Ocena ryzyka utraty pracy oraz szans na znalezienie nowej w związku z pandemią koronawirusa
REKLAMA
REKLAMA
Przez koronawirusa obawa Polaków o utratę pracy jest najwyższa od 10 lat
Sytuacja związana z pandemią koronawirusa ma wpływ zarówno na nasze codzienne funkcjonowanie, jak i rynek pracy. W specjalnej edycji raportu „Monitor Rynku Pracy” opracowanego przez Instytut badawczy Randstad, przeanalizowano wpływ wirusa na sytuację pracowników w Polsce. Z opracowania wynika, że 26% zatrudnionych ryzyko utraty posady ocenia jako duże. To najwyższy wynik obserwowany od 10 lat i jednocześnie wzrost o blisko 1/5 w stosunku do okresu sprzed epidemii. Na redukcję zatrudnienia najbardziej narażone są branże hotelarska i gastronomiczna. Polacy wykazują się także umiarkowanym optymizmem, jeśli chodzi o szanse na znalezienie nowego zajęcia w przypadku zwolnienia.
REKLAMA
Polecamy: Personel i zarządzanie – prenumerata.
Co 4 pracownik ryzyko zwolnienia ocenia, jako duże
REKLAMA
26% respondentów specjalnego badania „Monitor Rynku Pracy” ocenia ryzyko utraty pracy jako duże. To wzrost o 17 p.p. wobec pomiaru sprzed ogłoszenia pandemii i najwyższy wskaźnik w całej, 10 letniej historii badania. 19% Polaków uważa, że szanse na ich zwolnienie są umiarkowane, natomiast 27%, że małe. Co piąty zatrudniony w ogóle nie obawia się utraty obecnej posady.
Największy odsetek osób, które obawiają się utraty pracy (30%), znajduje się w centralnej Polsce (woj. mazowieckie, łódzkie i świętokrzyskie). Zwolnień najmniej obawiają się natomiast mieszkańcy zachodniej części kraju (woj. lubuskie, wielkopolskie i kujawsko-pomorskie), gdzie odsetek pracowników oceniających ryzyko utraty obecnej posady jako duże kształtuje się na poziomie 18%. O zwolnienie bardziej obawiają się kobiety (29%) niż mężczyźni (23%). Większym pesymizmem, jeśli chodzi o utrzymanie zatrudnienia, wykazują się osoby w wieku od 18 do 29 lat - 28% z nich ryzyko utraty pracy ocenia, jako duże. Optymistami są ludzie w przedziale wiekowym od 50 do 64 lat. Wskaźnik ten w tej grupie kształtuje się na poziomie 23%. Redukcji etatów częściej boją się także mieszkańcy wsi w obrębie aglomeracji (32%) niż wsi poza aglomeracjami (23%).
Polecamy: INFORLEX Twój Biznes Jak w praktyce korzystać z tarczy antykryzysowej Zamów już od 98 zł
Wyniki badań pokazują wyraźnie, że większe obawy dotyczące utraty pracy mają osoby pracujące na umowy zlecenie (43%) i na umowy terminowe (39%). Może to wynikać z tego, że zakończenie takiej współpracy nie pociąga za sobą dodatkowych kosztów pracodawcy takich jak np. wypłata odprawy czy ekwiwalentu urlopowego.
Hotelarstwo i gastronomia najbardziej obawia się redukcji miejsc pracy
REKLAMA
Utraty obecnego zatrudnienia najbardziej obawiają się pracownicy hotelarstwa i gastronomii (42%), handlu detalicznego i hurtowego (34%) oraz branży finansowej i ubezpieczeniowej (30%). Jeśli zaś chodzi o stanowiska, to najwięcej obaw o utratę obecnego zatrudnienia mają sprzedawcy i kasjerzy (36%), niewykwalifikowani robotnicy (36%), kadra zarządzająca oraz pracownicy biurowi i administracyjni (po 29%).
Podczas gdy wiele z firm zastanawia się nad renegocjacją umów, czy nawet redukcją etatów, inne zgłaszają zwiększone zapotrzebowanie na pracowników. Najmniejszy odsetek osób, które boją się stracić pracę, występuje w budownictwie (18%), edukacji (19%) oraz telekomunikacji i IT (20%). Spokojni o swoje posady pozostają też osoby na stanowiskach kierowców, inżynierów i specjalistów z wyższym wykształceniem. Odsetek osób, które boją się zwolnień, wynosi dla nich odpowiednio 16%, 17% i 18%.
Pesymistycznie o szansach na znalezienie nowej pracy
Do 52%, tj. o 18 p.p., spadł odsetek osób, które wskazały, że w przypadku utraty obecnej, w przeciągu kolejnych 6 miesięcy, znajdą tak samo dobrą lub lepszą pracę. Największymi optymistami w tym aspekcie są mieszkańcy południa Polski (woj. dolnośląskie, opolskie, śląskie i małopolskie), gdzie 57% respondentów wskazało, że znajdzie oczekiwaną posadę. Na najniższym poziomie wskaźnik ten ukształtował się na wschodzie kraju (woj. warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie). Na brak większych problemów z otrzymaniem tak samo dobrej lub lepszej pracy najczęściej wskazywały osoby w wieku od 18 do 29 lat (61%) oraz zamieszkujące miasta powyżej 200 tys. mieszkańców. Obie płcie tak samo oceniły swoje szanse – na 52%.
Wśród Polaków zaobserwowano też widoczny spadek optymizmu, jeśli chodzi o otrzymanie nowego zatrudnienia. Odsetek osób, które uważają, że znajdą lub raczej znajdą jakąkolwiek pracę, w ciągu najbliższych 6 miesięcy, spadł do 75% z 89% w okresie przed pandemią. Swoje szanse na znalezienie posady najlepiej oceniają mieszkańcy południowego regionu Polski. 82% osób zamieszkujących ten obszar uważa, że znajdzie lub raczej znajdzie jakiekolwiek zatrudnienie. Na najniższym poziomie wskaźnik ten kształtuje się w północnej i wschodniej Polsce (odpowiednio woj. zachodnio-pomorskie, pomorskie oraz woj. warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie) i wynosi 69%.
Swoje szanse na rynku pracy lepiej oceniają mężczyźni (78%) niż kobiety (71%). 83% osób w wieku od 18 do 29 lat wskazało, że nie powinni mieć problemów ze znalezieniem nowego zatrudnienia. Szanse na znalezienie pracy najlepiej oceniają mieszkańcy miast powyżej 200 tys. mieszkańców. 81% z nich wskazuje, że znajdzie jakąkolwiek posadę.
W podziale na stanowiska swoje szanse na znalezienie jakiegokolwiek zatrudnienia najlepiej oceniają sprzedawcy i kasjerzy (82%), kadra zarządzająca (80%) oraz technicy i robotnicy wykwalifikowani (79%). Biorąc pod uwagę branże, jakąkolwiek pracę najszybciej znaleźć powinni pracownicy służby zdrowia i pomocy społecznej oraz hotelarstwa i gastronomii (84%).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat