Kodeks cywilny daje osobie małoletniej, która podjęła zatrudnienie, prawo do swobodnego rozporządzania swoim zarobkiem. O ile rozporządzanie majątkiem nabytym np. w drodze spadkobrania obwarowane jest koniecznością uzyskania zgody przedstawiciela ustawowego (którym najczęściej jest rodzic), o tyle wydawanie własnych, zarobionych swoją pracą pieniędzy nie jest ograniczone i nastoletni pracownik rozporządza nim swobodnie.
Przez zarobek należy rozumieć nie tylko wynagrodzenie za pracę osób pozostających w stosunku pracy, ale wszelkie korzyści związane ze świadczeniem usług, np. w ramach przygotowania do zawodu, prac sezonowych, dorywczych, z tytułu udziału w konkursach, zawodach sportowych, z tytułu należności za zebrane zioła, jagody, grzyby i inne. Zarobkiem w rozumieniu komentowanego przepisu będzie też stypendium. Świadczeniem nazywanym zarobkiem może być zarówno świadczenie w pieniądzu, jak i w naturze.
Zobacz również serwis: Dziecko i prawo
Takie swobodne rozporządzanie zarobkiem może jednak zostać ograniczone przez sąd opiekuńczy. To że małoletni może dowolnie rozporządzać zarobionymi pieniędzmi nie znaczy, że przedstawiciel ustawowy powinien przestać się tym interesować. Wręcz przeciwnie. Gdyby okazało się, że małoletni wykorzystuje zarobek niewłaściwie (np. przeznacza go na alkohol czy też narkotyki), rodzic zawsze może zwrócić się do sądu opiekuńczego o wydanie postanowienia określającego sposób dysponowania osiąganymi środkami. Orzeczenie takie może polegać na upoważnieniu przedstawiciela ustawowego do pobierania wynagrodzenia przypadającego osobie ograniczonej w zdolności do czynności prawnych i wydawania tylko części tego wynagrodzenia do swobodnego użytku.
Zobacz również: Jak zarządzać majątkiem dziecka?