Czy warto negocjować zarobki na rozmowie kwalifikacyjnej
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Chociaż dla wielu osób tak naprawdę kwestia wynagrodzenia za pracę jest kluczowa, to nadal nie podejmują żadnych kroków, aby wynegocjować dobre warunki finansowe od przełożonego. Czy w ogóle warto poruszać w rozmowie z pracodawcą sprawę pensji?
REKLAMA
W pierwszej kolejności warto zapoznać się z warunkami finansowymi na stanowisku, o jakie aplikujemy. Jeśli jesteśmy osobą, która dopiero rozpoczyna swoją ścieżkę zawodową, to oczekiwania w tej sprawie będą trochę inne niż osoby, która już ma bogate doświadczenie zawodowe i może wnieść jako kapitał do firmy szereg umiejętności pozyskanych w poprzednich miejscach zatrudnienia. Również różnice istnieją w zależności od kwalifikacji zawodowych. Mamy prawo wymagać większego wynagrodzenia, jeśli nasze wykształcenie jest potwierdzone wieloma dyplomami pozyskanymi na drodze kształcenia, a ponadto posiadamy certyfikaty ukończenia kursów czy szkoleń, które są pomocne w pracy na stanowisko, o jakie się ubiegamy. Te wszystkie czynniki różnicują nasze wygrodzenie, jak również w trakcie pracy zawodowej dają podstawy do zwiększenia tego wynagrodzenia. I dlatego też chociażby w wielu firmach czy instytucjach doliczany jest dodatek za „wysługę lat”, czyli w zależności od przepracowanego okresu w życiu.
Jeśli zrobimy rozpoznanie w obszarze stanowiska, to następnie należy zapoznać się z możliwościami, które mają pracownicy w danej firmie. Może się bowiem okazać, że nasze oczekiwania finansowe nie mogą zostać spełnione, ponieważ pracodawca w ogóle nie przewiduje tak wysokiej pensji, o jakiej myśleliśmy. Dlatego warto, jeśli jest to możliwe, zapytać, jakiego rzędu pieniądze zarabiają osoby, pracujące w miejscu, w jakim chcielibyśmy podjąć pracę.
REKLAMA
Mając te wszystkie informacje możemy stworzyć przedział finansowy, w którym chcielibyśmy się znaleźć. Nie warto jasno określać konkretnej kwoty, jaką chcielibyśmy zarabiać, ponieważ pracodawca może uznać, że nie jest w stanie jej nam zaproponować. Jeśli natomiast kwota ta będzie zbyt niska, to nieuczciwy pracodawca, może w ten sposób zaniżyć nasze wynagrodzenie.
Kwestię pieniędzy warto poruszyć podczas rozmowy kwalifikacyjnej w momencie jeśli mamy przekonanie, że nasza sylwetka zawodowa zainteresował pracodawca i może on rozważać przyjęcie nas do pracy.
Nie należy rozmawiać o pieniądzach w początkowym etapie rozmowy z pracodawcą, ponieważ może on odnieść wrażenie, że jesteśmy zbyt pewni siebie lub wręcz aroganccy, gdyż jeszcze nie zapadła decyzja o przyjęciu do pracy, a my już stawiamy warunki.
Na rozpoczęcie rozmowy od negocjacji finansowych mogą pozwolić sobie wysokiej klasy specjaliści, których pracodawca sam zaprasza na rozmowę, ponieważ chce pozyskać takiego pracownika w swojej firmie. Zazwyczaj odbywa się to na zasadzie „podkupieniu pracownika” czyli głównym powodem dla którego osoba miałaby zmienić pracę jest znaczny wzrost wynagrodzenia przy zachowaniu podobnych warunków pozostałych elementów, takich jak możliwości awansu, z poprzedniego miejsca zatrudnienia.
Należy również pamiętać, że można negocjować nie tylko samo wynagrodzenie, które jest wypłacane comiesięcznie, lecz również istnieją inne możliwości finansowego wsparcia. Często osoby zgadzają się na niższą pensję w zamian za dodatkowe premie uzależnione od efektów pracy, za opiekę medyczną, za świąteczne bony na zakupy czy dofinansowanie do urlopu wypoczynkowego. Są to źródła finansowania, które w korzystny sposób wpływają na pozyskanie dodatkowego dochodu w budżecie domowym.
Najczęściej to pracodawca zadaje pytanie dotyczące oczekiwań pieniężnych ze strony kandydata do pracy. Osoba, która nie jest na nie przygotowana, najczęściej wpada w zakłopotanie i mówi, że będzie pracować za każde pieniądze. Dla nieuczciwego pracodawcy jest to informacja, że taką można wykorzystać, że nie jest ona pewna swojej wartości, swoich kwalifikacji. Dlatego też, wbrew pozorom, pracodawcy cenią sobie, kiedy kandydat nie krępuje się odpowiadać na tego typu pytania i próbuje przedstawić, że jest osobą godną zainwestowania.
Negocjacje podczas rozmowy kwalifikacyjnej pozwalają uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji, które mogą się pojawić po zatrudnieniu kandydata. Osoba, która nie jest świadoma, jakie wynagrodzenie chce jej zaproponować pracodawca, może się rozczarować przy podpisywaniu umowy, gdyż liczyła na więcej. Wówczas w trudnej sytuacji są osoby, które poczyniły specjalne kroki, aby pozyskać tę pracę, np.: zwolniły się z poprzedniego miejsca zatrudnienia, znalazły opiekunkę do dziecka, podjęły konkretny kierunek studia, by spełnić oczekiwania pracodawcy.
Dlatego też nie należy się bać poruszać kwestii finansowych w rozmowie z pracodawcą, gdyż w dużej mierze to właśnie pieniądze są motywem do podejmowania kolejnego zatrudnienia.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat