Jak odpowiadać na osobiste pytania podczas rozmowy kwalifikacyjnej
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Pytania podczas rozmowy mogą być bardzo różnorodne i dotykać wielu obszarów. Oczywiście powinny one dotyczyć wyłącznie sfery zawodowej, tzn. jak długo kandydat pracował w przeszłości w kierunku zgodnie, z którym obecnie chce rozpocząć pracę, jakie są jego pasje, hobby, dlaczego zainteresował podjęciem tego konkretnego stanowiska pracy, jaki był powód odejścia z poprzedniego miejsca zatrudnienia, jakie obowiązki pracownicze wypełniał kandydat w poprzednich miejscach. Są to pytania, które nie zagrażają kandydatowi, ponieważ nie dotyczą jego prywatnych spraw.
REKLAMA
Problem jednak może się pojawić w momencie, kiedy pracodawca oczekuje zbyt wielu informacji na temat życia osobistego kandydata. Może do tych informacji należeć wiedza dotycząca między innymi: posiadania dzieci, choroby (jeśli nie są przeciwwskazaniem do wykonywania pracy), sytuacja ekonomiczna rodziny, sytuacja zawodowa i finansowa współmałżonki/ka, partnera/ki, przyjmowanie lekarstw, orientacja seksualna, zdolność kredytowa i zadłużenia indywidualne rodziny, karalność członków rodziny bliskiej i dalszej, wyznanie.
REKLAMA
Jak reagować w przypadku, kiedy jest nam niezręcznie odpowiadać na niektóre pytania? Oczywiście jeśli nie czujemy zagrożenia przy zadawaniu pytania i nie mamy żadnych oporów przed odpowiedzią na nie, to nie ma najmniejszego problemu. Kłopot pojawia się wówczas, kiedy słysząc pytanie, uważamy, że odpowiedź jest dla nas krępująca.
Pamiętajmy o tym, że jako kandydat do pracy przyjmujemy pewną rolę – najczęściej podwładnego jakiejś innej osobie lub instytucji, ale to nie oznacza, że jesteśmy gorszą kategorią ludzi. Nie musimy się zgadzać na wszystko, nie musimy się podporządkowywać każdemu poleceniu i oczywiście nie musimy odpowiadać na każde pytanie. Jeśli czujemy, że pytanie jest zagrażające, wówczas należy się zastanowić, dlaczego nie chcemy na nie odpowiadać. Może się okazać, że nie chcemy rozmawiać na temat swojego życia osobistego, nie mamy zwyczaju mówić o rodzinie czy dzieciach itd. Bardzo często pracodawcami kieruje po prostu zwykła ludzka ciekawość, ponieważ informacje, które chcą otrzymać od kandydata, nie mają żadnego znaczenia z punktu widzenia obowiązków pracowniczych i funkcjonowania w konkretnym środowisku zawodowym.
Dlatego też nie należy bać się szczerych odpowiedzi na pytania pracodawcy. Jeśli uważamy, że dana informacja naszym zdaniem istotna dla osoby rekrutującej, to powiedzmy o tym. Zawsze można odpowiedzieć pracodawcy, że potrzebne dane nie mają znaczenia, nie chcemy rozmawiać na ten temat, to są wyłącznie prywatne sprawy itd.
Oczywiście rozmowa kwalifikacyjna jest „dyktowana” przez pracodawcę lub osobę rekrutującą, ale to nie oznacza, że mamy się temu zupełnie poddać. Na pytania należy odpowiadać zgodnie z własnym sumieniem, ponieważ jeśli będziemy dostosowywać się do formy pracodawcy, a nie do własnych preferencji może się okazać w momencie zatrudnienia u tegoż pracodawcy, że nasze wspólne oczekiwania nie są spójne.
O ile będziemy postępować zgodnie z własnymi odczuciami wówczas nie będziemy musieli niczego udawać, a często jest tak, że pracodawcy bardzo doceniają oddanie sprawom prywatnym i osobistym, ponieważ to może sugerować, że taki pracownik będzie lojalny w sytuacjach zawodowych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat