REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Więcej empatii dla dzieci w sieci?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
nastolatki w sieci
nastolatki w sieci
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Dzisiejszy świat jest hybrydowy, ani w pełni realny, ani całkiem wirtualny. Dlatego bardzo ważne jest, by dorośli mieli świadomość tego, co w internecie robią ich dzieci. Jak i dlaczego warto, w kontekście korzystania z technologii, budować zrozumienie między pokoleniami, mówi dr Karol Jachymek, kulturoznawca i medioznawca z Uniwersytetu SWPS.

Internet - możliwości zamiast zagrożenia 

REKLAMA

Świat online nie zniknie, czy powinniśmy zatem żyć w ciągłym strachu przed tym ile czasu dzieci i młodzież spędzają online i jakie treści konsumują, czy może zmienić podejście i przyjrzeć się możliwościom? Zamiast nieustannego koncentrowania się na potencjalnych zagrożeniach, ważne jest budowanie dialogu między pokoleniami, opartego na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Ekspert w dziedzinie komunikacji międzypokoleniowej zachęca do empatycznego podejścia do cyfrowego świata młodych. Technologia nie jest wrogiem, lecz narzędziem, które — odpowiednio wykorzystane — może wzbogacić nasze życie o nowe możliwości. Istotne, aby nie zatracić się w poczuciu niepokoju, które towarzyszy pojawieniu się nowych technologii, ale patrzeć na cyfrowy świat oczami tych, dla których stanowi on naturalne środowisko rozwoju i eksploracji. Tylko wtedy będziemy w stanie wspólnie kształtować przyszłość, w której technologia służy dobru wspólnemu, nie zagrażając jednocześnie naszemu dobrostanowi.

REKLAMA

- Jak młodzi mają nauczyć się kompetencji korzystania z technologii, skoro wdrażamy czy myślimy o wdrażaniu różnego rodzaju zakazów. Zamiast koncentrować się wyłącznie na potencjalnych negatywach, warto spojrzeć na to, jak technologia może wspierać rozwój młodych ludzi, umożliwiać im naukę, tworzenie i utrzymywanie relacji - mówi dr Karol Jachymek, medioznawca i kulturoznawca, Uniwersytet SWPS

Strach przed nowymi technologiami 

REKLAMA

Pierwsza reakcja na nową technologię często jest negatywna. Dlaczego? To pytanie otwiera pole do dyskusji o naszym podejściu do nowości cyfrowych. Każda nowa technologia, niezależnie od tego, czy mówimy o mediach społecznościowych, sztucznej inteligencji, czy o książkach, która przyciąga uwagę społeczeństwa, z dużym prawdopodobieństwem wywoła też niepokój lub nawet panikę. Jak zauważa Amy Orben w artykule „Syzyfowy cykl paniki technologicznej”1, reakcje te cyklicznie nasilają się i słabną w miarę pojawiania się nowych technologii, z których korzystają zwłaszcza ludzie młodzi. Koncepcja paniki technologicznej rzuca światło na naszą skłonność do skupiania uwagi przede wszystkim na negatywnych skutkach innowacji cyfrowych. Zamiast poddawać się impulsywnym reakcjom i w całości budować na nich politykę edukacyjną czy domowe zasady, warto dążyć do zrozumienia zmian, jakie technologia wprowadza w nasze życie.

- Wyobraźmy sobie prostą sytuację, kiedy patrzymy, jak nasze dziecko spędza godzinę z nosem w telefonie. W naszych głowach przewijają się wtedy argumenty o szkodliwości tych urządzeń, siedzenia w bezruchu itp., powodując, iż trudno nam skupić się na czym innym, niż na samym patrzeniu dziecka w telefon. Tymczasem, o ile spojrzymy na tę sytuację z większego dystansu, może dopuścimy myśl, iż w tym czasie dziecko może robić bardzo wiele różnych rzeczy – na przykład spotykać się z przyjaciółmi, odrabiać lekcje lub scrollować TikToka. Co więcej? Przewijanie mediów społecznościowych może być mu w tym momencie bardzo potrzebne, dlatego iż miało stresującą klasówkę w szkole i w ten sposób chce się zrelaksować. Oczywiście wgapianie się w ekran może wiązać się z problemowym używaniem technologii, z tym iż nasze dziecko jest uzależnione behawioralnie od korzystania ze telefona. Jednak równocześnie nie musi być z tym w ogóle powiązane. Natomiast nasz pierwszy odruch, to myśl o tym, iż to jest zmarnowanie czasu, uzależnienie czy psucie oczu. – tłumaczy dr Karol Jachymek.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Ogromnym problemem w mówieniu o technologiach, jest zakładanie, że oddziałują one na wszystkich w takim samym stopniu i w takich samych okolicznościach. To naprawdę duża pułapka, w którą wpada niekiedy nauka, edukacja czy popularyzatorskie działania dotyczące mediów cyfrowych w życiu młodych osób.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Skupiając się na różnicach pokoleniowych, sami tworzymy bariery komunikacyjne, które zamiast zbliżać, oddalają nas od młodszych użytkowników internetu. Rzeczywistość, w której starsze pokolenia mogą uczyć się od młodszych, jest wciąż odległym ideałem. Tymczasem, jak zauważa dr Karol Jachymek, koncentracja na negatywnych aspektach użycia technologii może niepotrzebnie zwiększać dystans międzygeneracyjny, zamiast budować zrozumienie.

Co młodzi robią w internecie

W społeczeństwie przetacza się dyskusja o postrzeganiu nowych mediów przez pryzmat zagrożeń, co zaciemnia obraz i przesłania pozytywne aspekty ich używania. Raport „Pozytywny internet i jego młodzi twórcy — dobre i złe wiadomości z badań jakościowych"2 rzuca światło na tę kwestię, podkreślając, że cyfrowy świat nie jest wyłącznie obszarem zagrożeń, lecz także przestrzenią niezliczonych możliwości. Młodzi ludzie odnajdują w nim miejsce na kreatywne wyrażanie siebie, zdobywanie wiedzy i umiejętności niezbędnych w przyszłej karierze, czy też na wsparcie psychologiczne i emocjonalne.

- Internet jest także miejscem relaksu, spotkań z przyjaciółmi czy po prostu – odskocznią od codzienności. Ta pozytywna strona cyfrowego uniwersum często pozostaje niezauważona, zagubiona wśród alarmistycznych doniesień o uzależnieniach czy cyberprzemocy. dr Karol Jachymek, medioznawca i kulturoznawca, Uniwersytet SWPS

Ograniczyć dostęp do sieci?

Wszelkie inicjatywy, które mają ograniczyć młodym ludziom dostęp do technologii, choć wynikają z troski, mogą nieść również sporo szkody. Jak zauważa ekspert, kluczem do budowania zdrowych relacji z technologią jest współpraca i partycypacyjne podejście, a nie nakładanie samych zakazów. Dzieci i młodzież, by stać się kompetentnymi użytkownikami nowoczesnych technologii, muszą mieć możliwość nauki i eksperymentowania w bezpiecznym środowisku. To zaś wymaga od nas, dorosłych, otwartości na dialog i gotowości do wspólnego poszukiwania rozwiązań. Dr Jachymek zachęca do empatycznego rozumienia internetu, które nie polegałoby na tym, że mamy w pełni akceptować, co my albo młode osoby w nim robią. Takie podejście zakłada próbę zrozumienia, co dzieje się w sieci, po co to jest robione i w jakim kontekście, bo zazwyczaj są to bardzo złożone rzeczy. Zamiast kreować technologię na wyłącznego winowajcę współczesnych problemów młodzieży, warto przyjrzeć się, jakie realne potrzeby i wyzwania stoją za korzystaniem z internetu przez młode pokolenie.

O tym, że nie tylko rodzice i nauczyciele zmagają się z pytaniem o konsekwencje korzystania z technologii przez młodzież, ale także o tym, jak sami młodzi ludzie szukają w internecie przestrzeni dla siebie, dr Karol Jachymek pisze w swojej nowej książce „Z nosem w smartfonie. Co nasze dzieci robią w internecie i czy na pewno trzeba się tym martwić?”3 Ekspert przedstawia w niej zalety empatycznego podejścia do korzystania z technologii przez młodzież i zaznacza, że książka nie jest opowieścią o technologii, ale o komunikacji, relacjach i umiejętności bycia razem online i offline.

Zobacz także: Wykorzystać możliwości, jakie stwarzają nowe technologie
Będzie mniej oszukańczych SMS-ów. Operatorzy staną do walki z cyberprzestępczością

 1 Orben A.,The Sisyphean cycle of technology panics, Perspectives on Psychological Science, 2020

 2 Pyżalski J. (red.) (2019). Internet i jego młodzi twórcy – dobre i złe wiadomości z badań jakościowych, Warszawa: NASK

 3 Jachymek K., Z nosem w smartfonie. Co nasze dzieci robią w internecie i czy na pewno trzeba się tym martwić?, 2024, wyd. Agora

Źródło: Centrum Prasowe i Komunikacji z Otoczeniem Uniwersytetu SWPS

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

REKLAMA

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od 26 sierpnia 2024 r., trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę miłości z polityką nienawiści

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski (ginekolog): Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji - jest poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia nie wiążą sądów i nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości co do zasad przerywania ciąży

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Piotr Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

REKLAMA

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

REKLAMA