzice łapią się za głowy i zastanawiają się, dlaczego ich dziecko jest rozkojarzone, dlaczego nie potrafi pisać, dlaczego tak wolno czyta, dlaczego w szkole jest mu tak trudno. Nie ma jeszcze takiej usługi, ale być może pojawią się korepetytorzy od nauczania szlaczków. Nie ma w tym ironii, ale smutna konstatacja.

Ograniczenie dostępu nie musi być pozbawianiem człowieka godności czy jego praw. Zachęcam polityków do pochylenia się nad tematem decyfryzacji, mądrej debaty publicznej w oparciu o... nowoczesne technologie. Wystarczy kliknąć, aby zapoznać się z tym, w jaki sposób przeprowadzić ten proces. Wystarczy przyjrzeć się zjawiskom społecznym, wsłuchać nie tylko w głos Big Techu (sprzedawców technologicznych), ale ekspertów z UNESCO.

Za kilka dni rozpoczyna się nowy rok szkolny. W niektórych szkołach dzieci oddają telefon i włączają go dopiero po lekcjach.

I to jest słuszna droga. W szkole Podstawowej w Skierniewicach wprowadzono przerwy sensoryczne. Między lekcjami dzieci grają w piłkarzyki, tańczą w sali gimnastycznej, słuchają muzyki. Biegają, kłócą się w realu i rozmawiają ze sobą. Czy to jest panaceum na wszystkie bolączki? Pewnie nie. Od 12-letniej dziewczynki dowiedziałem się, że odkąd pamięta, matka robi jej filmiki i zdjęcia. Rano, po południu i wieczorem. I kiedy – przyjmijmy, że ma na imię Monika – dziewczynka robi to samo, to mama szuka dla niej terapii. Trochę jest to odklejone, oczekiwania nierzeczywiste. Wniosek jest taki, że łatwo wymagać od innych, nie wymagając od siebie. Na szczęście ta mama zapowiedziała zmiany. Łatwo nie będzie, jest jednak szansa na zmianę. I o to chodzi.

Daniel Dziewit – absolwent Uniwersytetu Opolskiego na kierunku filozoficzno-teologicznym oraz studiów podyplomowych na kierunku terapia uzależnień w Wyższej Szkole Nauk o Zdrowiu w Warszawie. Pracuje jako terapeuta w Młodzieżowym Ośrodku Reset w Konstancinie-Jeziornie koło Warszawy. Prowadzi zajęcia sportowe z młodzieżą i muzyczne z dziećmi. Jest autorem m.in. książki „Homo enter, czyli jak nie zostać złowionym”.

Rozmawiał Eliasz Nachabé

(PAP)

 

Autopromocja
Oprac. Piotr T. Szymański

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
PFRON. Umiarkowany stopień niepełnosprawności. 5544 zł. Prawa jazdy. Nie tylko kategoria B. Nie na motocykl i motorower

PFRON dla kosztów kursu i egzaminów kategorii B 2.426 zł, a dla kosztów kursu i egzaminów pozostałych kategorii 4.043 zł. Dofinansowanie także do jazd doszkalających. 

Komunikat PFRON: wniosek Wn-D z wyższymi kwotami dofinansowań i możliwością korekty od lipca 2024 r. Nowa wersja załącznika INF-D-P

Wstecznie, od wypłaty za lipiec 2024 r. nastąpiło podniesienie wysokości miesięcznego dofinansowania do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego finansowanego ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Wyższa będzie także dotacja z budżetu państwa na realizację tego zadania. Zmiany te wprowadziła ustawa z 5 grudnia o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, która została opublikowana w Dzienniku Ustaw z 30 grudnia 2024 r. poz. 1961 i weszła w życie w Sylwestra 2024 r. Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych poinformował w komunikacie z 2 stycznia 2025 r., że wnioski z nowymi kwotami można już składać - z możliwością korygowania dokumentów za okresy od lipca 2024 r. Trzeba też zwrócił uwagę na nową wersję załącznika INF-D-P.

Umiarkowany stopień niepełnosprawności. 73 500,00 zł z PFRON. Samochód. Większa swoboda niż zazwyczaj na wydatki

PFRON zaktualizował program "Aktywny samorząd na 2025 r." Osoby niepełnosprawne z dopłatami do wyposażenia samochodu w (Obszarze A) zadanie 1 (73 500 zł) i 4 (do 4620 zł). Przy wydaniu 73 500 zł nie obowiązuje katalog urządzeń możliwych do dofinansowania, główną przesłanką do udzielenia pomocy jest uzasadnienie potrzeby zakupu lub montażu danego urządzenia lub wyposażenia w odniesieniu do ograniczeń wynikających z dysfunkcji ruchu. Wnioski w marcu 2025 r. Na razie od 2 stycznia 2025 r. można składać wnioski na dodatek do prądu (100 zł). 

Do wzięcia 10 lub 17 tys. zł na ferie zimowe dla dzieci i młodzieży. Ruszył nabór wniosków dla tych, którzy jako pierwsi rozpoczynają ferie w 2025 r. Pozostali już niebawem [harmonogram]

Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej rozpoczęła nabór wniosków o dofinansowanie organizacji wypoczynku zimowego dla dzieci i młodzieży uczęszczających do szkół podstawowych. W ramach konkursu (pn. „odLOTTOwe ferie 2025”) można otrzymać darowiznę celową na sfinansowanie zimowiska w wysokości 10 tys. lub nawet 17 tys. zł [według wyboru beneficjenta].

REKLAMA

MOPS: Kiedy podwojone świadczenie pielęgnacyjne (3287 zł razy dwa)? Kiedy pojedyncze? [Przykłady]

Ile świadczeń pielęgnacyjnych z MOPS, gdy jedna osoba opiekuje się dwoma osobami niepełnosprawnymi? Jedno czy dwa? Pytanie ma w założeniu błąd. Zawsze jest jedno świadczenie pielęgnacyjne. Jednak można otrzymać dwa razy więcej pieniędzy ze świadczenia pielęgnacyjnego (albo i trzy razy). Od 1 stycznia 2024 r. w przypadku dwóch osób niepełnosprawnych świadczenie jest podwajane. Dotyczy to jednak wyłącznie niepełnosprawnych dzieci - przy dwójce dzieci np. jest to według stawek na 2024 r. 2 razy 2988 zł (według stawek na 2025 r. 2 razy 3287 zł). Dorosłe osoby niepełnosprawne nie mają takiego przywileju. Syn opiekujący się mamą i tatą otrzyma 3287 zł.

Podatek od deszczówki czy roztopów 2025: sprawdź czy musisz zapłacić

Wiele osób nie ma świadomości, że obowiązuje podatek od deszczówki. Również w 2025 r. należy go uiścić jeżeli spełnia się ustawowe kryteria. Jest to ustawowo zwana opłata za zmniejszenie naturalnej retencji. Temat niezwykle kontrowersyjny, bo przecież zbieranie deszczówki to ekologiczne działanie, a trzeba za nie jeszcze płacić! Zatem: kto, kiedy i ile musi zapłacić podatku od deszczówki w 2025 r.?

PFRON: Rzutem na taśmę. 600 zł (6 x 100 zł). Dodatek do prądu dla zapominalskich. [Wnioski do 31 stycznia 2025 r.]

PFRON wprowadził możliwość otrzymania w 2025 roku dodatku do prądu elektrycznego za okres od 1 lipca 2024 r. (z mocą wsteczną). Osoby niepełnosprawne mogą otrzymać nawet 600 zł. Wniosek musi jednak zostać złożony najpóźniej do końca stycznia 2025 r. Termin ten jest nieprzekraczalny.

PFRON: Od 2 stycznia wnioski o dodatek na prąd. 100 zł miesięcznie. PFRON nie zmienił niekorzystnych zasad dofinansowania

Na koniec 2024 r. zarząd PFRON zadecydował o zasadach wypłat świadczeń z programu „Aktywny samorząd” (Edycja 2025 r.). Już od 2 stycznia 2025 r. osoby niepełnosprawne (każdy stopień) mogą składać wnioski o dodatek do prądu. Zasady: 100 zł miesięcznie, wypłata w cyklach 3 miesięcznych, możliwość otrzymania wstecznie dodatku aż od lipca 2024 r.  - okres kwalifikowalny na refundację poniesionych kosztów – 180 ostatnich dni przed złożeniem wniosku.

REKLAMA

Zasiłek macierzyński w kilku wyjątkowych sytuacjach – zasady, terminy

Zasiłek macierzyński to świadczenie pieniężne przysługujące osobom objętym ubezpieczeniem chorobowym. Jest to bez wątpienia pewnego rodzaju wsparcie finansowe w okresie związanym z narodzinami dziecka lub jego przyjęciem na wychowanie. Jego celem jest zapewnienie środków do życia matkom, ojcom lub innym osobom opiekującym się dzieckiem, w sytuacjach wymagających czasowego wyłączenia z aktywności zawodowej. Prawo do zasiłku macierzyńskiego mają nie tylko kobiety, które urodziły dziecko, ale również ojcowie oraz osoby, które przejmują opiekę nad dzieckiem w ramach adopcji lub rodziny zastępczej. Oprócz standardowych sytuacji posiadania prawa do zasiłku macierzyńskiego przysługuje on również w kilku innych, nietypowych przypadkach, które zostaną omówione w dalszej części tego artykułu. 

PFRON wprowadza rekordowe dofinansowania do wynagrodzenia pracownika z niepełnosprawnością. Sprawdź, jakie są nowe stawki!

Od 2 stycznia 2025 r. pracodawcy mogą składać wnioski o zwiększone dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami. Zmiany, wynikające z ustawy z 5 grudnia 2024 r., przewidują wyższe kwoty wsparcia, szczególnie dla osób z poważnymi schorzeniami. Dowiedz się, jakie są nowe stawki i jak złożyć wniosek!

REKLAMA