Wydatki związane z edukacją dziecka mogą być problemem, gdy brakuje alimentów
REKLAMA
REKLAMA
- Ile to kosztuje?
- Wiele dzieci nie otrzymuje alimentów
- Trudno wyrównać szanse
- Potrzeby dziecka zmieniają się dynamicznie
Ile to kosztuje?
REKLAMA
Choć edukacja w Polsce jest darmowa, to wciąż na barkach rodziców ciąży spory koszt m.in. wyprawki szkolnej, lekcji dodatkowych czy nawet przedszkola - o ile dziecko nie zostało przyjęte do publicznej placówki. Tylko w kwestii skompletowania wyprawki – jak wynika z danych Empik „Wyprawka szkolna 2023” – połowa rodziców przeznacza ok. 500 zł, a nawet 30% wydaje do 700 zł. Jedynie 13% rodziców mieści się w kwocie do 300 zł.
REKLAMA
- Widzimy, jak z roku na rok wydatki związane z rozpoczęciem roku szkolnego rosną. Polacy mogą liczyć na świadczenie „Dobry Start” w wysokości 300 zł, ale w większości przypadków kwota ta nie pokryje realnego zapotrzebowania i dobrej jakości wyposażenia do szkoły. Warto mieć na uwadze, że rok szkolny to też szereg innych wydatków, których ciężko dziecku odmówić, w tym m.in.: koszty zajęć dodatkowych, kursów językowych, szkół muzycznych, korepetycji, wycieczek szkolnych czy choćby ubrań lub gadżetów zgodnych z trendami w grupie rówieśniczej – mówi Aleksandra Wilczak-Grzesik, kierowniczka Działu Klienta Instytucjonalnego w ERIF BIG. – Z pewnością wielu rodzicom – zwłaszcza samotnie wychowującym dziecko – byłoby znacznie łatwiej pokryć te wszystkie wydatki, gdyby otrzymywali na czas lub w ogóle otrzymywali należne im alimenty – dodaje.
Wiele dzieci nie otrzymuje alimentów
REKLAMA
Na koniec II kwartału 2023 r. wartość długu alimentacyjnego wobec jednostek publicznych wypłacających świadczenia alimentacyjne dla dzieci w bazie ERIG BIG wynosiła ponad 16 mld zł i została osiągnięta przez aż 313 tysięcy nierzetelnych rodziców! Dla porównania w analogicznym okresie 2022 r. wysokość tego długu była o ponad 3 mld mniejsza, a stało za nim o ponad 22 tys. mniej osób niż w b.r. Skala problemu jest jednak znacznie większa! Wiele dzieci, mimo przyznanych decyzją sądu alimentów - nie otrzymuje ich, a jednoczenie nie kwalifikuje się do świadczenia alimentacyjnego, wobec czego dług nierzetelnego rodzica nie jest zgłaszany do BIG przez ośrodki pomocy społecznej. Wówczas taki wpis o zadłużeniu może złożyć wierzyciel, jednak nie zawsze ma tego świadomość.
- Notoryczne i konsekwentne niewywiązywanie się z nałożonego przez sąd obowiązku alimentacyjnego według danych ERIF BIG dotyczy blisko 313 tys. Polaków! Są to dłużnicy, których dług alimentacyjny został zaraportowany do BIG przez jednostki samorządowe w wyniku przejęcia przez nie sprawy – i wypłacania świadczenia alimentacyjnego na rzecz dziecka. Na jednego dłużnika alimentacyjnego przypada statystycznie ponad 51 tys. zł zaległości wobec swojego dziecka lub dzieci. Warto jednak podkreślić, że to tylko część wartości alimentów należnych dziecku – ta, której wypłatę przejęły jednostki publiczne. Od lat obserwujemy te dane i każdego roku wzrost skali niealimentacji budzi coraz większy niepokój, zwłaszcza, że przecież wprowadzane były kolejne narzędzia instytucjonalne, które z założenia miały minimalizować to zjawisko – tłumaczy Aleksandra Wilczak-Grzesik.
Niewywiązywanie się z obowiązku łożenia alimentów na dziecko jest obarczone wieloma konsekwencjami, a mimo to, wielu rodziców – według danych ERIF BIG: ponad 19 tys. kobiet i ponad 293 tys. mężczyzn – uporczywie unika płatności. Tym samym – pozbawiając własne dziecko szans na wyrównany i komfortowy start i rozwój edukacyjny. To jedynie osoby, za które obowiązek alimentacyjny przejęło państwo, natomiast wielu dłużników alimentacyjnych wciąż nie zostało zgłoszonych do BIG.
Trudno wyrównać szanse
Jak wynika z badania „Polaków Portfel Własny: edukacja przyszłości” - Santander Consumer Bank, aż 55% rodziców planuje posłać dziecko w tym roku szkolnym na korepetycje. Głównie rodzice biorą pod uwagę konieczność douczenia swoich pociech z zakresu znajomości j. angielskiego czy matematyki.
Dane z raportu pokazują, że w minionym roku nawet co 4 rodzic przeznaczył na dodatkowe lekcje w sumie kwotę do 2000 zł, a aż 22% badanych wydało na ten cel do 3000 zł, dokładnie taki sam odsetek – tj. 22%, wydało 4000 zł lub więcej! Warto też podkreślić, że ceny lekcji dodatkowych również wzrastają – w tym roku szkolnym za godzinę dodatkowych zajęć należy zapłacić od 30-40 zł, do nawet 200-250 zł za 45-minutowe lekcje u doświadczonych korepetytorów. Warto też mieć na uwadze zajęcia specjalistyczne, których wiele dzieci wymaga m.in. wizyty u logopedy, psychologa, fizjoterapeuty.
- Dla zdecydowanej większości dzieci, których jedno z rodziców nie wywiązuje się z zobowiązań alimentacyjnych, może pojawić się wiele straconych szans i możliwości, na których ich rówieśnicy będą mogli sobie pozwolić. Nawet jeśli wychowujący rodzic zrobi wszystko, by wyrównać szanse swojej pociechy, to niejednokrotnie może to być okupione wieloma wyrzeczeniami czy cięższą pracą w stosunku do tych rodzin, gdzie oboje rodziców łoży na wychowanie – podkreśla ekspertka ERIF BIG.
Potrzeby dziecka zmieniają się dynamicznie
Centrum im. Adama Smitha szacuje, że wychowanie dziecka od narodzin do pełnoletności może kosztować obecnie 309 tys. zł. To wobec ostatnich wyliczeń z zeszłego roku – wzrost o 44 tys. zł. Te dane pokazują, jak dynamicznie zmieniają się potrzeby dziecka i koszty, które one za sobą niosą.
- Wyliczenie kosztów wychowania dziecka zależne jest od wielu czynników – przede wszystkim uwzględniają one niezbędne wydatki – w tym ok. 80% żywność, mieszkanie, transport czy edukację. Nie da się ukryć, że wyzwania współczesnego świata obligują rodziców do poczynienia również większych inwestycji w swoje dziecko, by było ono dobrze przygotowane do samodzielnego życia w trudnej i niepewnej przyszłości. Niepłacenie alimentów jest potężną barierą rozwoju dla wielu dzieci i ogranicza ich szanse na lepszą przyszłość – podsumowuje Aleksandra Wilczak-Grzesik z ERIF BIG.
Ekspertka jednocześnie podkreśla: - Oczywiście warto wiedzieć, że spłatę zobowiązań wobec dziecka można egzekwować wieloma drogami, a jedną z nich może być złożenie wpisu do BIG. Dłużnik z takim negatywnym wpisem może mieć trudności z uzyskaniem dostępu do wielu dóbr i usług np. zewnętrznego finansowania czy z podpisania umowy abonamentowej, co w wielu przypadkach działa niezwykle motywująco na jego decyzję o spłacie zadłużenia. W ERIF obserwujemy każdego dnia, jak m.in. odmowa zakupu na raty czy negatywna decyzja ws. pożyczki mobilizuje dłużnika do uporządkowania sytuacji finansowej, czyli uregulowania zobowiązań.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat